Data: 2002-02-04 17:14:17
Temat: Re: ZABURZONA KOMUNIKACJA W RODZINIE JAKO PRZYCZYNA POWSTAWANIA ZABURZEŃ W FUNKCJONOWANIU JEDNOSTKI
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "lume" <i...@f...prv.pl> napisał w wiadomości
news:a3lvun$rs4$2@news.tpi.pl...
> ZABURZONA KOMUNIKACJA W RODZINIE JAKO PRZYCZYNA POWSTAWANIA ZABURZEŃ W
> FUNKCJONOWANIU JEDNOSTKI -
> może ktoś z państwa ma jakieś podpowiedzi, refleksje.
>
> Potrzebne do pracy pisemnej.
Bardzo mnie interesuje, na jaką uczelnię i kierunek ma być ta praca
napisana, bo logiczna konstrukcja tematu nie wykracza po za "orli intelekt"
socrealistycznych nauczyciołków języka polskiego ze szkoły średniej.
Po pierwsze: w temacie zawarta jest sugestia, że zaburzona komunikacja w
rodzinie ma wpływ na jednostkę
po drugie - twierdzenie, iz zaburzona komunikacja w rodzinie ma negatywny
wpływ na funkcjonowanie jednostki.
po trzecie - jest przyczyną zaburzeń w funkcjonowaniu jednostki.
po czwarte w końcu - co autor tematu rozumie przez "zaburzenie komunikacji w
rodzinie", "zaburzone funkcjonowanie jednostki" i do czego należy ograniczyć
podany przez niego termin "funkcjonowanie". W końcu obstrukcja defekacyjna
/ żeby nie powiedzieć intelektualna ;)/ to też zaburzone funkcjonowanie
jednostki. Niektórzy, jak ich rodzina wkurzy, mają zatwardzenie, a niektórzy
sraczkę.
Wszystkich tych twierdzeń zawartych w poronionym naukowo temacie, nauka
zwana psychologią jeszcze nie udowodniła, nie można więc dawać studentom
pracy, która wymaga a priori , akceptacji zawartych w temacie twierdzeń.
Przypomina to zresztą ośmiany powszechnie temat typu "Adam Mickiewicz
największym poetą był."
Tyle co do sedna sprawy. Merytorycznie możesz bredzić, co Ci fantazja
dyktuje, a przede wszystkim powtarzać powszechnie funkcjonujące przesądy
zawarte w beletrystyce popularnonaukowej..
Dorrit
>
>
|