Dnia Wed, 01 Jan 2014 11:04:47 +0100, zdumiony napisał(a):

>> 27 zł + 2 zł = 29 zł

Koszty faktycznie poniesione wyniosły tyle, ile kosztował rower, plus 2
złote za fatygę.
Summa summarum koledzy wyłożyli 25 zł + 2 zł = 27 zł (uwidocznione w
cytacie powyżej jako pierwszy składnik sumy), bowiem jak w żarciku podano,
3 złote do nich powróciło. I wszystko się zgadza, niczego nie brakuje.

Jak to się stało, ze brakowało złotówki?
Rozłóżmy cytowany na wstępie rozrachunek na części składowe:
27 zł + 2 zł = (25zł + 2zł) + 2 zł = 29 zł
Dlaczegóż to dwa razy wystąpiło w nim owe 2 złote?
Przecież powinno być:
27 zł + 2 zł = (25zł + 2zł) + 3 zł = 30 zł

3-)


Powyższy żarcik arytmetyczny dowodzi, że ksiegowość to potęga, he he. Dobry
(tu: sprytny i niezbyt uczciwy) księgowy z przychodów i rozchodów potrafi
zrobić istne cuda 3333-)
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein