Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.t
pi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "shadowofdarknes" <s...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Za szybko sie obwiniam ??
Date: Wed, 31 Mar 2004 16:17:39 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 32
Message-ID: <c4ejs2$2n2$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <c46unl$pb9$1@atlantis.news.tpi.pl> <c47if2$3v$1@news.onet.pl>
<c4bv5k$b1u$1@atlantis.news.tpi.pl> <c4bvet$n8n$1@news.onet.pl>
<c4c0d7$9mu$1@nemesis.news.tpi.pl> <c4cq5t$reu$1@news.onet.pl>
<c4cskb$6bb$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: mail.bait.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1080742595 2786 212.160.148.82 (31 Mar 2004 14:16:35
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 31 Mar 2004 14:16:35 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:263439
Ukryj nagłówki
[cbnet]
> > Nie wiem czy rozumiesz... sposob w jaki niekiedy dzialasz to wynik:
> > 1) tego ze hamujesz niektore emocje,
> > 2) niewaskiego potencjalu emocjonalnego (ktory nawiasem mowiac
> > z pewnych wzgledow podziwiam) niezupelnie jakby harmonijnie
> > wykorzystywanego.
>
> Jeszcze dodam ze mam taki pomysl ze moze gdybys zrezygnowal
> ta 'tame' to wowczas Twoje emocje nie musialyby ~wyplywac
> 'skokami', lecz zamiast tego ich strumien bylby bardziej harmonijny
> - zastrzegam ze sam musisz to ocenic gdybys chcial "cos" tu zmienic.
> Byc moze wowczas, w sytuacji wiekszej akceptacji dla swych
> emocji, takze czesc niedogodnosci o ktorych pisales (m.in.
> naprzemienne stany euforii po ktorych nastepuje poczucie utraty
> "czegos-tam" nie wystepowalyby.
>
> Mniej wiecej cos takiego mialem na mysli. :)
Uświadomiłeś mi istotą rzecz....
Te uczucia są hamowane przez obawę przed krytyką, kiedy zrobię coś źle wiem
ze spotka ona mnie za to. Możliwe że pochopnie i za szybko wyciągam (złe ?)
wnioski. Wniosek jest zawsze tan sam - kryć sie i przyjąć odpowiedzialność
co oznacza przyznanie sie do winy, a nie zawsze tak jest.
Masz racje jestem zacofany uczuciowo : / - nie potrafię myśleć w sytuacjach
kryzysowych, możliwe ze dlatego po zdarzeniu szykuje scenariusz całego
zajścia 'jak to powinno wyglądac'. Porównanie zdarzenia z tym scenariuszem
wywołuje właśnie utratę "czegoś tam"
Wielu ludzi uzyskuje u mnie 'kredyt życzliwości' i od nich oczekuje tego
samego. Jednak większość chce Cię udupić bez powodu, więc wiara w ludzi jest
chyba najtrudniejszą ze sztuk.... Tak ciężko jest w nich wieżyc...
|