Data: 2005-05-16 20:32:54
Temat: Re: Zaburzenia wzroku a migrena
Od: MacAaron <f...@t...won-z-tym.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
RobertSA:
> > Otóż głównym mym zmartwieniem są różne różności
> > w polu widzenia (kółka z kropką, czasem połączone etc.)
> > głównie widoczne na jasnym, równomiernym kolorystycznie tle
>
> Jesli one powoli "plywaja" przy nieruchomym oku, to najprawdopodobniej sa to
> męty w ciele szklistym. Zerknij do archiwum, sporo o nich było. Dodatkowo w
> internecie szukaj "(eye) floaters".
>
> Nie wymagaja kontroli u okulisty ani leczenia (nie istnieje), chyba ze
> pojawi sie nagle spora "kolonia" mętów.
A istnieje może jakiś sposób zapobiegania ich rozwojowi?
Też mam to świństwo i to ma u mnie charakter postępujący, powoli, ale
systematycznie (i mam wrażenie, że coraz szybciej). Dopiero niedawno
dowiedziałem się, co to właściwie jest, chociaż pierwsze objawy
zauważyłem z 8 lat temu. Z początku występowały sporadycznie, właśnie na
dworzu, jak było bardzo jasno. Z czasem zaczęły się pojawiać coraz
częściej i coraz intensywniejsze, teraz już są dostrzegalne i w średnio
oświetlonych pomieszczeniach - na ścianach, w wannie w łazience, na
ekranie monitora przy jasnym tle, podczas czytania przy jasnym świetle.
Poza tym, dwa nagłe i trwałe pogorszenia nastąpiły po dwóch dniach (!)
nieużywania ciemnych okularów w słoneczną pogodę (zawsze stosuję,
przeszkadza mi silne światło) i po grillowaniu na działce (ciepełko
bijące w twarz).
Że tak zatem głupio zapytam - jakie mam perspektywy? Mam 22 lata i oczy,
że się tak wyrażę, będą mi prawdopodobnie jeszcze długo potrzebne.
MacAaron
|