Data: 2009-07-15 12:54:27
Temat: Re: Wzruszenie...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 14 Jul 2009 22:49:55 +0200, jadrys napisał(a):
> Aicha pisze:
>> Użytkownik "jadrys" napisał:
>>
>>
>>>>>>>>>> Swoją drogą, bardzo pasujesz do tezy Ikselki z początka
>>>>>>>>>> wątka :>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Wcale nie pasuje - leży mi na sercu dobro _wszystkich_
>>>>>>>>> ludzi.. takie lewicowe skrzywienie..
>>>>>>>>>
>>>>>>>> Kot też człowiek?
>>>>>>>>
>>>>>>> Oczywiście. Jak inaczej nazwać członka rodziny? ;-)
>>>>>>>
>>>>>> Racja, nie ma to jak druga rodzina na boku w mieszkaniu
>>>>>> legalnej żony :>
>>>>>>
>>>>> Wiesz co Aicha - jesteś/byłaś wielką egoistką..
>>>>>
>>>> Sure. Ty wziąłbyś na utrzymanie nowego faceta swojej obecnej
>>>> kobiety i jego psa, mieszkających u Ciebie, oczywiście.
>>>>
>>> Na utrzymanie to może nie, ale chętnie bym pomieszkał w takiej
>>> hipisowskiej komunie.. W dawnych czasach podobało mi się to.
>>> Oczywiście bez tego kundla w mieszkaniu..
>>>
>>
>> No co Ty? Z kundlem też jest fajnie... a raczej z kundlem w
>> szczególności :D
>> A tak serio - ja nie miałabym nic przeciwko trójkątowi z udziałem
>> faceta, z którym teraz jestem, bo to jest jakby nasze wspólne
>> marzenie. Ale jeśli ktoś mnie szantażuje jeszcze w czasie małżeństwa,
>> to jaką miałabym pewność, że nie użyłby tej wspólnej przygody jako
>> argumentu przeciwko mnie w sądzie? Skoro ex i jego babsztyl chcieli
>> mnie sprowokować, żebym się na nich z pięściami rzuciła (że niby z
>> zazdrości), a potem wezwać policję i oskarżyć mnie o czynną napaść?
>> Cóż, głupia pinda nie doceniła mojej siły spokoju. Stałam w
>> przedpokoju i mrucząc pod nosem tekst, zapisywałam notatki dla sądu -
>> dzień, godzina, kto jest w mieszkaniu, co robi. Całe nerwy
>> odchorowałam astmą.
>>
>>
>
> No jeśli Twój ex i jego kochanka założyli wspólny front przeciw Tobie i
> jeszcze na dodatek w Twoim mieszkaniu, to ja wycofuje moje słowa o
> egoizmie.
To tylko jednostronna relacja, zauważ. Nic nie dzieje się bez przyczyny.
|