Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Z Iraku do domu!!!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Z Iraku do domu!!!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 101


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2004-01-20 13:38:43

Temat: Re: Z Iraku do domu!!! - może do Czech
Od: "Specyjal" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> >Mój drogi historyku, a gdzie odpowiedź na mój post ? Nie mogę się
> >doczekać....
>
> No i na mój też. Kiedy były wolne wybory w Miemczech po II WS?

A czy Irak napadl chociaz na liczebnie polowe krajow w porownaniu do
Niemiec?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2004-01-20 13:52:21

Temat: Re: Z Iraku do domu!!! - Irak na padadł na Japoni
Od: Andrzej Garapich <g...@n...ma.maila> szukaj wiadomości tego autora

Tue, 20 Jan 2004 14:34:22 +0100, "Specyjal" <s...@o...pl> pisze:


>> czy mógłbyś mi przypomnieć, kiedy to wojska III Rzeszy
>> napadły na Stany Zjednoczone, Kanadę, Nową Zelandię
>> czy Australię? Bo jakoś mi ten epizod uciekł z pamięci.

>A slyszales o Pearl Harbour? I ze Japonia nalezala do panstw osi? Chyba
>musisz przeczytac ksiazke od historii dla szkoly podstawowej.

Pearl Harbour był napaścią Japonii na USA.
A ja się pytałem kiedy Kanada, Nowa Zelandia
czy Australia zostały napadnięte przez Niemcy.

Pisaleś tak:

> Sorry, wymiękam. Państwa koalicji antyh nie mogłybyć agresorami
> na nie napadnięto. Hitlerowcy napadli na Polskę, Francję, Anglię
> p Agresorem nazywamy tego co napada a więc Niemców.
> że wojna po napa?ci Niemiec skończyła się na ich terytorium nie czyni z nich ofiar.

W inwazji w Normandii brali udział żołnierze Australijscy, kanadyjscy
i Nowozeladczycy. No więc kto tu był agresorem? Niemcy? Przecież
nie napadli na Nową Zelandię? Ani Australię? No więc czy żołnierze
tych państw byli agresorami, kiedy przekroczyli Ren czy nie?

[...]
>Chodzi o to ze porownanie armi irackiej do SS to demagogia. W iraku
>mordowaly sluzby specjalne -nie armia.

Kurdów też? W napaści na Kuwejt też armia nie maczała palców?

OK, można inaczej. Armia Iracka wojnę przegrała. Koniec. Kropka.
Nawet nie było z kim aktu kapitulacji podpisać, bo dowództwo poszło
w ropzsypkę. Sztabu już nie ma. Armii już nie ma. oniec - wojna
się skończyła. Teraz jest nowe dowództwo - trzeba się podporządkować
i koniec.

>armia Iraku to nie SS i nie mozna odmawiac zolnierzom, ktorzy podkladaja
>bomby pod patrole WOJSKOWE, praw zolnierza.

A jak detonują bomby na placu pełnym cywilów, to też?
OK, skoro wojna to wojna. Amerykanie muszą się brobić,
mają prawo do obrony, więc muszą się strzec podejrzanych
cywili. To nie jest tak, że Amerykanów obowiązuje pokój
i mają się zachowywać jak w czasie niętej sytuacji, ale
pokojowej, a niedobitki partii BAAs mogą działać jak na wojnie.
Bo jak wojna to wojna i można strzelać z Appacha do
każdego, kto wygląda groźnie.

>> >Chciałeś dawać w pysk,
>>
>> No to bądź taki odwazny, i powiedz to, co napisaleś parę
>> postow wyżej Powstańcom Warszawskim.
>
>Napisal ze propaganda Hitlera nazywala polskich partyzantow wlasnie
>TERRORYSTAMI, ktorych trzeba zabic zeby pierwsi nie zabili Niemcow.
>Zupelnie jakbys nie znal historii.

Tylko że nigdy w historii AK nie było ataku na ludność cywilną.
Zupełnie jakbyś nei znał historii.

--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich

Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2004-01-20 13:53:20

Temat: Re: Z Iraku do domu!!! - dobrze że broni nie czyścił
Od: Andrzej Garapich <g...@n...ma.maila> szukaj wiadomości tego autora

Tue, 20 Jan 2004 11:23:17 +0100, "Specyjal" <s...@o...pl> pisze:

>Toz wlasnie chodzi o przyklad propagandy, wlasnie ogladalem film (z
>kamery 'przemyslowej') na ktorym amerykanie zabijaja ze smiglowca
>nieuzbrojonych Irakijczykow -oni tez zagrazali sercu Ameryki?

Też oglądałem ten film.
A skąd wiesz, że to byli cywile? Skąd wiesz, że za tą ciężarówką
nie stał gość z bazooką? Skąd wiesz, że nie było informacji
wywiadowczych, że mogą mieć pod plandeką gościa ze
Stingerem? Ci goście w Appachu też się cholernie bali. Wiedzieli,
że w każdej sekundzie może ze strony tych "cywili" poleciec
rakieta. Nie wiesz wszystkiego o tym filmie. Może było coś przed
tym nagraniem, co usprawiedliwiało taką reakcję. Gdybym był cywilem
w Iraku, to na widok amerykańskiego helikoptera nie biegałbym tam
i nazad, tylko padł na ziemię z rękami na karku.
To jest wojna - amerkanie też nie chcą ginąć - zrozum.

>Takze nie mow mi ze jest tak pieknie ze Amerykanie tylko sie bronia.

Amerykanie bronią swojego kraju przed atakim rakietowym.
Dzisiaj technologia jest taka, ze z terytorium Iraku można
wystrzelic rakiete, która za godzinę zniszczy Nowy Jork.
A więc jedynym sposobem zapewnienia sobie bezpieczeństwa,
jest zlikwidowanie gości, którzy te rakiety mogą odpalić.

