Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Zahipnotyzowani

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Zahipnotyzowani

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 23


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2008-03-24 08:48:01

Temat: Re: Zahipnotyzowani
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 23 Mar, 17:15, "pat&x" <a...@w...pl> wrote:


> W ramach miłsierdzia:
> podcianie gałęzi , na której sie siedzi/wyrosło
> bywa głupotą i nie jest usprawiedliwieniem
> to , że zwykła ślepota(wywołana pychą)  nie pozwala
>  nam zobaczyć/zrozumieć tego co robimy

Bywa glupota, ale moze tez byc doswiadczeniem, z lekka
masochistycznym, wprawdzie, lecz niezbednym niekiedy, do ocenienia tej
swojej prawdy, swojego stanu rzeczy[wistosci], i do podjecia decyzji,
nazwanych przez watkodawce adekwatnymi.

I mysle, ze wtedy nie bedzie to zwykla slepota, zrodzona z pychy, a
bardziej szukanie po omacku, co wprawdzie jest, teoretycznie,
fizjologicznie podobne, lecz daje zupelnie inne rezultaty.

Z pozdrowieniami

Hanka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2008-03-24 17:53:03

Temat: Re: Zahipnotyzowani
Od: "pat&x" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Hanka" <c...@g...com> wrote in message
news:c756742b-7e8d-4a99-ac75-b460d4dc2616@s19g2000pr
g.googlegroups.com...
On 23 Mar, 17:15, "pat&x" <a...@w...pl> wrote:


>> W ramach miłsierdzia:
>> podcianie gałęzi , na której sie siedzi/wyrosło
>> bywa głupotą i nie jest usprawiedliwieniem
>> to , że zwykła ślepota(wywołana pychą) nie pozwala
>> nam zobaczyć/zrozumieć tego co robimy

>Bywa glupota, ale moze tez byc doswiadczeniem, z lekka
>masochistycznym, wprawdzie, lecz niezbednym niekiedy, do ocenienia tej
>swojej prawdy, swojego stanu rzeczy[wistosci], i do podjecia decyzji,
>nazwanych przez watkodawce adekwatnymi.

>I mysle, ze wtedy nie bedzie to zwykla slepota, zrodzona z pychy, a
>bardziej szukanie po omacku, co wprawdzie jest, teoretycznie,
>fizjologicznie podobne, lecz daje zupelnie inne rezultaty.

Haneczko Ty tak w trosce o Sky-a czy tak bardziej
w samoobronie ? :)))

Tak czy inaczej nie chodziło mi o to co Sky zrobił
z własnym życiem . Sądząc po agresji,smutku ( braku :))) )
permanentnym sarkaźmie ( ;)) ) i samotności bijących
z jego listów nie jest to nic specjalnie godnego naśladowania.

Tak więc swoją gałąź to on już dawno upiłował
(i nic nikomu do tego). Jednak siedząc samemu po uszy
w "nicości" ciągnie tam innnych - i to jest to czego
ten nasz Sky uważający się ( chyba w oparciu o tytuły z literatury ..)
za prawdziwego wyznawcę Imienia Róży IMO nie powinien robić.

pozdrawiam
pat&x

ps.
Odrodzenie to jedno - ale odrodzenie w "pustce"
nie jest IMO powodem do dumy.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2008-03-24 18:13:43

Temat: Re: Zahipnotyzowani
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 24 Mar 2008 18:53:03 +0100, pat&x napisał(a):

> Tak więc swoją gałąź to on już dawno upiłował
> (i nic nikomu do tego). Jednak siedząc samemu po uszy
> w "nicości" ciągnie tam innnych - i to jest to czego
> ten nasz Sky uważający się ( chyba w oparciu o tytuły z literatury ..)
> za prawdziwego wyznawcę Imienia Róży IMO nie powinien robić.

Mam od początku te same odczucia względem Skya. Widzę, że niestety, nie
jestem w nich oryginalna.
Piszę "niestety", bo wolałabym się mylić, ze względu na niego...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2008-03-24 23:06:45

Temat: Re: Zahipnotyzowani
Od: Fragile <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 24 Mar, 18:53, "pat&x" <a...@w...pl> wrote:
>
> Tak czy inaczej nie chodziło mi o to co Sky zrobił
> z własnym życiem . Sądząc po agresji,smutku ( braku :))) )
> permanentnym sarkaźmie ( ;)) ) i samotności bijących
> z jego listów nie jest to nic specjalnie godnego naśladowania.
>
> Tak więc swoją gałąź to on już dawno upiłował
> (i nic nikomu do tego). Jednak siedząc samemu po uszy
> w "nicości" ciągnie tam innnych - i to jest to czego
> ten nasz Sky uważający się ( chyba w oparciu o tytuły z literatury ..)
> za prawdziwego wyznawcę Imienia Róży IMO nie powinien robić.
>
> pozdrawiam
> pat&x
>
> ps.
> Odrodzenie to jedno - ale odrodzenie w "pustce"
> nie jest IMO powodem do dumy.
>
Mysle, ze w tym komentarzu swietnie przedstawiles _sedno_ sprawy...

--
Pozdrawiam,
Fragile

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2008-03-25 07:16:12

Temat: Re: Zahipnotyzowani
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 24 Mar, 18:53, "pat&x" <a...@w...pl> wrote:

> Haneczko Ty tak w trosce o Sky-a czy tak bardziej
> w samoobronie ? :)))


W trosce globalnej, ze tak powiem ;)

A serio: szukalam jakiegos uzasadnienia dla tego, co czynia, nazwijmy
to umownie, poszukujacy tak zwanej prawdy. Obojetne, po której stronie
i pod jakimi choragwiami tkwia.

> Tak czy inaczej nie chodziło mi o to  co Sky zrobił
> z własnym życiem . Sądząc po agresji,smutku ( braku :))) )
> permanentnym sarkaźmie ( ;)) ) i samotności bijących
>  z jego listów nie  jest to nic specjalnie godnego naśladowania.
>
> Tak więc swoją gałąź to on już dawno upiłował
> (i nic nikomu do tego). Jednak siedząc samemu po uszy
> w "nicości" ciągnie tam innnych - i to jest to czego
> ten nasz Sky uważający się ( chyba w oparciu o tytuły z literatury ..)
> za prawdziwego wyznawcę Imienia Róży  IMO nie powinien robić.

Powinien, nie powinien, i tak mu tego nie zabronimy w zaden sposob,
bo, jak słusznie stwierdzasz, nic nikomu do tego, gdzie jest w tej
chwili Sky, wraz ze swoja gałezia.

Istotne sa dla mnie te słowa:

> Odrodzenie to jedno - ale odrodzenie w "pustce"
> nie jest IMO powodem do dumy.

Metamorfozy, wylinki i wszystkie inne renesanse, sa, a przynajmniej
powinny byc, czyms normalnym, dla rozwijajacego sie i myslacego
człowieka. Jesli jednak trwanie w tym odradzaniu sie, zamienia sie w
permanentne, a chaotyczne, poszukiwanie ( a moze i oszukiwanie, co
najmniej samego siebie), wowczas trudno to ocenic jako dzialanie
pozytywne, zarowno dla poszukujacego, jak i dla osob, ktore zahacza
przy okazji spadania sladem owej upilowanej galezi.

Rzecz jasna, mowie o wszystkich poszukujacych, bo znamy ich wielu, a
kazdy z nich szuka potwierdzen na swoj sposob.
Bywa, ze w nieskonczonosc, i bez rezultatu.

Pozdrawiam.

Hanka




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2008-03-25 07:43:03

Temat: Re: Zahipnotyzowani
Od: Korsarz Jej Królewskiej Mości "I Rp." Królowej ,,Marysienki" <r...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Sky zapisał:
>> Tekst z błędami ortograficznymi zwykle trudno się czyta, ponieważ
>> umiejętność czytania bez zwracania zbytniej uwagi na formę liter opiera
>> się na automatycznym porównywaniu wzorców wyrazów, a nie na ręcznym
>> sprawdzaniu, czy dany wyraz może mieć znaczenie innego wyrazu tylko
>> napisanego bez błędu ortograficznego. Dlatego normalnie ludzie nie
>> pochwalą takiego postępowania, gdyż utrudnia im czytanie i stawia
>> osobę, która robi błędy ortograficzne w pozycji bufona utrudniającego
>> innym życie.
>
> -"Normalni ludzie" czyli ci zahipnotyzowani automatycznie klasyfikujący
> innych jako bufonów? Jeśli jesteś nastepnym takim to nie marnuj na mnie
> swojego czasu ani mojej na cię klawiatury. OT
Sory, brat, ale ja też nie umiem napisać tekstu, który nie miałby najsłabszego
punktu, za który można wyciągnąć wszystkie nieszczęścia. ;)
--
,,No to czemu aż ci łapki drżą na klawiaturze - "Panei", brak "ń", zwracanie
się per Pan, brak kropki na końcu zdania."
Message-ID: <fosbqp$jtn$1@zeus.man.szczecin.pl>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2008-03-25 12:48:40

Temat: Re: Zahipnotyzowani
Od: "pat&x" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Hanka" <c...@g...com> wrote in message
news:bd878573-e0b6-4db7-947c-9e06282b7bde@p73g2000hs
d.googlegroups.com...
On 24 Mar, 18:53, "pat&x" <a...@w...pl> wrote:

>> Haneczko Ty tak w trosce o Sky-a czy tak bardziej
>> w samoobronie ? :)))


>W trosce globalnej, ze tak powiem ;)

>A serio: szukalam jakiegos uzasadnienia dla tego, co czynia, nazwijmy
>to umownie, poszukujacy tak zwanej prawdy. Obojetne, po której stronie
>i pod jakimi choragwiami tkwia.

to ,że szukają nie wymaga uzasadnienia - to jest
dla niektórych na pewnym etapie tak naturalane jak
oddychanie

....

>Istotne sa dla mnie te słowa:

>> Odrodzenie to jedno - ale odrodzenie w "pustce"
>> nie jest IMO powodem do dumy.
......

>Rzecz jasna, mowie o wszystkich poszukujacych, bo znamy ich wielu, a
>kazdy z nich szuka potwierdzen na swoj sposob.
>Bywa, ze w nieskonczonosc, i bez rezultatu.

no więc jeśli prowadzony "jak baran" wąską górska scieżką
(przepaście po obu stronach) nagle stwierdza ,że chce_być/jest
wolny i nie musi iść w szeregu to ma do tego pełne prawo

jednak tak długo jak sam nie znajdzie innej lepszej drogi
nie powinien ściągać innych do przepaści - Sam może szukać
do woli znajdować podobnych do siebie itp..

Jednak IMO nie powinien zakładac ,że wszyscy idący w tym stadzie
robia to bezmyślnie - bo może (??) cała sztuka to uswiadomić
sobie wolność i z własnej świadomej woli np. wrócić tam
gdzie poprzednio było się bzmyślnie ?

jak dwóch robi/mówi to samo to nie zawsze znaczy to samo

Nie powien też IMO tych nie gotowych , dopkuki sam nie ma
im nic do zaproponowania (nie chce ponosić za to odpowiedzilności) ,
sprowadzać na manowce poddając ich presji i wyszydzaniu.

pozdrawiam
pat&x

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2008-03-25 13:43:55

Temat: Re: Zahipnotyzowani
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Korsarz Jej Królewskiej Mości I Rp. KrĂłlowej „Marysienki”"
<r...@b...com> napisał w wiadomości news:fsaae4$5ts$1@news.mixmin.net...
> Sky zapisał:
> >> Tekst z błędami ortograficznymi zwykle trudno się czyta, ponieważ
> >> umiejętność czytania bez zwracania zbytniej uwagi na formę liter opiera
> >> się na automatycznym porównywaniu wzorców wyrazów, a nie na ręcznym
> >> sprawdzaniu, czy dany wyraz może mieć znaczenie innego wyrazu tylko
> >> napisanego bez błędu ortograficznego. Dlatego normalnie ludzie nie
> >> pochwalą takiego postępowania, gdyż utrudnia im czytanie i stawia
> >> osobę, która robi błędy ortograficzne w pozycji bufona utrudniającego
> >> innym życie.
> >
> > -"Normalni ludzie" czyli ci zahipnotyzowani automatycznie klasyfikujący
> > innych jako bufonów? Jeśli jesteś nastepnym takim to nie marnuj na mnie
> > swojego czasu ani mojej na cię klawiatury. OT

> Sory, brat, ale ja też nie umiem napisać tekstu, który nie miałby najsłabszego
punktu, za który można wyciągnąć wszystkie nieszczęścia. ;)

Póki człek nie znajdzie sposobu by te "nieszczęscia" zobaczyć jako część szczęścia
[normalności bytu] póty będzie zawracał sobie i innym nimi głowę...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2008-03-25 15:09:55

Temat: Re: Zahipnotyzowani
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:c86064d6-a7aa-4146-8ae5-8ce02512fe2b@s37g2000pr
g.googlegroups.com...
On 23 Mar, 19:13, "Sky" <s...@o...pl> wrote:

> -tylko znajomość realnego stanu rzeczy[wistości] pozwala podejmować
> dobre, adekwatne do sytuacji decyzje. No oczywiście jeśli potrafi się
> z owego poznania prawdy skożystać. A tego też trzeba się nauczyć...


Dowcip polega na tym, ze znamy tylko swoj realny stan
rzeczy[wistosci], i decyzje, ktore podejmujemy, sa adekwatne wylacznie
do znajomosci naszego, indywidualnego i subiektywnego, realnego stanu.
Tym samym nieuzasadnione jest, moim zdaniem, Twoje wchodzenie w stan
innych, z tej prostej przyczyny, ze nie znasz, i nigdy nie poznasz,
stanu realnego innych, ani adekwatnosci, do tego stanu, ich decyzji.

Chcac udowodnic sloniowi, ze jest wielbladem, bedziesz sie musial
troche napracowac.

Pozdrowienia serdeczne, niezalezne od miejsca aktualnego pobytu,
inside i outside.

---
Do-w-cipność naszej sytuacji polega również na tym że:

Jako ludzie "działamy" wszyscy w ten sam sposób. Poznanie siebie
jest więc równoznaczne ze znajomością "zasady działania" również innych.
Wszystkie ssaki działają na zasadzie wspólnej ssaczej natury.
O ile [do]wiemy [się] co znaczy być ssakiem na własnym przykładzie -
wiemy również jak to jest z innymi [ssakami]. Wszystkie organizmy żywe
są żywe w podobny sposób, o ile wiemy co w naszym wypadku znaczy być
"istotą żywą", o tyle wiemy co to znaczy w wypadku innych [istot żywych].
Wszystkie obiekty "istniejące", istnieją właściwie zgodnie z tymi samymi zasadami
istnienia...o ile więc poznajemy nasze własne zasady istnienia, jesteśmy w stanie
aproksymować owe zasady na inne byty i w ten sposób poznawać stan [zasadę] istnienia
[funkcjonowania] owych
innych [bytów], co jest możliwe z tej prostej przyczyny, że jest możliwe poznanie
stanu realnego własnego bytowania, a przez adekwatność do tego własnego stanu -
stanów funkcjonowania innych bytów -można je również
roz-poznawać.
C.n.d.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2008-03-25 19:56:31

Temat: Re: Zahipnotyzowani
Od: Korsarz Jej Królewskiej Mości "I Rp." Królowej ,,Marysienki" <r...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Sky zapisał:
>> >> Tekst z błędami ortograficznymi zwykle trudno się czyta, ponieważ
>> >> umiejętność czytania bez zwracania zbytniej uwagi na formę liter
>> >> opiera się na automatycznym porównywaniu wzorców wyrazów, a nie na
>> >> ręcznym sprawdzaniu, czy dany wyraz może mieć znaczenie innego
>> >> wyrazu tylko napisanego bez błędu ortograficznego. Dlatego normalnie
>> >> ludzie nie pochwalą takiego postępowania, gdyż utrudnia im czytanie
>> >> i stawia osobę, która robi błędy ortograficzne w pozycji bufona
>> >> utrudniającego innym życie.
>> >
>> > -"Normalni ludzie" czyli ci zahipnotyzowani automatycznie
>> > klasyfikujący innych jako bufonów? Jeśli jesteś nastepnym takim to
>> > nie marnuj na mnie swojego czasu ani mojej na cię klawiatury. OT
>
>> Sory, brat, ale ja też nie umiem napisać tekstu, który nie miałby
>> najsłabszego punktu, za który można wyciągnąć wszystkie nieszczęścia.
>> ;)
>
> Póki człek nie znajdzie sposobu by te "nieszczęscia" zobaczyć jako część
> szczęścia [normalności bytu] póty będzie zawracał sobie i innym nimi
> głowę...
"normalnie ludzie", nie "normalni ludzie" --tam nie było literówki. OT ;]
--
,,Pozwalam sobie odpowiedzieć na priva, a to ze względu na przykłady i informacje,
które zamierzam "disclose", a które, choć nie są "confidential",
to jednak nie są za bardzo przeznaczone dla "third parties""
Message-ID: <fjthnv$5ct$1@news.supermedia.pl>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Zahipnotyzowani
Re: Zahipnotyzowani
Wielkanocnie
p r a c o h o l i z m
Re: Re:

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »