W artykule <dbpir7$l3d$1@inews.gazeta.pl> Himera napisal(a):

> to pewnie bylo "Przybyli ulani pod okienko"
> widownia byla anty-wojenna i kazde skojarzenie z polem bitewnym wywolywalo u
> nich rodzaj zaslepienia tak ze nie wiedzieli co czynia i poderzneli gardlo
> ludziom w rzedzie przed nimi.

Właśnie jest mowa tylko o oddziaływaniu drugi rząd -> pierwszy, co się
działo w innych nie wiadomo i to jest chyba najbardziej zastanawiające.
Jedyne co mi przyszło do głowy to "Śpiewać każdy może" - nie chcieli
kolejnych makabrycznie fałszujących wokalistów (co by tłumaczyło
sprzedaż mikrofonu - odcięcie się od śpiewania), ale wtedy mogliby się
zarzynać na zasadzie "każdy z każdym".

T.N.