>> Zapraszam wszystkich. Na POwaznie:

>
> A miało być na poważnie.
> ---
> Nie doczytales dokladnie. Tam stalo:
> "Na POwaznie" a to duuuza roznica! ;P

Cieszę się, że też nabijasz się z modlitw. Jest postęp.
---
Zawiode cie mocno jesli POwiem ze nabijam sie nie z modlitw
tylko "POwaznych inaczej" tobie POdobnych niedowiarkow? ;P

> Ale modlitwa [w tym POmpejanska] dziala!

Nie. Nie działa.
---
Nie modlisz sie to sie nie znasz, a moze jednak? ;)
Tu sie liczy praktyka a nie fantazje na temat ;)))

> Np taka tez:
> "Jezu ty sie tym [Kviatem] zajmij!" ;))))
A miało być na poważnie.
---
I jest! POwazne zarty z POwaznego Kviatka do KOzucha ;P
Serio myslisz ze Bog vel Jeszua nie znaja sie na zartach?
Stworzyc takiego Kviatka! Bezcenne! ;P

> "Modlitwy ida i wracaja i nie ma niewysluchanych"

Nie działają.
---
Jak nie wierzysz to zazwyczaj nie za-dzialaja ale i to nie zawsze:

"Jezus przyszedł do swego rodzinnego miasta. A towarzyszyli Mu Jego uczniowie. Gdy
nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze; a wielu, przysłuchując się, pytało ze
zdziwieniem: Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją
się przez Jego ręce. Czy nie jest to cieśla, syn Maryi [...]? I powątpiewali o Nim. A
Jezus mówił im: Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może
być prorok tak lekceważony. I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku
chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu."

"A Jezus, obróciwszy się i ujrzawszy ją, rzekł:
Ufaj, córko, wiara twoja ocalila cię. I od tej
chwili niewiasta była wolna od swojej choroby"

"Zmierzając do Jerozolimy Jezus przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy
wchodził do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się
z daleka i głośno zawołali: Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami. Na ich widok rzekł
do nich: Idźcie, pokażcie się kapłanom. A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden
z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na
twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: Czy nie
dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? żaden się nie znalazł, który
by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec. Do niego zaś rzekł: Wstań,
idź, twoja wiara cię uzdrowiła"
https://profeto.pl/jeden-z-dziesieciu-1

Czasem mimo twojej niewiary dzialaja modlitwy-wiara-czyny innych:
https://profeto.pl/widzac-ich-wiare----2


Ludzie modlili się w obozach koncentracyjnych, w trakcie choroby, dzieci
w Afryce się modlą, a i tak z głodu umierają.
Modlitwy nie działają, bo bogów nie ma, albo mają na ludzi wylane, albo
mają niezłą zabawę patrząc jak się męczą. Albo lubią patrzeć jak klechy
gwałcą dzieci, skoro nie reagują.
---
Patrz jak wyzej- jestes teoretykiem, co ty tam wiesz ;) A moze jednak probowales?
Bo to ze istnieja modlitwy niezrealizowane czyli tzw "niewysluchane" nie znaczy
ze ich Bog nie zna czyli "nie uslyszal". Nie wszystko czego porzadamy jest dla
nas dobre:
"Prowadzicie walki i kłótnie, a nic nie posiadacie, gdyż się nie modlicie.
Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie,
starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz" Jk4.3
http://wojtek.pp.org.pl/31072_bo-sie-zle-modlicie
http://mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Js-sd_15.htm
A jednak:
"Wszystko, o cokolwiek prosicie w modlitwie Ojca w Imie Moje
[...] wierzcie, że otrzymacie, a stanie się wam" (Mk 11,24).