Data: 2002-04-21 15:56:58
Temat: Re: ZDRADA - pytanie do kobiet...
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:a9u2go$7gv$2@news.tpi.pl...
> Little Dorrit:
> > A cóż tu jest do wybaczania? Że zakochał się w innej?....
> > ...
> > Ja bym
> > może
> ^^^^^^^^^^
> > wybaczyła taką zdradę
>
> Czyli mniejszym dyskomfortem dla Twojej psychiki bylaby
> dla Ciebie zdrada tzw emocjonalna?
>
> > ... która de facto zdradą nie jest.
>
> I nie sprawiloby Ci to.... jakiegos..... np zawodu? :)
> Nic z tych rzeczy? :)
Wobec pierwszej alternatywy miałabym nie tylko dyskomfort psychiczny, ale
zarazem duże poczucie bezsilności, bezradności, złośliwości losu,
przeznaczenia czy czegoś takiego, bo przecież serce nie sługa. Jeżeli
natomiast partner co chwile byłby "zakochany" w innej, doszłabym do wniosku,
że jest uczuciowo powierzchowny, płytki i pewnie w ogóle kochać nie potrafi.
Dorrit
>
> Czarek
>
>
>
>
>
>
>
|