Osobnik Iwona z adresu <i...@W...pl> napisał:

:::::
:: Ale sie rozpisales :] hehe :) dzieki wielkie :) jakies pol godzinki temu
:: stwierdzilam, ze pojde tam mimo wszytsko ;) przeszlam rozmowe z grupa
:: znajomych...po ktorej zmienil sie moj poglad o 90stopni ;) troche
:: rozwagi mi jeszcze zostalo :]
:: nawet ide jutro po sukienke lub po material na nia :) coz wywale te 700
:: zl, ale chyba warto...
:: jejq...jednak decyzja nie jest taka prosta...isc czy nie isc...??

A mi chodzi o te 700zl, jak dla mnie to za duzo aby wydac tyle na
studniowke. Tzn moja dziewczyna, ktore teraz ma studniowke, powiedziala ze
kupi sobie takiej sukni, moze dlatego, ze sama pracuje i wie ze te 700zl
woli przeznaczyc na cos innego a kupila sobie bardzo ladna sukienke za 100zl
i tez bedzie sie wniej tak samo bawic. Ostanio mowila ze jej koleznka kupila
za okolo 400 i stwiedzila, ze to czysta glupota wydawac tyle pieniedzy na
rzezc ktora sie zalozy tylko raz a pozniej bedzie wisiec albo sie odda.
Ale oglolnie warto isc na studniowke, fakt ze jak na niej bedzie, zalezy
glownie od osob jakie beda na niej, nawet gdy klasa nie jest do konca zgrana
moze sie bawic dobrze, ja tak mialem u siebie, kiedy klasa byla podzielona
na male grupki, ale jak przyszlo co do czego, to wszyscy razem szaleli, fakt
ze bylem w technikum i prawie kazdy byl z dziewczyna i duzo one nnam
pomogly, ale warto bylo zabawic sie ostatni raz z klasa :D


--
Pozdrawiam
Bula
www.czorty.pl