| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2007-11-16 17:12:26
Temat: Re: Zabezpieczenie na zime
----- Original Message -----
From: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, November 16, 2007 5:50 PM
Subject: Re: Zabezpieczenie na zime
Smal Tadeusz wrote:
>>> Natomiast Ty, Tadziu, sądząc po podpisie jesteś albo Chińczyk,
>>> albo Węgier, albo masz Smal na imię a Tadeusz na nazwisko :-)
>> :)))))
>> jestem bardzo ciekaw
>> jak moznaby dojsc do takiego wniosku?
>Po polsku pisze się najpierw imię, potem nazwisko.
>Odwrotna kolejność występuje w niektórych językach, na przykład
>węgierskim czy chińskim.
:)
to jest tak jak czlowiek sie kims wysluzy...
juz poprawilem
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2007-11-16 17:31:05
Temat: Re: Zabezpieczenie na zime - zeszło na jarzębinę.mirzan schrieb:
>
> Wobec tego, trzymam dla Ciebie sadzonki tego jarząbu. Trzeba wymyślić jak
> dostrarczyć, najlepiej pod koniec zimy, albo teraz.
Moze jak bede jechal bez zbednego bagazu, czyli Zony z tona ubran i
kosmetykow, to zajade do Ciebie. Sam jestem ciekaw Twojego ogrodu.
> A odnośnie spraw poruszanych powyżej, mam jedynie słuszny, szowinisttyczny
> pogląd, reszta mnie w ogóle nie obchodzi. Brzmi on:
>
> Najlepsze wina są robione z naszych krajowych owoców, nawet z jabłek.
> Pozdrawiam.Mirzan
>
Moj sasiad, ktory mi albo dostarcza zakupione rosliny albo piekne
butelki na nalewki tak zapala miloscia do polskich nalewek, ze sam chce
miec ogrod i robic takie trunki. Wlasnie wykarczowal jakies bzy i
iglaki, nawiozl ziemi kompostowej, ze w przyszlym roku posadzic pierwsze
rosliny. Kilka razy sprobowal i zapala taka miloscia, ze nawet
dobrowolnie wzia udzial w zbiorce nieszpulki. Win nie lubi ale przepada
za takimi mocnymi trunkami. Cos mi sie zdaje, ze jego zona przestaje
mnie lubic.
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2007-11-16 17:32:14
Temat: Re: Zabezpieczenie na zimeSmal Tadeusz schrieb:
>
> hmmm
> bede musial zapytac tego Pana jakiej odmiany jest ten jego Sorbus edulis
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal
Czekam z niecierpliwoscia. Zapytaj tez o inne rzadkie rosliny owocowe.
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2007-11-16 17:57:41
Temat: Re: Zabezpieczenie na zimeUzytkownik "Kresowiec" <i...@t...de> napisal w wiadomosci
news:fhjoui$v4a$00$2@news.t-online.com...
> Np. sadzonki roz, lepiej je wniesc do pomieszczenia? Bo tak sie wlasnie
> zastanawiam, zakopywac i obsypywac czy pierwsza zime lepiej w ciepelku?
Na pewno nie w ciepelku - przez takie zimowanie jakie stosuje w przypadku
niektorych wrazliwych roslin rozumiem zimowanie w chlodzie ale bez mrozu
(temperatura bliska zera).
W przypadku roz duzo zalezy od odmiany i jej odpornosci. Zapewne sa jeszcze
male wiec z latwoscia je sniegiem okryjesz, nawet gdyby go wiele nie bylo.
Tak bedzie lepiej moim zdaniem. Rozom (ale i wielu innym roslinom)
szczegolnie przemarzaja bujne slabozdrewniale pedy, a zwlaszcza ich konce.
Mysle, ze Twoje sadzonki takich pedow nie maja, a tymbardziej nie maja ich
na takiej wysokosci, by trudnoscia bylo przysypac sniegiem.
Jesli cos mialoby Ci przemarznac nawet okryte sniegiem, to znak, ze taka
roslina prawdopodobnie bedzie Ci stale przemarzac i nie ma wielkiego sensu
jej uprawiac.
