A FollowUp to a message dated 03 gru 2002 from pl.soc.dzieci message-id=
news:ashqsv$93t$1@localhost.localdomain :

>> Ja rowniez, potrafilbym w rownie bezsensowny sposob podwazac czyjes
>> wypowiedzi, ale nie czynie tego bo lubie argumentowac sensownie i
>> logicznie. Nie lubie tez dokuczac innym.
>
> Albercie, z całym szacunkiem, ma rację.

Jesli chcesz to moge TOBIE argumentowac, dlaczego sie z nim nie zgadzam.
Tamten tekst byl bardzo zrecznie napisany, tak, ze 'teoretycznie' autor
mial racje. Jednak jesliby uwzglednic rozsadek i realia funkcjonowania
cywilizacji to argumentowanie, by dzieciom nie zalecac nauki poslugiwania
sie oprogramowaniem komputerowym, bo komputery i prad kosztuja... jest co
najmniej nierozsadne.

Jesli komus zalezy by mnie osmieszyc i uznaje mnie za proroka-idiote, to
wystarczy tylko niedokladnie czytac moje teksty a potem je/mnie wysmiewac.

Ja napisalem przeciez, ze doradzam by Python instalowac na wszystkich
komputerach - domyslnie tych co juz istnieja i dzialaja...
Jesli jakies dziecko nie ma komputera, to przeciez ja nigdy nie
przymuszalem do kupowania za pieniadze komputerow tylko w celu nauki
matematyki!

>> Jesli uważasz, ze nie warto siebie i dziecka nauczyc korzystania ze
>> srodowiska programistycznego Python dlatego, ze "prąd nie jest za
>> darmo", to czyncie jak chcecie. Ja jednak zalecam instalowanie go na
>> komputerze i nauczenie sie uzywania.
>
> A jeśli przypadkiem wyłączą prąd, to moje dziecko nie będzie
> wiedziało, ile jest 5*2 +1? Bo nie da się entera nacisnąć? Najpier
> musi poznać podstawy, potem może się wspomagać zdobyczami techniki.
>
Zgadzam sie z toba w zupelnosci. Dlatego tez zalecalem uzywanie okna z
programem Python jako "POMOCY w nauce", a nie alternatywy dla nauki
matematyki.

To tak jakby ktos nie chcial dziecku kupowac klockow z liczbami, albo
liczydla argumentujac "bo jak bedzie w sklepie to bez liczydla(klockow)
sobie nie poradzi z cenami..."

Twoje dziecko juz za 10-15 rokow bedzie musiec poslugiwac sie komputerem i
innym sprzetem elektronicznym. Juz teraz w zegarkach albo telefonach sa
kalkulatory. Dzieci juz teraz musza sie oswajac z technologiami, bo inaczej
sobie beda mniej efektywnie radzic w rozwinietej cywilizacji.

A co do jezyka Python to radze go uzywac tylko jako ulatwienie i
odniesienie - sprawdzenie wyniku. Nie bedzie wtedy nauczyciel mogl
powiedziec, ze on dodal lepiej niz dziecko, skoro dziecko dodalo liczby tak
jak komputer to uczynil.

Spojrz na prosty program w python (zapisac do pliku np.: licz.py):
---

'''dzialania matenatyczne'''
a=30
b=8*3
c=1
s=a-b+c
print s

---
Wynik -> 7

I w tym momencie nie interesuje mnie argumentacja tych co zaklinaja sie ze
wynik powinien byc '5' bo ich tak uczono. Widzocznie uczono ich blednie.

PS. A tak poza tym, to jesli w programie nauczania NIE MA liczb ujemnych,
to rozsadny nauczyciel matematyki nie powinien podawac takich trudnych
zadan!!! Jesli juz to z dzialaniami wyraznie w nawiasach. Na cos sie trzeba
zdecydowac. Albo dzieciom cos ulatwiam, albo utrudniam!
Glupie jest "ułatwianie przez utrudnianie"...


Motto:
"Jeszcze gorzej niż nie wiedzieć, jest myśleć, że się wie..."

Z dobrymi życzeniami,
albertan calendar: 0002.6.27
--
Albert Jacher lek., Representative of God Wakan Alo, Reprezentant Boga
http://albertanism.freezope.org/pl/ news://alt.religion.albertanism
Albert Jacher fund: wpłaty pieniężne(PL)-> LukasBank 19401076-47599219
Wspieraj Reprezentanta Boga finansowo! Rozpowiadaj innym! Pomagaj!