>> Polscy zołnierze nie prowadzą wojny na froncie. Ochraniają
>> infrastrukture, uruchamiaja przemysł, urzeedy, szpitale itp.
>
>Taaa, toz to samo robia wszyscy okupanci na calym swiecie "tylko dbaja o
>infrastrukture".

:-)))))))))))))))))))
To najlepszy tekst jaki chyba czytałem. Armia czerwona
dbała o naszą infrastrukturę :-)

>A dlaczego to musza tam ochraniac,?przed obcymi najezdzcami?

Sam widzisz, że jacyś szaleńcy podpalają ropociągi, wysadzają
się w ciężarówkach itd. Jeśli chcemy robić w Iraku interes, musimy
jakoś tych gości powstrzymać, nie? To co jest lepsze? Wynająć
obcą firmę ochroniarską czy użyć własnej? I w dodatku ją podszkolić?

>Polacy, Amerykanie itd. sa tam po to by spacyfikowac Irak, usmierzyc
>bunty miejscowych, po to zeby jak dojna krowa mleko -Irak dawal rope.
:-)))))
nie wiem czy wiesz, ale ropy jest na świecie aż za dużo. Problemem
jest raczej jej nadmiar na rynku niż niedobór...

>Owszem jest jeszcze cel -demokracja, tyle ze sami Amerykanie nie chca
>wyborow w Iraku az do przyszlego roku (na razie, pozniej moze jeszcze
>pozniej). Jak pokazuje rzeczywistosc Amerykanie nie potrafia zrozumiec
>Irakijczykow sa im obcy, czesto pogardliwi ale ustroj to chca im i tak
>budowac.

Uprzejmie chciałbym zauważyc, że kilka razy Amerykanom powiodło
się obalenie dyktatora i skuteczne wdrożenie demokracji. I robili
to w kraju tak obcym kulturowo, jak np. Japonia po II WS.
Więć chyba mają know-how, prawda?

>> Za kilka miesiecy, kiedy zacznie sie realizacja kontraktow
>> na odbudowe Iraku, ochrona inwestycji bedzie absolutnie
>> konieczna.
>
>No jasne? Ale co sie stalo z idealami?

Mamy bardzo wygodną sytuację. Nasze ideały są zgodne
z naszym interesem. Dyskusja miałalby sens, gdyby były niezgodne.
Ale tak? Toż to wrodzone malkontenctwo!!!

To co? Gdybyśmy nie miel iinteresu, to też byś się czepial,
prawda? A gdyby nie chodziło o ideały, to jeszcze jak!
No więc jak Ci dogodzić (wiem, że to pytanie retoryczne).

>Zobacz co tam sie dzieje, zniszczono elektrownie itd., brak pracy i nie
>widac widokow ze naprawde szybko bedzie lepiej,

Chłopie, ten kraj był od 10 lat dewastowany i niszczony!
A ty chcesz, żeby tak deus ex machina od jutra było lepiej.
My sobie tutaj od 13 lat nie bardzo umiemy poradzić,
a krytykujemy amerykanów, że w Iraku nie umieją zrobić
dobrze w pól roku. To są lata. lata pracy, budowania, oszczędzania,
inwestowania itp. Wtedy będzie lepiej. A żeby inwestować, tam
musi być bezpiecznie. A żeby było bezpiecznie, nie mogą się
goście wysadzać na ulicy. A nie będą się wysadzać, jak ich
nikt nie będzie szkolił. Kto ich wysyła? IMHO byli poplecznicy
partii BAAS, bo tylko oni stracili na obaleniu Husajna.

>ropa jest sprzedawana przez obce mocarstwa

:-)))))) No właśnie szkopuł w tym, że nie jest.

>A koordynatorem gospodarki jest facet, ktory spieprzeyl sporo we wlasnym
>kraju -Belka.

Okej, to też mi się nie podoba. Masz rację.

[...]
>> Tak, to prawda. I uwazam, ze USA powinny przestac handlowac z tymi
>> krajami (zwlaszcza Chinami), albo zrobic to, co w Afganistanie, Iraku
>> czy Granadzie.
>
>Ale jakos nie robia tego. Leca tam gdzie kasa. W Chinach jest kasa i w
>Iraku kasa. W Chinach wiec popieraja totalitaryzm a Irak moga sami
>podbic.

To smutne. Rozumiem, że Twoim zdaniem nie powinni wyzwalać
Iraku od Hausajna? Ani Europy od Hitlera?

>> Hmmm... czy mozesz podac jakies szczegoly?
>> Wiem o Arabii Saudyjskiej, ale to inna historia.
>
>Zaraz, zaraz a z jakiego to powodu inna historia? A.S. jest rezimem
>jednym z najbardziej zacofanych i nie ma zadnego ale.

Nie. To potężny kraj, w miarę zamożny, stabilny i przewidywalny.
Nie prowadzi badań nad bronią, która mogłaby dosięgnąć
USA. Ma wielu światłych ludzi, intelektualistów, studentów
studiujących w USA. Taki kraj lepiej zreformować, dogadując
się z królem, niż podbijać. Próby demokratyzacji Iraku czy Korei Pn.
Były i są skazane na porażkę. Ale w perspektywie
pokolenia taka AS pewnie się zdemokratyzuje.

>> Ale jakie
>> jeszcze rezimy DZISIAJ wspiera USA?
>
>Pozostale kraje typu Oman (dostal w nagrode za poparcie 1mld$ w broni),
>kraje typu Uzbekistan, Indonezja tez nie jest jakos bardzo
>demokratyczna, Malezja itd. Wystarczy tylko chciec zauwazyc i znac sie
>ociupine na mapie.

Zaraz zaraz. Mówimy o rezimach, a nie krajach niedemokratycznych.
Mówimy o cienkiej granicy, między władcą, który działa dla dobra
swojego kraju (choćby Kuwejt czy właśnie AS), a dyktatorem, który
dba wyłącznie o swoje dobro.

ja to czuję intuicyjnie, mam nadzieje że inni też. Ale wiem, że
to jest niedefinowalne.

>No dobrze a jakies konsekwencje? W koncu albo jestesmy tymi terrorystami
>albo przyjaciolmi.

Jesteśmy biedakami, którzy udając turystów chcą pracować na czarno.
Naprawdę jesteś za tym, żeby pozwalać pracować w Polsce wszystkim
Ukraińcom i Białorusionom, którzy zechcą? I żeby przyjeżdżali bez
żadnych kontroli do Polski?
>
>Fajnie ale do k.nedzy swiat nie jest tylko dla biurokratow nie kazdy ma
>sluzbowa wize. Po czym poznaja w USA "prawdziwego" turyste?

Ano po tym, że w paszporcie ma mase pieczątek z innych
dziwnych krajów. Że nie pracuje na czarno, tylko zwiedza,
poznaje życie. Nie siedzi ponad zadeklarowany termin, nie
próbuje przedłużyć wizy. No i przywozi pieniądze, zamiast je
wywozić.

>No dobra a jakis zamach, poza granicami Palestyny np. w USA? OWP jest
>uznawana w swiecie od jakiegos czasu. Poza elementami terrroryzmu OWP
>jest ruchem oporu, przeciw rasistowskiej polityce Izraela, no ale Izrael
>to przyjaciel USA.
>Nie slyszalem od lat 70-tych o zamachu OWP poza granicami Palestyny.

Nie. Byliśmy przechowalnią terrorystów. U nas mieli bezpieczeństwo,
pomoc organizacyjną, pokoje w Victorii, szkolenia itp. Jeśli mieszkasz
w bloku, to czy podobałoby by Ci się, że w jednym z mieszkań jest
przechowalnia gangsterów z Pruszkowa, gdzie mogą się
bezpiecznie schronić? I czy podobałoby ci się, że spóldzielnia
o tym wie i to akceptuje? A dozorca jeszcze pizzze przynosi?

>> Naprawde uwazasz, ze Husajn nie probowal wyprodulowac broni jadrowej?
>> Nigdy?
>
>Probowal ale jak sie okazalo po pierwszej wojnie w Zatoce zniszczyl.

Tylko jakoś śladów tego zniszczenia nigdy nie znaleziono. Czemu
nie zrobił tego jawnie, zapraszając CNN? Czemu odmawiał wpuszczenia
obserwatorów lub bawił się z nimi w kotka i myszkę? A może nie
zniszczył, tylko schował? W końcu do dzisiaj znajdujemy arsenały
z czasow II WS. I czy naprawdę uważasz, że gdyby nie presja
ONZ i USA, to Husajn tej broni nie próbowałby wyprodukować i
wykorzystać?

>Czlowieku czy ty czytales gazety przed ostatnia wojna?

Starałem się. Broń była. Przed, w czasie i po I Wojnie
w zatoce (Pustynna Burza). Przez kilka lat Husajnowi
udawało się wodzić za nos obserwatorów, a to
nie wpuszczając ich do niektórych obiektów, a to
wyrzucając z Iraku. Obserwatorzy definitywnie
wyjechali chyba w 1995 albo 1996 roku. I od tego
czasu była ciągła presja, żeby ich wpuścił, ale
Husaj odmawiał. Wreszcie, pod groźbą wojny,
wpuścił ich pod koniec 2002 roku chyba albo na
początku 2003. I fakt - już nic nie było.

>No ale jak sie okazalo odpuscil, jesli ze wzgledu na presje to trezba
>bylo dalej przec.

Tak jest. To zabawa z odbezpieczonym granatem.

>>Potem Saddam
>> ich wyrzucil. I jak wymuszono ich powroc, to broni nie bylo. To co?
>> Rozplynela sie?

>To odpowiedz mi tak -dlaczego jej nie znaleziono skoro nie mogla sie
>rozplynac?

Nie czuję się kompetentny, że na to pytanie odpowiedzieć.
Zgadzamy się co do tych faktów:
1. Broń była w czasie pierwszej wojny w Zatoce, tak?
2. Husajn nie zniszczył jej publicznie.
3. Nawet, jak oświadczał, że zniszczył, to nie
do końca jest wiarygodny, prawda?

--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich

Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2004-01-20 13:53:28

Temat: Re: Z Iraku do domu!!! - Irak na padadł na Japoni
Od: Andrzej Garapich <g...@n...ma.maila> szukaj wiadomości tego autora

Tue, 20 Jan 2004 14:34:22 +0100, "Specyjal" <s...@o...pl> pisze:


>> czy mógłbyś mi przypomnieć, kiedy to wojska III Rzeszy
>> napadły na Stany Zjednoczone, Kanadę, Nową Zelandię
>> czy Australię? Bo jakoś mi ten epizod uciekł z pamięci.

>A slyszales o Pearl Harbour? I ze Japonia nalezala do panstw osi? Chyba
>musisz przeczytac ksiazke od historii dla szkoly podstawowej.

Pearl Harbour był napaścią Japonii na USA.
A ja się pytałem kiedy Kanada, Nowa Zelandia
czy Australia zostały napadnięte przez Niemcy.

Pisaleś tak:

> Sorry, wymiękam. Państwa koalicji antyh nie mogłybyć agresorami
> na nie napadnięto. Hitlerowcy napadli na Polskę, Francję, Anglię
> p Agresorem nazywamy tego co napada a więc Niemców.
> że wojna po napa?ci Niemiec skończyła się na ich terytorium nie czyni z nich ofiar.

W inwazji w Normandii brali udział żołnierze Australijscy, kanadyjscy
i Nowozeladczycy. No więc kto tu był agresorem? Niemcy? Przecież
nie napadli na Nową Zelandię? Ani Australię? No więc czy żołnierze
tych państw byli agresorami, kiedy przekroczyli Ren czy nie?

[...]
>Chodzi o to ze porownanie armi irackiej do SS to demagogia. W iraku
>mordowaly sluzby specjalne -nie armia.

Kurdów też? W napaści na Kuwejt też armia nie maczała palców?

OK, można inaczej. Armia Iracka wojnę przegrała. Koniec. Kropka.
Nawet nie było z kim aktu kapitulacji podpisać, bo dowództwo poszło
w ropzsypkę. Sztabu już nie ma. Armii już nie ma. oniec - wojna
się skończyła. Teraz jest nowe dowództwo - trzeba się podporządkować
i koniec.

>armia Iraku to nie SS i nie mozna odmawiac zolnierzom, ktorzy podkladaja
>bomby pod patrole WOJSKOWE, praw zolnierza.

A jak detonują bomby na placu pełnym cywilów, to też?
OK, skoro wojna to wojna. Amerykanie muszą się brobić,
mają prawo do obrony, więc muszą się strzec podejrzanych
cywili. To nie jest tak, że Amerykanów obowiązuje pokój
i mają się zachowywać jak w czasie niętej sytuacji, ale
pokojowej, a niedobitki partii BAAs mogą działać jak na wojnie.
Bo jak wojna to wojna i można strzelać z Appacha do
każdego, kto wygląda groźnie.

>> >Chciałeś dawać w pysk,
>>
>> No to bądź taki odwazny, i powiedz to, co napisaleś parę
>> postow wyżej Powstańcom Warszawskim.
>
>Napisal ze propaganda Hitlera nazywala polskich partyzantow wlasnie
>TERRORYSTAMI, ktorych trzeba zabic zeby pierwsi nie zabili Niemcow.
>Zupelnie jakbys nie znal historii.

Tylko że nigdy w historii AK nie było ataku na ludność cywilną.
Zupełnie jakbyś nei znał historii.

--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich

Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2004-01-20 14:04:45

Temat: Re: Z Iraku do domu!!! - może do Czech
Od: Andrzej Garapich <g...@n...ma.maila> szukaj wiadomości tego autora

Tue, 20 Jan 2004 14:38:43 +0100, "Specyjal" <s...@o...pl> pisze:

>A czy Irak napadl chociaz na liczebnie polowe krajow w porownaniu do
>Niemiec?

Zapomniałeś dodać, że Husajn nie zagazował iluś milionów
Żydów w KL-ach, nie wykopał kanału Białomorskiego,
nie wywoził skazańców na Syberię.

Naprawdę zapomniałeś tego dodać.

Definicja złego dyktatora: napadł na conajmniej 7 krajów.

Teraz liczymy,skąd to się wzięło:

Czechosłowacja, Polska, Dania, Finlandia, Sowiety,
Francja, Anglia, Norwegia, Holandia, Belgia, Litwa,
Grecja, Serbia. Pewnie coś pominąłem, poproszę o
poprawkę. Razem: 13 krajów. Połowa z tego = 7.

--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich

Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2004-01-20 14:36:51

Temat: Re: Z Iraku do domu!!! - dobrze że broni nie czy?cił
Od: "Specyjal" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej Garapich" <g...@n...ma.maila> napisał w
wiadomości news:0qaq00di19eaon8k2bvg9ktq9mkpog4mi6@4ax.com...
> Tue, 20 Jan 2004 14:15:24 +0100, "Specyjal" <s...@o...pl> pisze:
>
> >> takie same rzeczy pewnie gadali ludzie tacy, jak Ty, kiedy
> >> Amerykanie wchodzili do Japonii, Niemiec Zachodnich,
> >> Korei Południowej, Granady
> >
> >Roznica miedzy tamtymi krajami a Irakiem byla taka ze tamte kraje
> >napadly na bliskich sojusznikow USA,
>
> Na kogo to też napadła Korea....?

O prosze jak poznac ze krecisz, a czemu to wyciales moje zdnaie "lu
bchodzilo o konflikt
dwubiegunowego swiata -z sowietami" Nie zmiescilo sie co?


>
> >Irak odpowiedzial za agresje na Kuwejt w 1 wojnie, gdzie tego diabla
> >Husajna USA jakos zostawily przy zyciu -i pozwolily zeby zamordowal
> >100.000 przyjaciol Ameryki wsrod szyitow
>
> czyli zgadzasz się, że był to błąd? Bo ja nie rozumiem już
> Twoich wypowiedzi. Albo obalenie Sadama było dobre,
> więc szkoda że tego nie zrobiono w 1991 i dobrze ze to
> zrobiono w 2003, albo bylo zle i wtedy dobrze, ze go zostawiono
> 12 lat temu i fatalnie, ze obalono teraz. Gdybys sie zdecydowal,
> ktora z tych opcji jest "twoja", latwiej by sie z Tobą dyskutowalo.

Ja sie zdecydowalem popieralem atak na Irak i popieram okupacje, chociaz
teraz mam wiecej watpliwosci i widze ze USA nie potrafia zrozumiec
innych nacji poza swoja, sa butni.
Natomiast jesli ktos oszukuje i kreci jak wlasnie propaganda USA to nie
moge "dla dobra sprawy" zamykac oczu na ewidentne klamstwa.
Jesli policjant lapiac zlodzieja wykreci mu reke lub nawet zlamie, to
nie bede raczej scigal tego policjanta (chyba ze zlamal reke "za kare").
Natomiast jak mi policjant zacznie wygadywac, ze zlamanie reki to sama
przyjemnosc dla zlodzieja a tak w ogole to on mial 20 granatow w
kieszeni, ktore sprytnie schowal w skarpetkach to nie bede potakiwal i
udawal ze wierze w takie bzdury.

> > (ciekawe czy nas USA bedzie bronic tak samo).
>
> Nie wiem i nikt tego nie wie. Ale wiemy, ze sami sie nie
> obronimy. I wiemy też, czym pachną sojusze z Francją.

