Data: 2001-08-30 13:59:05
Temat: Re: Zaba i jej swiat
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
Rinaldo:
> Mowilem o cechach charakteru...
No nie tylko.... mowiles o nalogach, rozumiem ze wyglad
(krawaciarze do krawaciarzy, 'lachmyci' do 'lachmytow',
'miniowki' z 'miniowkami', 'zakonnice' z 'zakonnicami' itd...)
takze tu masz na mysli.
A wiec: blondyni z blondynami i osoby o tym samym kolorze
oczu sa tu jak najbardziej na miejscu analogia do Twojej
koncepcji.
Przeciez nie pisalem o seksie facetow..... z facetami
i kobiet - z kobietami, bo to byloby juz przegiecie. ;)
> ... To "przyciaga" mozna rozumiec rowniez, ze takich
> ludzi "szuka", albo wrecz, ze "dobrze sie czuje" w ich
> towarzystwie, ze "odczuwa opewnego rodzaju przyjemnosc"
> w przebywaniu w towarzystwie ludzi o cechach charakteru,
> kulturze, obyczajach i zwyczajach - podobnych do swoich
> wlasnych.
A widzisz! Zakladasz ze kolor oczu w zaden sposob nie koreluje
z konkretnymi klasami cech ktore wymieniles.
Skad pewnosc ze sie nie mylisz? :))
> Dla ogladania zas fizjonomii i swej wlasnej twarzy wystarczy
> zwykle lustro.
Lubisz powiedzonka. :)
Znasz: '...oczy sa zwierciadlem duszy...'? :)
I jak, nie pasuje do 'zbiorku madrosci rinaldowskich'? ;)))))))
Czarek
|