Poza tym nie mieszkasz przeciez na Syberii :)
Moje wrazliwe rosliny, ktore wnosze w pierwszym roku, to albo zimozielone
albo cieplolubne (ktore tylko gdy sa rozrosniete potrafia przezyc nasza
zime, przykryte dodatkowo); Ewentualna utrata lisci przez zimozielone
oslabia je mocno a ja chce, by juz od wiosny dobrze rosly, stad dodatkowa
troskliwosc. W przypadku roz nie musisz sie martwic o ich liscie :) Zimujac
w pomieszczeniu trzeba dodatkowo dbac, by nie pojawily sie szkodniki, plesn,
albo by ziemia miala odpowiednia wilgotnosc. Zimujac w ogrodzie masz szanse
uniknac przynajmniej tych klopotow. Snieg jest dobry dlatego, ze przykryte
nim rosliny rzadko sie zaparzaja czy plesnieja (gdyby byly przykryte czyms
innym, w szczegolnosci malo odpowiednim). Snieg powinien byc puszysty, nie
mokry czy zbity (w momencie okrywania). Tak by bylo najlepiej. Zas jesli
ryzyko przemarzniecia jest duze a "dobrego" sniegu brak, trzeba okryc takim
jaki jest.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2007-11-16 18:06:17
Temat: Re: Zabezpieczenie na zimeTadeusz Smal wrote:
> juz poprawilem
Aaaaaa! To zupełnie co innego!
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2007-11-16 18:33:35
Temat: Re: Zabezpieczenie na zime
----- Original Message -----
From: "Kresowiec" <i...@t...de>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, November 16, 2007 6:32 PM
Subject: Re: Zabezpieczenie na zime
> Smal Tadeusz schrieb:
>
>>
>> hmmm
>> bede musial zapytac tego Pana jakiej odmiany jest ten jego Sorbus edulis
>> :)
>
> Czekam z niecierpliwoscia. Zapytaj tez o inne rzadkie rosliny owocowe.
>
wlasnie po takie tzn michalki jezdze do niego
:)
ten Pan zasadniczo zajmuje sie produkcja sadzonek
na Twoj rynek tzn do Niemiec , Holandii
i stamtad przywozi material mateczny do szczepienia
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2007-11-16 18:44:42
Temat: Re: Zabezpieczenie na zimeSmal Tadeusz wrote:
>
> ----- Original Message ----- From: "Zyga" <s...@p...onet.pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Friday, November 16, 2007 12:31 PM
> Subject: Re: Zabezpieczenie na zime
>
>>> jesli jestes zainteresowany Sorbus edulis
>>> to mam kilka sadzonek od wiosny w pojemnikach
>>> i chetnie wymienilbym sie na jakiegos jadalnego derenia
>
>> Chetnie bym zamienil ale to troszku za daleko.
> :)
> mozna skorzystac z uslug poczty
> :)
> ja wyslalbym Tobie pierwszy
> dzieki czemu mialbys gotowy karton
> 15x15x150 cm dlugosci
> :)
> jakimi dereniu bylaby mowa
> ?
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal
>
Cornus mas. Ale niestety nie owocuje :) więc nie byłaby to transakcja w
pelni uczciwa. Mam 3 egzemplarze i na wszystkich łacznie w tym sezonie
był tylko 1 (jeden) owoc.
--
pozdrawiam - Zygmunt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2007-11-16 19:05:50
Temat: Re: Zabezpieczenie na zime - zeszĹo na jarzÄbinÄ.
> Moze jak bede jechal bez zbednego bagazu, czyli Zony z tona ubran i
> kosmetykow, to zajade do Ciebie.
Zapraszam.Nalewek też mam ze dwa wiadra.
Pozdrawiam.mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2007-11-16 19:06:20
Temat: Re: Zabezpieczenie na zimeW wiadomości news:fhkloo$epo$1@atlantis.news.tpi.pl Bpjea
<b...@...pl (bez x)> napisał(a):
>
> Snieg jest dobry dlatego, ze przykryte
> nim rosliny rzadko sie zaparzaja czy plesnieja (gdyby byly przykryte
> czyms innym, w szczegolnosci malo odpowiednim).
>
Hejka. A pleśń śniegowa?
Pozdrawiam trawnikowo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2007-11-16 19:21:24
Temat: Re: Zabezpieczenie na zimeMichal Misiurewicz pisze:
> Tadeusz Smal wrote:
>
>> juz poprawilem
>
> Aaaaaa! To zupełnie co innego!
Po prawdzie powinien wpisać:
Tadeusz Szmal.
;-)
pozdr. kryptograficznie Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |