Data: 2010-07-28 23:13:10
Temat: Re: Zaczyna się.
Od: `l'oś <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał
>> Wali mnie to :o) co sobie jaśnie wielmożny pan J. Miller
>> myśli o moich kompetencjach umysłowych,
>> ale ja jestem ciekawy tych konwersacji i tyle.
>
> Szczerze mówiąc to ja też :-)
To już jest nas chociaż dwóch takich w tym kraju,
też nieźle :o) Zawszeć to więcej niż jeden - ha, ha.
>> Jeśli pan J. Miller jest za utajnieniem owych konwersacji,
>> to ja pana wielmożnego J.Millera, żeby nawet był Prezydentam,
>> a nawet samym Panem Bogiem, nie szanuję, bardzo mi przykro :o/
>
> Tu jeszcze jest inny aspekt. Charakter katastrofy powoduje, że i tak mnóstwo
> informacji jest i będzie utajnionych (ze względów choćby bezpieczeństwa
> państwa)
Niech mi tu nie pitolą takich andronów,
tylko dają te konwersacje, bo z ciekawoście nie moge
już wytrzymać :o) Cała literatura przedwojenna, a może i plastyka
i to nawet ogólnoświatowa to będzie pryszcz przy tych dialogach,
mówię Ci, czuje to pod skórą.
>> A wiesz, że mi ciągle chodzi po głowie ten
>> wykręt samolota w ostatniej chwili istnienia metalu ?
>
>> Rób, co chesz, ale to będzie decydująca sprawa,
>> o ile łaskawie zechcą ujawnić te konwersacje,
>> i o ile był ten wykręt w lewo tuż przed pasem,
>> na który prościśko szli, choć może nieco za nisko...
>
> A mógłbyś w ramach konwersacji jakieś źródełka podać, informacji poszukać,
> albo jakąś inną pracę śledczą w temacie wykonać?
> Będziemy wiedzieć o czym rozmawiamy... :-)
> Stalker
Nie skopiowałem tego wtedy, moja wina, moja wina,
ale też wtedy zupełnie nie zwróciłem na to uwagi,
zwłaszcza że to był jakiś ruski pilocina...
A były piekne zdjęcia, szkice sytuacyjne i wykresy...
Wiesz, jak to jest, że głupi po szkodzie,
a ja na dodatk jestem idiotą w ogóle... :o/
zdar
`l'oś
|