Data: 2015-03-21 22:25:07
Temat: Re: Zabijanie dzieci szczxepionkami.
Od: LeoTar <L...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 19 Mar 2015 11:35:54 +0100, LeoTar napisał(a):
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 19 Mar 2015 04:58:05 +0100, LeoTar napisał(a):
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Wed, 18 Mar 2015 16:38:14 -0700 (PDT), k...@g...com
>>>>> napisał(a):
>>>>>> Fakt że trochę tą obowiązkowość odpuszczono. Ale po ostatnich zachorowaniach w
UE na odrę
>>>>> Debilu, "epidemią odry" straszy się tych, którzy dają się ogłupiać (czyli
>>>>> ciebie i pozostałą durną większość).
>>>>> Odra jeszcze 20 lat temu była traktowana jako zwykła choroba dziecięca,
>>>>> chorowały na nią dzieci bardzo licznie i niezależnie od ich szczepienia czy
>>>>> nieszczepienia - moje np chorowały pomimo szczepienia, lekarz zupełnie
>>>>> spokojnie zalecił jakieś tam rutynowe leczenie, bez żadnej sensacji. Odra
>>>>> była na tyle powszechna, że nawet w zwykłym kwestionariuszu np przy
>>>>> zapisywaniu na kolonie czy do przedszkola było STAŁE i RUTYNOWE pytanie
>>>>> "Czy dziecko chorowało na odrę, świnkę, różyczkę - niepotrzebne skreślić".
>>>>> Pierdoło ty.
>>>>>
>>>>> Takim jak ty tumanom-NIEWOLNIKOM wystarczy palcem pokiwać, aby dali zrobić
>>>>> sobie WSZYSTKO. Niedługo wam powszczepiają w tyłki czipy, żeby już do
>>>>> reszty was odrzeć z konieczności myślenia i uzależnić od systemu, będziecie
>>>>> nawet kupę robili na sygnał z czipa.
>>>>>> wszystko wróci do normy. Czyli do szczepień bez względu na to czy debile
rodzice będą mieli na temat szczepień inne zdanie niż ustawa. W USA rozwiązali
problem z nieodpowiedzialnymi rodzicami. Nie szczepione dziecko nie zostanie przyjęte
do przedszkola, szkoły, nie otrzyma żadnego dokumentu itp.
>>>>> Tobie już dawno odurniający czip wszczepili - jak widać. Sam sobie teraz na
>>>>> komendę urwij ten durny łeb, bo i tak pusty.
>>>> A swoja drogą, ciekawe jakie byłyby tego czynu odgłosy ? :-)
>>>>
>>>> Brawo XL !!!
>>> Krew mnie zalewa, jak takich durniów sobie uświadamiam w społeczeństwie,
>>> jak to debilne kokokoguciątko.
>> Wychodzenie z bezmózgiego niewolnictwa na wolność, samodzielność i
>> odpowiedzialność za własne czyny to bolesny proces. Większość oczekuje,
>> że ktoś będzie za nich podejmował decyzje tak jak to w niewolnictwie.
> Raczej w systemie totalitarnym.
Jak zwał tak zwał, ale zarówno systemie niewolniczym jak i totalitarnym
jeden człowiek podporządkowuje sobie innego albo i nawet całe stado po
to by czerpać korzyści z tego uzależnionego od niego. Wszystkie formacje
ekonomiczno-społeczne są oparte na dominacji i poszukiwaniu sposobu
jakby tu tego drugiego sobie podporządkować, zrobić z niego niewolnika.
Dlatego używam słowa 'niewolnictwo' w stosunku do wszystkich tych
formacji. Żeby zlikwidować niewolnictwo fizyczne należy wyeliminować
czynnik, który wywołuje takie dążenie jednego człowieka do uzależnienia
od siebie drugiego. A cały proces zniewalania zaczyna się od poziomu
rodziny, gdzie dziecko na skutek zakazów (ograniczanie wolności) jest
wychowywane na niewolnika, którego pozbawiono prawa do poznania.
Możliwość poznawania jest podstawowym prawem dziecka, gdyż dzięki temu
uczy się jak żyć by nie krzywdzić innych i by samemu nie być
krzywdzonym. Równość jest możliwa tylko w systemie, z którego
wyeliminowane zostały zachowania niewolnicze, zarówno stawanie się panem
jak i stawanie się niewolnikiem. Wprawdzie obie strony sa wzajemnie od
siebie uzależnione i muszą współpracować by przetrwać ale jest to
współpraca oparta na przemocy. O ileż piękniejszy był świat gdyby
współpraca była oparta na wolności i wolnej woli, świat którym rządzą
świadomość i odpowiedzialność, równość i braterstwo.
>> Ale wyleczyć z niewolnictwa trzeba wszystkich by nie bruździli tym,
>> którzy wolność osiągnęli. Kopniaki to tez forma terapii wolnościowej.
>> :-) A jak chcą by ich potomstwo było coraz bardziej zdegenerowane (np.
>> przez szczepionki) to niech się poddają dyktatowi systemu dozorującego
>> niewolników.
> Powiem tak: paradoksalnie sam system sprawi, że niewolnicy wyginą - w
> sposób... no może nie całkiem naturalny, bo na skutek szczepień ich dzieci.
Masz na myśli 'przymusową' śmierć? A gdzież tutaj miejsce na empatię
dyktowaną przykazaniem 'szanuj bliźniego swego jak siebie samego'?
Traktowanie tego drugiego jako czegoś gorszego od siebie i skazanie go
na śmierć, zadawaną nieważne jakim sposobem, to jest rasizm, droga XL.
Jesteś rasistką !
--
LeoTar
Rozmowy z LeoTar'em. @ http://leotar.friko.pl/fall_2014/
|