Data: 2012-10-27 00:09:37
Temat: Re: Zaglądanie pod podszewkę.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 26 Oct 2012 23:42:05 +0200, Fragile napisał(a):
> Dnia Fri, 26 Oct 2012 23:35:52 +0200, Flyer napisał(a):
>
>> In article <b8igoyuk5g6q.zj890zmjdkhw$.dlg@40tude.net>,
>> s...@o...pl says...
>>> Ależ bzdury wypisujesz, Fly :)
>>>
>>> Zaprawdę powiadam Ci, nie idź tą drogą, bo błądzisz, i umysł swój na
>>> manowce wyprowadzasz. A błędne teoryyyje w głowie swej pielęgnując narażasz
>>> się na ból tejże, zaś dodatkowo je rozpowszechniając, sprawiasz, iż śmiech
>>> głośny rozbrzmiewa w domach niektórych czytelników ;)
>>>
>>
>> To mam zagadkę. Pójdę sobie do prostytutki i odbędę z nią
>> stosunek. Popełniam grzech czy nie? ;>
>>
> Jak z użyciem prezerwatywy, to grzech ;P
> Jak bez, to błąd ;P
>
> A tak poważnie, to nie, ponieważ u Ciebie pojęcie grzechu nie istnieje :)
> Nie wierzysz w Boga, więc...:)
>
> Pozdrawiam,
> M.
Własnie napisałam o nieistnieniu - ale z powodu nieświadomości wagi
własnych czynów. Kotki i motylki sa bezgrzeszne, zaiste Fly podobnie 333-)
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
|