Wietnamczycy wiedza czym pachna sojusze z USA, Somalijczycy, Kubanczycy
(ci ktorych gnebil dyktator). Sorry ale tak samo nie wiemy czy pomoze
nam Francja co, czy pomoga USA. Jak wskazuja ostatnie lata to USA
zdradzaly przyjaciol. Najpierw mowili szyitom "tak, zrobcie powstanie
przeciw Saddamowi" i jak ci posluchali to USA sie wycofaly i powiedzialy
Saddamowi "rób co chcesz z naszymi przyjaciolmi"

> > 2 wojna byla juz wywolana pretekstami (w porownaniu do innych
dyktatur)
> >nie autentycznym zagrozeniem dla USA.
>
> Jaaasne. Przygotowywanie broni biologicznej i chemicznej
> nie było żadnym zagrożeniem dla USA.

Ale stary co ty gadasz eksperci ONZ orzekli ze nie maja dowodow na
istnienie broni, po zajeci CALEGO kraju przez USA broni NIE ZNALEZIONO a
przeciez "w 45 minut Husajn mogl zaatakowac USA" to jak on to mial niby
zrobic? Z takiej super procy do USA strzelal?
I wiesz co ale ja w domu w lodowce mam chyba juz zepsuta kielbase, co
oczywisce potwierdza ze produkuje bron biologiczna -jad kielbasiany.
Boje sie teraz wyrzucic na smietnik bo powiedza ze jestem terrorysta i
rozsylam groxne zarazki.

Trujacych substancji jest multum i zawsze da sie komus przypisac zle
zamiary.

> >> i paru innych krajów. Potem się
> >> okazywało, że kraj stwał się bogaty, przewidywalny,
> >> demokratyczny. Po pewnym czasie Amerykanie się
> >> wycofywali lub zostawiali symboliczne garnizony.
> >
> >Zupelnie jak w Wietnamie, Somalii, Kubie, paru innych krajach
>
> Kompletnie nie znasz historii najnowszej. Z tych krajów
> USA została wyrzucona. Nie udało się tam wprowadzić
> demokracji i wolnego rynku właśnie dlatego, że tam nie
> było amerykanów. Amerykanie byli i są w Japonii, Niemczech,
> Korei Południowej i tam generalnie gospodarki kwitną
> a poziom swobód obywatelskich nie daje się porównać
> z wymienionymi przez Ciebie krajami.

To chyba ty nie znasz historii. Z Wietnamu USA same sie wycofaly, bo nie
chcialy sie wysilac nadmiernie w obronie sojusznika. Zostawili
przyjaciol na pastwe komunistow. Zreszta "żółtków" i tak specjalnie nie
powazali.
Somalia -a jakiez tam ogromne bylo wojsko ze Ameryaknie dali sie
wyrzucic? Ile czolgow mieli Somalijczycy?
W Korei PLD nie bylo demokracji az do lat 90 ub.w.
Nie wciskaj mi kitow ze Niemcom jest tak dobrze bo okupowali ich 50 lat
Amerykanie. Takoz nie wciskaj mi kitow ze istnienie bazy na Okinawie to
gwarancja stabilnosci gospodarki Japonii.

> >interwencji USA. Ciekaw tez jestem bogactwa tej Granady.
>
> Nie byłem. Ale podobno nie jest źle.

Korwin-Mikke to napisal?

> Nędza wymienionych przez Cieie krajów wynika właśnie
> z faktu, że tam nie a Amerykanów, a nie że tam byli.

Taa to rozumiem ze Francuzi zyja w nedzy bo nie maja u siebie US Army?

Ale ta nedza d. karjow jest dowodem ze USA nie potrafia odleglym krajom
pomagac. 50/50 raz sie uda (Korea/Japonia) a raz nie (Somalia/Kuba)
Zreszta na ww. Kubie USA mialy bazy w czasie dyktatury i jakos nie dbaly
o demokracje, prawa czlowieka i Kubanczykom nie zylo sie dobrze. (teraz
tez)

> Ty to piszesz poważnie? Niemcy były bogate przed wojną?
> A słyszałeś o Traktacie Wersalskim, kontrybucjach, Wielkim
> Kryzysie i genezy dojścia Hitlera do władzy...

To moze mi jeszcze powiesz ze Niemcy zyli w nedzy w porownaniu do reszty
swiata? Rownac sie im mogla w Europie chyba tylko Wielka Brytania.
Mimo kontrybucji itd. NIemcy byly lepiej rozwiniete gdospodarczo niz ich
sasiedzi (w tym Polska, nawet Francja).
A Hitler doszedl do wladzy m.in. w wyniku kryzysu
ogolnoswiatowego-amerykanskiego, chociaz jak pisze Suworow palce maczali
w tym tez Sowieci.

> A Japonia, to już kompletne pudło. Potęga Japonii wzięła
> się generalnie z eksportu swoich towarow do USA.
> PO II WS.

Taaa, a nie wiedziales moze ze reformy przemyslowe, edukacyjne itd. w
Japonii rozpoczeto jescze w XIX wieku.
Powiedz mi jak zacofany gospodarczo i biedny kraj moze wybudowac
lotniskowce, samoloty, okrety wojenne. Do tego jeszcze okupowac Chiny i
dobrze rozwinieta Koree (wtedy polnocna)
Ciekawe jak?

> > (inaczej nie bylyby w stanie rozpetac wojny).
>
> Dlatego np. bogaty Kuwejt napadł na biedny Irak.
> Zawsze tak jest w historii, że to bogaty napada
> na biednego :-)

Silniejszy napada na slabszego.
Irak byl silniejszy a Kuwejt byl marionetka w rekach Zachodu. Zreszta
powstanie Kuwejtu przypomina powstanie "Ulsteru". Po prostu potegi
imperialistyczne jak m.in. GB chcialy miec taki starszak na Irak nad
ujsciem do morza.

