Przemysław Dębski wrote:
> Zacznijmy mocnym akcentem :) Każdy z nas zapewne nie raz w życiu usłyszał o
> sobie "ty jesteś pierdolnięty/chory psychiczie/lecz się na głowę". A jak nie
> słyszał, to napewno - jeśli używa aktywnie usenetu, przeczytał coś takiego
> na swój temat. :))
>
> Kwestia: gdybyś podejrzewał, że naprawdę jesteś chory psychicznie - czy
> udałbyś się z tym bez obaw do psychiatry, tak jak naprzykład z katarem idzie
> się do internisty ? Jeśli chodzi o mnie, to bym nie poszedł bo np. zabiorą
> prawo jazdy, zamkną i będą robić eksperymenty :), gdybym chciał kandydować
> na prezydenta, wyciągnięto by mi że byłem leczony psychiatrycznie. W
> zasadzie możnaby to wyciagać przy każdej sprawie przed sądem. Ot choćby w
> sprawie o dwa palce miedzy z sąsiadem. itd. Podjęcie leczenia może mieć
> całkiem realne negatywne skutki w sensie "swojej pozycji w społeczeństwie".
> vB - czytasz ? Przychodzą do ciebie po dobroci i artykułują takie obawy -
> jak to wszystko wygląda w praktyce ?

Proponuje poczytać ustawy, albo przynajmniej dodatek Prawo i Życie do
Gazety Prawnej pt "Jakie prawa mają pacjenci", str A12 (22.09.2006), bo
żyjesz w świecie filmowej fikcji a'la "Lot nad kukułczym gniazdem"...
Oni cię nie mogą zamknąć w psychiatryku, możesz się zgłosić do szpitala
psychiatrycznego i jeśli lekarz psychiatra stwierdzi, że przydało by ci
się leczenie, to najpierw musisz pisemnie wyrazić zgodę na takie
leczenie, poza tym w każdym momencie możesz złożyć wniosek na wypisanie
cię ze szpitala i taki wniosek musi zostać odnotowany w twojej
dokumentacji. "Zamknąć" by cię mogli tylko wtedy kiedy byś stwarzał
zagrożenie dla siebie, albo innych osób, a do tego zasadność zamknięcia
cię w szpitalu bez twojej zgody musiał by jeszcze rozpatrzyć sąd. Do
tego: nawet jeśli już by cię zamknęli w szpitalu, to i tak muszą mieć
twoją zgodę na przyjmowanie leków i inne zabiegi, a ubezwłasnowolnić
mogą cię tylko w szczególnych przypadkach, które muszą zostać odnotowane
i zostaje o tym w ciągu 3 dni powiadomiony kierownik szpitala. A to, czy
prawa pacjentów są przestrzegane kontroluje niezależny rzecznik praw
pacjentów, który ma prawo wstępu na teren szpitala i wglądu do
dokumentacji itd.

Tak, zgłosił bym się, bo to szpital jak każdy inny.

T

--
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade