Data: 2004-10-15 09:30:52
Temat: Re: Zachowanie lekarza w czasie psychoterapii
Od: Malte Ramones <r...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
M. Tankard wrote:
> Malte Ramones <r...@n...com> napisał(a):
>
>
>
>>Zakladam, ze jezeli ewentualnie znasz i podasz konkretne przyklady tych
>>kasliwych uwag , agresywnosci i napastliwosci, to przyspieszylbys
>>oddanie odpowiedzi tutejszych specjalistow na Twoje pytanie:
>
>
> Nie zamierzam urządzac na grupie rozbioru na czynniki terapii mojej żony.
Rozumiem. Dodam, ze nie jestem przekonany o tym, ze reakcja klienta
placz i roztrzesienie musi swiadczyc o braku kompetencji terapeuty.
Konkretne przyklady jego agresywnosci i napastliwosci moglyby lepiej
pomoc w ocenie.
> Sprawę znam z opisu małżonki - dość emocjonalnego bo przerywanego płaczem i
> ogolną trzęsionką. Tak naprawdę to niezbyt interesują mnie środki i techniki
> użyte na terapii, zastanawiam się tylko, czy osiągnięty dzisiaj efekt jest
> taki, jaki powinien być.
_Jezeliby_ ten efekt pozostal to oczywiscie - nie.
Jezeli przez ten efekt sie "cos zmieni", to mozliwe.
Bynajmniej jezeli chodzi o terapie grupowa, to Twoja zona nie jest sama
pozostawiona temu psychoterapecie.
Dolaczam sie do porady sprawdzenia kwalifikacji tego terapeuty,
konsultacji z innymi. Twojej zonie mozesz pomoc przez to, ze (wciaz)
pozostawisz jej ta decyzje o ewentualnym przerwaniu terapii - ona
decyduje - no i ja wysluchasz.
pozdrawiam
--
M.
http://www.somafm.com/groovesalad56.pls
( (
) )
........
| |]
\ /
`----'
|