Data: 2009-07-14 08:14:29
Temat: Re: Wzruszenie...
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:p6tpeu3yinun.1wfvqcl6glkl.dlg@40tude.net...
> Własnie, chodzi o to, dlaczego tak jest?
Prawdopodobnie dlatego ze gra komputerowa, super bajerami typu mozliwosc
wcielenia sie w zolnierza II WŚ
i mozliwoscią gry w zespole jest atrakcyjniejsza niz wyjscie na rower.
Z biegiem czasu wyrabiaja sie nawyki i taki ktos zyje swiatem gry a nie
potrafi sie komunikowac
z kolegami w swiecie rzeczywistym. Im dalej w las i im wieksze uzaleznienie
od swiata komputerowego,
telewizyjnego, tym wiekszy lek przed rzeczywistoscia ktora to wydaje sie
nierzeczywista wlasnie :)
Z biegiem czasu taki czlowiek czuje sie coraz gorzej ale nie potrafi nic
zmienic i wyjsc do reala.
Sam kiedys za dlugo siedzialem przed komputerem, po prostu trzeba to
kontrolowac.
W poscie 'ochudzanie' jest link o historii otylego chlopaka.
Uciekajac od komunikacji z innymi zaszyl sie w domu z chipsami, coca-cola i
TV.
Dla niego najtrudniejsze chyba bylo przelamac strach przed ludzmi, ale udalo
mu sie.
Pozdr,
Duch
|