Wojciech Giersz wrote:
>
> > Naucz sie choc raz zasad korzystania z usenetu i netykiety.
>
> Experciatko, nie zoladkuj sie tak, bo sie spocisz, a mamy chlodno na
> dworze i grypa pewna.

Czlowieku,
czy naprawde nie masz wstydu, zeby zasmiecac usenet takimi bzdetami.
Pisz merytorycznie, albo nie pisz wcale.
Zapoznaj sie z netykieta usenetu przed nastepnym zatrollowaniem.

>
> > Jezeli uwazasz to za nieprawdopodobne, niemozliwe, to moge ci podac
>
> To moze i jest prawdopodobne, niezbyt mnie to interesuje. Ale fakt faktem,
> ze to rzadki przypadek glupoty.

Jezeli cie nie interesuje to po co trollujesz ?

Czyjej glupoty ?
Szwedzkiego naukowca ?
Producenta laptopow ?
Redaktora CNN ?
Dziennikarza Reutersa ?
The Lancet ?


>
> > e-mail tego szwedzkiego naukowca i e-mail redaktora dzialu z CNN
> > i zadawaj im pytanie , czy drukarka iglowa jest bardziej grozna.
>
> Nie zamierzam. Zdziwilbym sie, gdyby sie okazalo, ze oni w ogole wiedza,
> co to jest "drukarka iglowa", juz nie mowiac o tym, czy jest ona
> grozniejsza od laptopa :)

A ja natomiast jestem zdziwiony jak ktos moze produkowac takie malo
inteligentne teksty.

>
> > Mialem laptopa z przestawionym zegarem i procek byl umieszczony pod
> > spodem plyty glownej i sie mocno grzal.
> > Nie wiem czy to jest/moze byc niebezpieczne, ale komus sie to musialo
> > pierwszy raz zdarzyc.
>
> I od tej pory wszystkie sprzedawane laptopy beda posiadaly adnotacje w
> stylu "testowane na zwierzetach - nie przypala"?
Ten naukowiec jest czlowiekiem.
>
> > Zatem skoro uwazasz to za niemozliwe to pisz do Lanceta, CNN, Reutersa,
> > albo tego szwedzkiego naukowca , ale nie trolluj.
>
> Nie bede, jeszcze mi na tyle nie odbilo, zeby drazyc przypadek faceta,
> ktoremu laptop przypalil to i owo.

Nie musisz pisac, ale tez nie trolluj, ze to niemozliwe.

Gdybys chcial dyskutowac merytorycznie, to bys najpierw zapytal, jaki to
byl typ tego laptopa i czy sa one sprzedawane do Polski.

Jacek