Stokrotka napisał(a):
> > Ca?a arystokracja ludzko?ci by?a wydelikacona,
> Uczyli ci? tak na histori?
> Podaj podr?cznik.
>
>
> > ...a ka?dy widzi ?e to studencii s? szczupli ,
>
>
> >... byczki siedz? po wi?zieniach....
> Po prostu si?a demoralizuje, podobnie jak w?adza demoralizuje.
> Je?li kto? jest silny a m?ody, to mo?e efekt osi?gn?? pokojowo albo
> rabunkiem/si??.
> Wymoczek nie ma wyboru, bo nie ma si?y.
> St?d wi?ksze prawdopodobie?stwo, ?e byczek trafi do wi?zienia.
> Poza tym stereotyp zamykania za wygl?d
> pszyczynia si? nie raz do nies?usznego skazania.
>
> --
> (tekst w nowej ortografi: ?->u, ch->h, rz->? lub sz, -ii -> -i)
> Ortografia to NAWYK, cz?sto nielogiczny, ktury ludzie oci?ali umys?owo,
> na?ucaj? bezmy?lnie nast?pnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
No jakimś dziwnym cudem to te wymoczki rządziły ludzkością, trzeba ich
było nosić w lektykach, w dorożkach, wiele kobiet z arystokracji nigdy
ziemi na zewnątrz na własnych nogach nie dotkneło i to oni rządzili
całymi armiami, nawet nosa z zamku niewychylając, a byczki gineły dla
kaprysu lub z rozkazu takiego pana.... ale co się dziwić przecież
jesteś po zawodówie, czyli od roboty fizycznej, czyli bezmyślana.