Data: 2006-03-30 16:43:04
Temat: Re: Zaborczosc..?
Od: "Bluzgacz" <b...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Nnnnaz" <g...@o...pl> wrote in message
news:dv4lem$eel$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ale jak argumentowac, ze:
>
> - czasami nie mam ochoty sie spotkac
"Rucham wlasnie inna a pozniej bedzie mi ciagnac do bialej kosci, nie mam
czasu dla Ciebie"
> - czasami potrzebuje po prostu spokoju zeby pracowac samotnie
"Przestan mi kurwa dupe zawracac, zajebany robota jestem od chuja po czubek
glowy a ty mi pizde trujesz jakimis pierdolami. Masz stowe w lape i
wypierdalaj do fryzjera a pozniej kup sobie lentilki i zamknij ten kurwa ryj
juz, no!"
> - nawet jak mam wolny czas, to chce go spedzic tak jak ja wlasnie chce
"Czy ty kretynko, nie potafisz pojac, ze wole isc z kumplami najebac sie
browarem i poogladac dorodne dupy, ktore bedziemy jebac az w okolicy bedzie
furczec, zamiast patrzec na twoj ryj, kiedy dziergasz mi papcie z welny?"
> - nie chce mi sie czekac 15 minut, zeby spotkac sie z nia na 30 min
"nie chc mi sie kurwa czekac 15minut, zeby sie spotkac z toba na 30 minut,
pojmujesz to kurwa czy nie?"
> - ale przeciez mozesz popracowac u mnie w mieszkaniu
"Nie, nie moge - w biurze mam dymanko ktorego u ciebie w domu nigdy nie
zaznam. Poza tym twoja chata potrzebuje wietrzenia i odrobaczania - sam sie
dziwie jak mozna w takim gnoju zyc a tym bardziej sie dymac. Zacznij w koncu
spuszczac w kiblu wode a nie klape - to nie slawojka jak u twojej
rodziny...."
> - nie chcesz u mnie, to ja przyjade do Ciebie i obiecuje, ze nie bede
> przeszkadzala
"To po kiego chuja chcesz do mnie przyjechac? Juz mi przeszkadzasz dzwoniac
do mnie to co dopiero jak przyjedziesz...."
> - na wyjscie z kumplami znajdujesz czas, a na mnie nie
"Bo z kumplami poznajemy swietne laski przy ktorych mi tak staje ze moglbym
nim tluc orzechy a przy tobie jedyne co staje to to taksowka pod twoja chata
zebym mogl jak najszybciej spierdalac"
> - to spotkamy sie dopiero pojutrze..? ale ja nie wytrzymam bez Ciebie
> dluzej niz jeden dzien
"Kup sobie sztuczna piesc albo dlon i tak zapodaj az w gardle poczujesz -
wytrzymasz. Zreszta nie bede jezdzil z praniem i prasowaniem ktore mam dla
Ciebie codziennie, bo takich malych ilosci nie ma co wozic - przywioze jak
sie juz troche uzbiera, zebys mogla sie realizowac"
> Generalnie, nie mam wlasnego zycia, gdyz dziewczyna chce by bylo ono
> wspolne w kazdym calu. Z jej inicjatywy widzimy sie codziennie, mimo ze
> wiele razy mi spotkania nie pasuja i sie do nich zmuszam, ale tak jak
> pisalem powyzej nie jestem w stanie uargumentowac, dlaczego nie...
Pizda jestes nie facet. Nie potrafisz odmowic - juz cie owinela wokol palca
a ty jak piesek sie na wszystko godzisz a to dopiero sa rzeczy malego
kalibru, dopiero poczatek
> Nie wiem jacy ludzie czytaja to forum, ale moze znajdzie sie ktos, kto
> poradzi, w jaki sposob przeprowadzic rozmowe, w jaki sposob odmowic,
> wytlumaczyc, jakich argumentow uzyc...
Moja rada:
"Nie i chuj!!!"
A teraz podziekuj i mozesz wypierdalac z mojej grupy.
--
Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html oraz
http://www.zbluzgaj.nuke4u.com - forum najlepszej grupy alt.pl.zbluzgaj
|