> >Takze, nie ma sensu udowadniac, ze okupacja amreykanska =dobrobyt bo
to
> >po prostu nieprawda.
>
> Automatycznie oczywiście nie. Ale na razie nie słyszałem
> o państwie okupowanym przez USA, w którym panowałaby
> nędza. I w którym gwałcono by wolnośc tak,
> jak w Wietnamie albo Kubie, skąd Amerykanów wyrzucono.

Czemu wyzrucono Amerykanow z Kuby? I to tak ze sami Kubanczycy woleli
komune? Dlatego ze USA wspieraly okrutny rezim.
Okupowana kilka lat temu byla ww. Somalia. Czemu ten przyklad tak
omijasz? Przeciez najbardziej pasuje w porowniau do Iraku. Nie
wspominajac o Afganistanie gdzie wlasciwie nie wiadomo co sie dzieje.
To ze USA okupuje akurat 2 kraje ma niewielkei znaczei. Trzeb apatrzec
jak robily to kilka, kilkanascie lat wstecz, wtedy mozna myslec jak im
to wyjdzie w przyszlosci.
Ptarzenie na zasadzie "tylko teraz, tylko w tej chwili" nie ma sensu, bo
jak dobrze wiesz licz ie historia konfliktow.

Proponuje konczyc to nie pl.soc.polityka.

Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2004-01-20 14:50:52

Temat: Re: Z Iraku do domu!!! - może do Czech
Od: "Specyjal" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej Garapich" <g...@n...ma.maila> napisał w
wiadomości news:rtcq001kdntre83fcutg56qijcr4ehe2o9@4ax.com...

Czyli brakuje jeszcze 5.
Jesli nie widzisz róznicy miedzy Niemcami Hitlera a Irakiem Saddama to
czemu nie jestes za sadzenim w Genewie czlonkow partii BAAS. Czemu nie
wymagasz od Irakijczykow zeby kajali sie za to ze pozwolili Husajnowi
dojsc do wladzy? (i placili odszkodowania)

Hitler dosszedl do wladzy demokratycznie dlatego nie bylo tam od razu
wolnych wyborow, bo obawiano sie nazizmu zwyklych Niemcow. Kto sie
obawia nazimu irackiego?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2004-01-20 14:52:16

Temat: Re: Z Iraku do domu!!! - dobrze że broni nie czy?cił
Od: "aok" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej Garapich" <g...@n...ma.maila> napisał w wiadomości
news:cmcq00l0og8p5dmof7edpaskm63eb92aq0@4ax.com...
> Tue, 20 Jan 2004 11:23:17 +0100, "Specyjal" <s...@o...pl> pisze:
>
> Też oglądałem ten film.
> A skąd wiesz, że to byli cywile? Skąd wiesz, że za tą ciężarówką
> nie stał gość z bazooką? Skąd wiesz, że nie było informacji
> wywiadowczych, że mogą mieć pod plandeką gościa ze
> Stingerem? Ci goście w Appachu też się cholernie bali. Wiedzieli,
> że w każdej sekundzie może ze strony tych "cywili" poleciec
> rakieta. Nie wiesz wszystkiego o tym filmie. Może było coś przed
> tym nagraniem, co usprawiedliwiało taką reakcję. Gdybym był cywilem
> w Iraku, to na widok amerykańskiego helikoptera nie biegałbym tam
> i nazad, tylko padł na ziemię z rękami na karku.
> To jest wojna - amerkanie też nie chcą ginąć - zrozum.
>
Twoje tłumaczenia to propaganda, w najczystszej Monachijskiej postaci, tak
samo tłumaczysz np. Obozy zagłady z II w światowej


>
> Amerykanie bronią swojego kraju przed atakim rakietowym.
> Dzisiaj technologia jest taka, ze z terytorium Iraku można
> wystrzelic rakiete, która za godzinę zniszczy Nowy Jork.
> A więc jedynym sposobem zapewnienia sobie bezpieczeństwa,
> jest zlikwidowanie gości, którzy te rakiety mogą odpalić.

A,merykanie nie bronią swego kraju a ich prezydent usiłuje miec sukces

> nie wiem czy wiesz, ale ropy jest na świecie aż za dużo. Problemem
> jest raczej jej nadmiar na rynku niż niedobór...
chodzi o dywersyfikację źródeł, poza OPEC, ameryce zależy też na zachowaniu
włąsnych zasobów, bo ropa się kiedyś całkiem przewidywalnie skończy



> Uprzejmie chciałbym zauważyc, że kilka razy Amerykanom powiodło
> się obalenie dyktatora i skuteczne wdrożenie demokracji. I robili
> to w kraju tak obcym kulturowo, jak np. Japonia po II WS.
> Więć chyba mają know-how, prawda?
Zdecydowanie więcej razy im się to nie udało wide cała ameryka łacińska kupa
przewrotów ala CIA i Wujek SAM a powstawały kolejne dyktatury, Markos na fil
ilipinach też był demokratyczny,


> To smutne. Rozumiem, że Twoim zdaniem nie powinni wyzwalać
> Iraku od Hausajna? Ani Europy od Hitlera?

wybacz stary ale IMO ruscy sami by dali radę




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2004-01-20 15:19:20

Temat: Re: Z Iraku do domu!!! - dobrze że broni nie czy?cił
Od: Andrzej Garapich <g...@n...ma.maila> szukaj wiadomości tego autora

Tue, 20 Jan 2004 15:36:51 +0100, "Specyjal" <s...@o...pl> pisze:

>Ja sie zdecydowalem popieralem atak na Irak i popieram okupacje, chociaz
>teraz mam wiecej watpliwosci i widze ze USA nie potrafia zrozumiec
>innych nacji poza swoja, sa butni.

Amerykanie butni?
Ok, osobiste znajomości nie są próbą losową. Ale z obywateli
obecnych lub byłych imperiów, to Amerykanie są o wiele
mniej butni niż Rosjanie, Francuzi czy Anglicy. Ok, są
bardziej butni od Chorwatów, Czechów i Ukrainców.
Ale mnie niż tych, których wymieniłęm wcześniej.
Zwłaszcza Rosjanie - ci to są dopiero butni!

>Jesli policjant lapiac zlodzieja wykreci mu reke lub nawet zlamie, to
[...]
>udawal ze wierze w takie bzdury.

Jeżeli mam pewność, że był złodziej, to pretekst jest mi
obojętny.
Z Al capone wygrano właśnie w taki sposób, żę wsadzono
go za coś zupełnie innego, niż tak naprawdę był winny.
Był mordercą, przemytnikiem, gangsterem. A siedział
za niepłacenie podatków. Czasami tak trzeba.

>> > (ciekawe czy nas USA bedzie bronic tak samo).
>>
>> Nie wiem i nikt tego nie wie. Ale wiemy, ze sami sie nie
>> obronimy. I wiemy też, czym pachną sojusze z Francją.
>
>Wietnamczycy wiedza czym pachna sojusze z USA,

Przecież Wietna nie miał sojuszu z USA. Amerykanie
Wojnę w Wietnamie rozpetali Francuzi, którzy potem dali
dyla, zostawiając cały pasztet Amerykanom.

> Somalijczycy, Kubanczycy (ci ktorych gnebil dyktator).

OK. Kuba w latach 40-stych i 50-tych nie była rajem.
Batista nie był wzorem cnót oświeconego władcy.
Niemniej Kuba była potęgą w regionie, eksporterem
cukru (za Castro cukier się sprowadza), cygar.
Kubańczycy żyli o wiele lepiej niż po rewolucji.

> Sorry ale tak samo nie wiemy czy pomoze
> nam Francja co, czy pomoga USA.

Jeżeli będą u nas ich bazy i jeśli będą mieli
zainwestowane u nas wiele miliardów dolarów,
to jest szansa żę się nie wypną. Tak było z Kuwejtem.
Gdyby nie gigantyczne pieniądze zainwestowane tam
przez USA, być ożę by się Saddamowie w 1991 udało.

> Jak wskazuja ostatnie lata to USA
>zdradzaly przyjaciol. Najpierw mowili szyitom "tak, zrobcie powstanie
>przeciw Saddamowi" i jak ci posluchali to USA sie wycofaly i powiedzialy
>Saddamowi "rób co chcesz z naszymi przyjaciolmi"

Tak, to prawda, że to skandal.

>> > 2 wojna byla juz wywolana pretekstami (w porownaniu do innych
>dyktatur)
>> >nie autentycznym zagrozeniem dla USA.
>> Jaaasne. Przygotowywanie broni biologicznej i chemicznej
>> nie było żadnym zagrożeniem dla USA.
>
>Ale stary co ty gadasz eksperci ONZ orzekli ze nie maja dowodow na
>istnienie broni, po zajeci CALEGO kraju przez USA broni NIE ZNALEZIONO a
>przeciez "w 45 minut Husajn mogl zaatakowac USA" to jak on to mial niby
>zrobic? Z takiej super procy do USA strzelal?

Nie. Ale przezd 1995 ta broń była. I Husajn jej nie zniszczył
(przynajmniej spektakularnie). Więc jeśli przez X lat nie wpuszczał
inspektorów, to USA miały chyba prawo przyp[uszczać, że
coś tam knują? Nie mieli prawa? Skoro ciągle bawiono się z
inspektorami?

>I wiesz co ale ja w domu w lodowce mam chyba juz zepsuta kielbase, co
>oczywisce potwierdza ze produkuje bron biologiczna -jad kielbasiany.
>Boje sie teraz wyrzucic na smietnik bo powiedza ze jestem terrorysta i
>rozsylam groxne zarazki.

Niestety pudło. jad kiełbasiany, wbrew nazwie jest bardzo rzadko
spotykany w kiełbasie. najczęściej w konserwach mięsnych :-)

[...]
>> Kompletnie nie znasz historii najnowszej. Z tych krajów
>> USA została wyrzucona. Nie udało się tam wprowadzić
>> demokracji i wolnego rynku właśnie dlatego, że tam nie
>> było amerykanów. Amerykanie byli i są w Japonii, Niemczech,
>> Korei Południowej i tam generalnie gospodarki kwitną
>> a poziom swobód obywatelskich nie daje się porównać
>> z wymienionymi przez Ciebie krajami.
>
>To chyba ty nie znasz historii. Z Wietnamu USA same sie wycofaly, bo nie
>chcialy sie wysilac nadmiernie w obronie sojusznika.

I ty mówisz, że nie ulegasz propagandzie USA....
same się wycofały. A ewakuacja ambasady w Hanoi, to
tak się samo wydarzyło. OK - wojnę w Wietnamie
przegrano na ulicach Waszyngtonu, a nie w dżungli.
Ale pisanie , że się sami wycofali brzmi naprawdę
niepoważnie.

>Somalia -a jakiez tam ogromne bylo wojsko ze Ameryaknie dali sie
>wyrzucic? Ile czolgow mieli Somalijczycy?

Tutaj niestety czuję się niekompetentny. Sorry.

>W Korei PLD nie bylo demokracji az do lat 90 ub.w.

No to co? Gospodarka kwitła, ludzie się bogacili, mogli
wyjeżdżać dokąd chcieli. Chciałbym żyć w takim
niedemokratycznym kraju.

>Nie wciskaj mi kitow ze Niemcom jest tak dobrze bo okupowali ich 50 lat
>Amerykanie.

Nie. Amerykanie naprawili państwo, wprowadzili
demokrację, pomogli rozruszać gospodarkę. Dobrali
najlepszy ustrój do cech narodowych Niemców,
pokazli jak to wszystko ma działać. I kiedy uznali,
że Niemcom jest dobrze i że nie zagrażają już
Europie, przestali się wtrącać. Myśle, że mieli
ogromny wpływ na to, że w latach 40-stych
i później nie odrodziły się partie nazistowskie.

> Takoz nie wciskaj mi kitow ze istnienie bazy na Okinawie to
>gwarancja stabilnosci gospodarki Japonii.

Ale oni zrobili to samo, co w NRF-ie! Naprawili
państwo, pozwoli do siebie eksportować to,
co sam imieli najlepsze i kiedy uznali, że japonia
nie jest dla nich zagrożeniem, pozwolili im się
sami rządzić. Drugi raz się udało.

>> Nędza wymienionych przez Cieie krajów wynika właśnie
>> z faktu, że tam nie a Amerykanów, a nie że tam byli.
>
>Taa to rozumiem ze Francuzi zyja w nedzy bo nie maja u siebie US Army?

Masz kolego kłopoty z logiką. I z zasadą przechodniości.

>Ale ta nedza d. karjow jest dowodem ze USA nie potrafia odleglym krajom
>pomagac. 50/50 raz sie uda (Korea/Japonia) a raz nie (Somalia/Kuba)

Człwieku!!!! Z Kuby, Wietnamu i Somalii WYRZUCONO Amerykanów nie
pozwalając im na naprawę państwa! A w NRF, Japonii i Korei
pozwolono!!!! Nie widzisz różnicy?

[...]
>> Ty to piszesz poważnie? Niemcy były bogate przed wojną?
>> A słyszałeś o Traktacie Wersalskim, kontrybucjach, Wielkim
>> Kryzysie i genezy dojścia Hitlera do władzy...
>
>To moze mi jeszcze powiesz ze Niemcy zyli w nedzy w porownaniu do reszty
>swiata?

W latach 20-stych? tak. Strasznej nędzy.

> Rownac sie im mogla w Europie chyba tylko Wielka Brytania.

Pod jakim względem? Ekonomicznym? Wielka Brytanie, z
gigantycznymi koloniami porównujesz do potwornie
biednej Republiki Weimarskiej?

>Mimo kontrybucji itd. NIemcy byly lepiej rozwiniete gdospodarczo niz ich
>sasiedzi (w tym Polska, nawet Francja).

Z tą Polską nie było tak źle. Pomimo zaborów i wojny z Sowietami,
stworzyliśmy całiem bogate pańśtwo, z COP-em, najnowoczesniejszym
portem w Europie, silnym przemysłem i dobrą szansą na dalszy
rozwój. Oczywiście, nie mogliśmy się równać z 80-cio milionowym
narodem. A co do Francji... ja nie wiem, kto był lepiej rozwinięty
gospodarczo. Z I WS oba wyszły równie silnie potrzaskane.

>A Hitler doszedl do wladzy m.in. w wyniku kryzysu
>ogolnoswiatowego-amerykanskiego, chociaz jak pisze
> Suworow palce maczali w tym tez Sowieci.

Suworow? jako źródło historyczne? Przecież Hitler
był najzagorzalszym wrogiem komunistów. Niemcy
widzieli w Hitlerze kogoś, kto ich wybawi od komunistów.
Więc jaki cel miałby Lenin w jego promowaniu? Coś
mi tu ta teoria ne pasuje. Chyab odwrotnie - to
Entenbta pomagała Leninowi w przeprowadzeniu rewolucji.
Ale to fakt powszechnie znany.

>> A Japonia, to już kompletne pudło. Potęga Japonii wzięła
>> się generalnie z eksportu swoich towarow do USA.
>> PO II WS.
>
>Taaa, a nie wiedziales moze ze reformy przemyslowe, edukacyjne itd. w
>Japonii rozpoczeto jescze w XIX wieku.
>Powiedz mi jak zacofany gospodarczo i biedny kraj moze wybudowac
>lotniskowce, samoloty, okrety wojenne. Do tego jeszcze okupowac Chiny i
>dobrze rozwinieta Koree (wtedy polnocna)
>Ciekawe jak?

Musze juz isc do domu. No to i reszte odpisze jutro, OK?



--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich

Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2004-01-20 15:24:35

Temat: Re: Z Iraku do domu!!! - może do Czech
Od: Andrzej Garapich <g...@n...ma.maila> szukaj wiadomości tego autora

Tue, 20 Jan 2004 15:50:52 +0100, "Specyjal" <s...@o...pl> pisze:

>Jesli nie widzisz róznicy miedzy Niemcami Hitlera a Irakiem Saddama to
>czemu nie jestes za sadzenim w Genewie czlonkow partii BAAS.

Nie widze różnicy.
I jestem za sądzeniem członków BAAS w Genewie lub Hadze.

> Czemu nie wymagasz od Irakijczykow zeby kajali sie za to
> ze pozwolili Husajnowi dojsc do wladzy? (i placili odszkodowania)

Oni nie bardzo mieli jak pozwolic. Tam chyba odbył się
przewrót pałacowy i od razu potworny zamordyzm.
Co do odszkodowań.... Poczekamy. Zobaczymy.

>Hitler dosszedl do wladzy demokratycznie dlatego nie bylo tam od razu
>wolnych wyborow, bo obawiano sie nazizmu zwyklych Niemcow. Kto sie
>obawia nazimu irackiego?

No własnie najpierw się upewniono, że powrót nazimu nie grozi.
Tutaj jest podobnie, choć zagrożenie wygraną przez BAAS jest
chyba niewielkie. Zresztą to już historiozofia i zwykłe gdybanie.

--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich

Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 . 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kryzys czy...? [dłuuuuuuugie]
Konkurs sadownictwa rodzinnego
"Rodzina" wybyła na weckend...
sedziowie rodzinni
Proszę o porad

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »