| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-07 10:46:34
Temat: Re: Za kilka dni czeka mnie orzecznik ZUS jakied sugestie???Sam mialem pare tygodni temu komisje. chodzilo o podwyzszenie grupy (z
II na I).
Idziesz w wyznaczonym terminie i wszystko juz praktycznie o tobie
wiedza. W moim przypadku bylo to chodzenie po 3 pokojach. Moim zdaniem
tych co badaja jest za duzo. Nie wiem ale zdaje mi sie , ze lekarze na
komisji nie musza byc specjalistami od danego wirusa (wirusem nazywam
specjalistow od danej choroby). Zajmie ci to gora 15 min nie liczac
kolejki pod dany pokoj.(mowie jak u mnie bylo)
Badaniem bym tego nie nazwal a raczej wywiadem z toba, pogada, zapyta
jak se radzisz, porozmawia z toba nie koniecznie o twoim schorzeniu..
Orzeczenie dostajesz w przeciagu tygodnia, sam sie musisz po nie zglosic
w tym samym miejscu co "badanie". Jak nie mozesz sam, piszesz
upowaznienie dla osoby , ktora odbierze.
Wiecej czasu tracisz siedzac w poczekalni jak sama wizyta.
-Wojteck
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-01-07 11:45:24
Temat: Za kilka dni czeka mnie orzecznik ZUS jakieś sugestie??? Witam!!
Tak tak już w tym tygodniu mam badanie przez orzecznika w Wawie. w
związku z tym ma pilne pytania.
1. Czy teraz lekarz orzecznik to jest lekarz tej samej specjalności co
niepełnosprawność np okulista w przypadku utraty wzroku??
2.Ile trwa takie badanie i czy faktycznie to jest badanie czy tylko rodzaj
rozmowy a jeśli tak to o co pytają skoro i tak wszystko mają napisane??
3. Na wezwaniu widnieje dopisek "mile widziane kserokopie aktualnej
dokumentacji medycznej" Czy w związku z tym faktycznie należy mieć dużo
dodatkowych papierów czy raczej skromna ilość dokumentów??
4. Czy to prawda, że decyzja o przyznaniu renty przychodzi parę tygodni po
badaniu orzecznika, a nie od razu jak to bywało kiedyś??
Uff to tyle dzięki z góry za odpowiedź
Delta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-01-07 12:41:13
Temat: Re: Za kilka dni czeka mnie orzecznik ZUS jakieś sugestie???
Delta napisał(a):
>
> Witam!!
Rozumiem że to jest ZUS a nie Powiatowa Komisja
bo to są dwie różne i całkowicie inne instuytucjie.
> Tak tak już w tym tygodniu mam badanie przez orzecznika w Wawie. w
> związku z tym ma pilne pytania.
>
> 1. Czy teraz lekarz orzecznik to jest lekarz tej samej specjalności co
> niepełnosprawność np okulista w przypadku utraty wzroku??
Tego nie wie nkt ;-(
Teoratycznie powinien być, praktycznie .... ?
> 2.Ile trwa takie badanie i czy faktycznie to jest badanie czy tylko rodzaj
> rozmowy a jeśli tak to o co pytają skoro i tak wszystko mają napisane??
Trwa krótko, jest szybkie i beznadziejnie, bo to ZUS
> 3. Na wezwaniu widnieje dopisek "mile widziane kserokopie aktualnej
> dokumentacji medycznej" Czy w związku z tym faktycznie należy mieć dużo
> dodatkowych papierów czy raczej skromna ilość dokumentów??
Oj dużo trzeba mieć, najlepiej takie z które wynika że w ciągu ostatnich
lat nastąpiło pogorszenie - inaczej nici z grupy ;-(
> 4. Czy to prawda, że decyzja o przyznaniu renty przychodzi parę tygodni po
> badaniu orzecznika, a nie od razu jak to bywało kiedyś??
Tak - to przychodzi około 2 tygodnie po, bo wynik badanie przegląda jakaś
komisja i ona orzeka (jaka to komisja tego nie wie nikt)
--
Z pozdrowieniami
Jacek K.
+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-01-07 18:16:20
Temat: Re: Za kilka dni czeka mnie orzecznik ZUS jakieś sugestie???
--
Napisałeś na grupie "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl
9...@p...pl...
--
/ciach/
>
> Tak - to przychodzi około 2 tygodnie po, bo wynik badanie przegląda jakaś
> komisja i ona orzeka (jaka to komisja tego nie wie nikt)
Witaj
poza samą wielką i tajemniczą komisją ale zawsze tak było z komisjami ze
tylko one wiedziały :))) a i co do tego to historycy pewności nie mają:)))
[ to co napisałem przypomina sąd kapturowy :c) ale może mi się wydaje ]
A tak serio to wiem ze mnie tu zjecie wszyscy bez musztardy za to co powiem
ale to dobrze ZUS nie rozdaje rent na lewo i prawo dobrze by było żeby
jeszcze jasno informował petentów co i jak i pan /pani orzecznik nie
pracowała na akord:)))
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-01-07 21:13:54
Temat: Re: Za kilka dni czeka mnie orzecznik ZUS jakieś sugestie???> [ to co napisałem przypomina sąd kapturowy :c) ale może mi się wydaje ]
> A tak serio to wiem ze mnie tu zjecie wszyscy bez musztardy za to co
powiem
> ale to dobrze ZUS nie rozdaje rent na lewo i prawo dobrze by było żeby
W tym co piszesz jest coś, z czym sie zgodzę: Kiedyś ZUS rozdawał renty na
prawo i lewo, ludzie zagrożeni bezrobociem oraz liczni cwaniacy robili
sobie renty. Teraz brak kasy, i renty sie zabiera. Ale nie tylko naciągaczom
(ci i tak załatwią, jak będą bardzo chcieli- zresztą jednoosobowe
orzecznictwo raczej to ułatwia niż utrudnia), ale i bardzo chorym ludziom. I
w tym właśnie jest problem. Nie w rozdawnictwie, ale w cudownym uzdrawianiu
pacjentów przez orzeczników.
Czytałem kiedyś artykuł (gazety nie papiętam) w którym lekarze orzecznicy
skarżyli się, m. innymi na to, że. ZUS ich od siebie uzależnia, bo muszą
wybrać między pracą wyłącznie w ZUS lub gdzie indziej. Skoro tak, to pytam:
Po co uzależnia? Chyba po to, by im dobrze płacić za tzw "dobrze wykonaną
robotę". Tylko jak ta "dobrze wykonana robota" ma się do przysiągi
Hipokratesa, etyki i innych dyrdymałów obcych filozofii funkcjonowania
ZUS-u ?
Ale z drugiej strony. Kto ich zmusza do pracy w tej instytucji ? Skoro mają
dylematy moralne, to po co tam idą ? Zobojętnieć po 100 "załatwionym"
pacjencie ? Powiem mocniej: Czy do ORMO brali na siłę ? Pewno, że nie można
wszystkich wrzucać do jednego worka. Są też uczciwi lekarze, którzy kierują
się stanem faktycznym a nie stanem budżetu ZUS. Ale ilu ich jest ?
Moja mama trafiła na dość porządnego, choc pierwszym pytaniem było: czy Pani
Pracuje ? (Mama ma 65 lat, prawie nie chodzi, dostała 1 na rok)
Moja kuzynka trafiła w ZUS na panią doktor, dla której podstawowym kryterium
był wiek chorego. W sądzie był b. sympatyczny lekarz, sprawa się dalej
toczy.
Pozdrawiam, Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |