Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Z kuchni :-)
Date: Fri, 6 Mar 2009 17:04:42 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 72
Message-ID: <1...@4...net>
References: <5...@r...googlegroups.com>
<3...@e...googlegroups.com>
<5...@n...googlegroups.com>
<7...@1...googlegroups.com>
<9...@q...googlegroups.com>
<a...@e...googlegroups.com>
<d...@f...googlegroups.com>
<gon7j2$95t$1@inews.gazeta.pl>
<c...@1...googlegroups.com>
<goplst$g6p$1@inews.gazeta.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: bmd207.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1236355486 23798 83.28.223.207 (6 Mar 2009 16:04:46 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 6 Mar 2009 16:04:46 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:444050
Ukryj nagłówki
Dnia Fri, 6 Mar 2009 00:05:58 +0100, michał napisał(a):
> Użytkownik napisał w wiadomości:
>
> ...
>>> Zmarszczki więcej dobrego mówią o człowieku (nawet przedwczesne), niż
>>> gładkie lico dojrzałej osoby. Z całym szacunkiem dla kosmetyków.
>>> Świat kobiet nieskażonych samozachwycaniem się jest naprawdę
>>> interesujący.
>
>> Okłamujesz sam siebie - miss natura z grymasem złości na twarzy nie
>> sprawia wokół siebie dobrej aury.
>
> A jednak to wiesz. Dałaś się przyłapać. :)
Kiedy? - zawsze jestem uśmiechnięta, uczesana i umalowana. czasem poważna
czy smutna - wygląd jednak zawsze bez zarzutu. Złości zero. Na twarzy.
>
>
>>> Nie
>>> taki diabeł straszny, jak go malujesz. Uwierz mi! :DDD
>
>> Nie wierzę: patrzę na przedcześnie postarzałe twarze moich byłych
>> koleżanek nauczycielek: złość, podchody i podkopywanie w pracy,
>> niewdzięczny zawód sam w sobie - te, które są w moim wieku, wyglądają
>> na lat 60 najmniej. I człapią do domów, powłocząc nogami, zgaszone,
>> bez ochoty na cokolwiek. Nie lubię tego widzieć - odwracam głowe, kedy
>> widzę, jak nauczycielki wychodzą z pracy. Nie lubie widoku kobiet
>> umęczonych.
>
> Ja też zawsze wychodziłem z domu, kiedy żona szorowałą podłogę.
No tak, pewnie do kawiarenki internetowej - pisać :-)
>
>>>>> cofnięcie oznacza przegraną mentalnie
>>>>> emocjonalnie i po prostu wariactwo z zupełnej alienacji.
>>>> Cofnięcie? - to powrót, a nie cofnięcie. Wielki come back kobiecej
>>>> roli dla rodziny i w domu. To właśnie jest słuszne.
>>>> Praca kobiet jest zbyt kosztowna pod każdym względem - ekonomicznym,
>>>> społecznym, moralnym.
>
>>> Więc ten garb zgorzkniałości to z poprzedniego życia? :)
>
>> Garb zgorzkniałości widzę na jedynie u Ciebie, skoro nie wyobrażasz
>> sobie nawet, że to, co piszę o sobie, może być choćby tylko w marnej
>> części prawdą.
>> To wiele mówi o Twoich realiach. Jak to się mówi - ślepemu o kolorach
>> prawię...
>> Oczywistości o bezsensie pracy zawodowej kobiet, jak każdy światły i
>> wolny człowiek, wzięłam pod uwagę w moim JEDYNYM życiu i dlatego póki
>> był czas na zmiany, zmieniłam, co mogłam - NIE PRACUJĘ. Mam swoją
>> wybraną rolę w życiu do spełnienia, nie narzuconą. Zrobiłam to, bo
>> życie mam tylko jedno - reinkarnacja to nie moja wiara :->
>> Może Ty w swoim następnym to wszystko zrozumiesz. Nie będziesz wtedy
>> musiał szukać wrażeń w tej tam... literaturce, na przykład. Będziesz
>> mial uniesienia na własność, bezpośrednio.
>
> Spróbuj jeszcze raz to napisać tak, żeby nie było obraźliwych sugestii.
> Potrafisz?
>
>> Kiedy żona nie będzie
>> musiała człapać z codziennie do i pracy, umordowana. Uwierz mi :->
>
> Moja nie musi. Sama chce. Mówi, że kocha swoją pracę i nie wyobraża
> sobie nie pracować. Jeszcze mówi, że cieszy się, że może komuś
> sprzedawać swoją wiedzę i umiejętności. Czuje się potrzebna. Miałbym jej
> zakazać?
Ależ skąd! Skoro lubi... A jak z recenzjami twoich opowiadań? Też lubi to
robić?
|