Data: 2012-10-21 03:02:21
Temat: Re: Zaglądanie pod podszewkę.
Od: Andromeda <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 21 Paź, 03:11, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sat, 20 Oct 2012 17:23:35 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 21 Paź, 01:59, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Sat, 20 Oct 2012 16:53:20 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>
> >>> Nie nie chodzi kościołowi o luźne związki, bo jego dogmaty powstały
> >>> przed rewolucją seksualną,
>
> >> Ale to, że są zachowywane, to już po i nadal.
>
> >>> to dotyczy nauki jak małżonkowie mają
> >>> uprawiać seks, czyli najlepiej wcale. Augustyn nawet narzekał, że jaka
> >>> szkoda iż nie da rady kobiety zapłodnić na odległość.
> >>> Kościół od wprowadzenia celibatu uważa seks za grzech, nawet wbrew
> >>> bibli. Dlatego kobiety palili na stosie, bo są seksualne, czyli
> >>> przemawia przez nie szatan. Dlatego postulowali i katechetki
> >>> opowiadają że jęczysz z rozkoszy to grzech, szatan tobą włada i
> >>> młodzież pisze do Pontonu jakie głupoty im opowiadają.
> >>> A jak ludzie wynaleźli narzędzia bezpieczne, to też jest grzech bo
> >>> prowadzi do seksu bez rozpłodu, jak stosunek przerywany, czy
> >>> masturbacja. Wszystko co nie rozpłód to grzech.
>
> >> A weźże sobie przeczytaj:http://www.biblia-internetowa.pl/Przyp/5/
19.html
> >> I myśl, a nie... :-)
> >> --
> >> XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
> >> takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
> >> (by XL)
>
> > Bibia potępia celibat, bo uważa za wynaturzenie. Jednak kościół w tej
> > materii chwali celibat i utopię seks jakikolwiek to grzech, jeśli nie
> > ma rozpłodu. Biblia seksu nie potępia.
>
> > Tak więc nie wklejaj bibli bo z tym jak postępuje kk to niewiele ma
> > wspólnego. Bo nawet proste nie zabijaj nie umieli uszanować.
>
> Dlatego trzeba oprócz "papieru" używac też rozumu.
> --
> XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
> takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
> (by XL)
Patrz Ikselcia- czym jest kościół a dlaczego w Bibli jest
inaczej...................
Osoby z nieudanym pożyciem seksualnym lub pozbawione pożycia winny
bardzo ostrożnie tworzyć czy omawiać seksualne normatywy etyczne. Ten
nakaz wypływa właśnie z ogromnego ryzyka zniekształcenia przesłania
przez przeżywaną frustrację seksualną, która jest doświadczeniem
najgłębiej i najszerzej deformującym psychikę i zdolność do logicznego
myślenia.
Psychologia jest nauką młodą. Lecz o tym fakcie, tj. zniekształeniu
postaw względem seksualności przez brak pożycia, wiedzieli już
starożytni Żydzi. Dlatego też w synagodze nie wolno było nauczać
żadnemu nieżonatemu mężczyźnie. Wszyscy kapłani musieli posiadać żony,
które pośłubiali w ich stanie dziewiczym. Wszyscy rabini (nauczyciele
duchowi, tj. teolodzy) musieli posiadać żony (lub konkubiny) i
współżyć codziennie (wymóg Talmudu) z wyjątkiem okresu tzw. rytualnej
nieczystości miesięcznej tj. miesiączki. Bezwzględny nakaz posiadania
żony (i dzieci) dotyczy rabinów zasiadająch w Sanhedrynie, tj. Sądzie
Najwyższym, ustalającym wyroki w sprawach indywidualnych, a także
prawa religijne, Z wymogu posiadania żony zwolnieni byli wdowcy (np.
apostoł Paweł). Celibat wśród kapłanów, rabinów był czymś niezwykle
wyjątkowym. W całej spisanej historii Żydów znane są tylko trzy
udokumentowane przypadki celibatu. W bezżeństwie żyli prorok
Jeremiasz, prorok Eliasz oraz Rabbi Simon ben Azzai. Ten ostatni
stanął za nauczanie Tory w stanie bezżennym przed sądem, ale sąd nie
nałożył kary. Co do Jezusa Chrystusa, zagadnienie nie jest jasne,
bowiem sama biblia o tym milczy, a inne źródła historyczne (w tym tzw.
tradycja) na ten temat podają sprzeczne informacje.
|