Data: 2007-06-19 14:05:29
Temat: Re: Za karę -celibat?
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał
w wiadomości news:tvdz592nq2m$.11a0mxtwtyzb9$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 19 Jun 2007 15:28:34 +0200, Sky napisał(a):
>
> > A co -może nie? ;)
> > Nie rozwiazuje się problemów stwarzając nowe...
>
> Może na pewno tak ;-)
> Tylko że prawo powstało dla społeczenstwa, a nie dla jednostek.
> I ten wyrok też zapadł stawiając jako wyższe dobro tej dziewczyny i innych
> które mogło by to spotkać. Ważne żeby zalety przeważyły wady.
Rozwiązania z wadami są wadliwe i kropka...
Prawo które tworzy się bez zrozumienia co służy dobru jednostki [tak każdej
jak i tej skonfliktowanej ze społeczeństwem] a co jeszcze mocniej je z nim
konfliktuje, nie służy społeczeństwu tylko spokojowi sumienia [i kieszeni]
tych którzy je konstruują i egzekwują myśląc iż lepsze to co potrafią
[schrzanić] niż to o czym pojęcia nie mają...i mieć nie chcą sami będąc
niewolnikami własnych pensji i stołków, a nie rzecznikami interesu
publicznego. Bo dobro publiczne tak naprawdę NIGDY nie stoi w sprzecznosci z
PRADZIWYM dobrem jednostki -tak zwykłego obywatela jak i tego który popadł w
konflikt z "prawem".
Lepszy wróbel w garści jest tylko dla popaprańców
nie umiejących łapać gołąbków... ;)
|