Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Zakaz posiadania telefonów w szkole

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zakaz posiadania telefonów w szkole

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 543


« poprzedni wątek następny wątek »

111. Data: 2006-11-03 14:37:59

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "TMK"
<t...@p...onet.pl> mówiąc:

>Nie, to tylko przykład uczenia dziecka. Moj syn gra w tę gre i kilka dni
>temu popełnił gafę wysyłająć linka na jakąś gupę dyskusyjną i dając jakiś
>fałszywy temat typu "ciekawa praca" Po rozmowie i wytłumaczeniu pewnych
>zasad mam linka tymczasowo w stopce, aby pokazać , ze jest to właściwe,
>zgodne ze zwyczajami i też działa.

Właściwe? Zgodne ze zwyczajami?

>Więc jeżeli możesz to kliknij, przyczynisz się do edukacji mojego dziecka w
>zakresie używania internetu. Link oczywiście bezpieczny i bez wirusów

Nigdy nie zrozumiem ludzi cieszących się ze zwabiania ludzi na strony z
durnymi gierkami...

Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


112. Data: 2006-11-03 14:38:47

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: Jakub Szułakiewicz <y...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

zona alberta napisał(a):
> siwa wrote:
>
>> Wiesz ile ja takich dziwnych sytuacji widziałam?
>
> Ale można było je rozwiązać w inny sposób. Czemu dziecko z zawałem nie
> poszło do nauczyciela? Czy w całej szkole nie było jednej komórki, żeby
> poinformować rodziców?
> Tak sobie idealizuję, że może w obliczu zagrożenia życia ktoś zacząłby
> myśleć przytomnie.
>
>> Mnie się wydaje, że jesteśmy w stanie nauczyc dziecko nie puszczać
>> wiatrów podczas posiłku, zasłaniać usta przy kaszlu, wycierać buty
>> oraz nie rozmawiać przez komorke podczas lekcji, w kinie, w teatrze,
>> w kościele, w cerkwi, w synagodze i w meczecie.
>>
>> Jeśli ktoś puszcza wiatry podczas obiadu to ustawowy zakaz jedzenia
>> fasoli nie zmieni tego przykrego faktu...
>
> Ale można egzekwować wychodzenie do ubikacji. Tak samo jak można
> egzekwować zakaz używania komórek na terenie szkoły (poza wyjątkowymi
> sytuacjami).

Nie "na terenie szkoły", tylko "na lekcjach". To jest zasadnicza różnica.

--
Yakhub

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


113. Data: 2006-11-03 14:38:50

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: Elżbieta <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 3 Nov 2006 14:03:17 -0000, zona alberta napisał(a):

> Telefon powinien być też na portierni

kodowany i po pewnej godzinie na miasto się nie dodzwonisz, można tylko na
kilka telefonów osób koniecznych do powiadomienia (dyrektor, kierownik
administracyjny)

> lub w pokoju nauczycielskim.

nie ma


--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


114. Data: 2006-11-03 14:39:20

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Agnieszka" <a...@z...pl> wrote in message
news:eifk40$i7g$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Tak, tak, jasne. A pamięta ktoś kwiecień 1986 roku? Zamknęli nas
> wszystkich w szkole, nie chcieli powiedzieć, kiedy wypuszczą, zadzwonić
> nigdzie nie pozwolili (a zresztą nie wyobrażam sobie jak by to miało
> wyglądać w wykonaniu 800 dzieciaków).

ja pamietam, ale nikt mnie wtedy w szkole nie zamknal.


> Agnieszka (a uciekaliśmy przez okno w szatni)

ja tak uciekalam z religii.


iwon(k)a
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


115. Data: 2006-11-03 14:40:57

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: Elżbieta <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 03 Nov 2006 14:46:18 +0100, krys napisał(a):

> Naiwna jesteś. Nikomu to nawet do głowy nie przyjdzie.

Ja ostatnio zostałam poinformowana tzw. "pięć minut przed" o tym, że pani z
zajęć dodatkowych odwołała zajęcia na które chodzą tylko dzieci z mojej
klasy. Dzwoniłam do jednego rodzica z własnej komórki. Gdyby dziecko miało
bez problemu skontaktowałoby się z rodzicem.
--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


116. Data: 2006-11-03 14:41:56

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jakub Szułakiewicz" <y...@g...pl> napisał
| Zebranie samorządu to był przykład. Mógł mu autobus uciec, mógł iść do
| kolegi, mógł zostać na boisku, żeby pograć w piłkę, mógł.... Dużo jest
| powodów, dla których można później wrócić do domu.
|
to nie jest kwestia komórki tylko wychowania dziecka.

--
Kasia + Weronika ( 5 lat )
http://www.weronika.ckj.edu.pl
gg 181718


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


117. Data: 2006-11-03 14:42:05

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:eifkan$107$1@news.onet.pl...
> "Agnieszka" <a...@z...pl> wrote in message
> news:eifk40$i7g$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Tak, tak, jasne. A pamięta ktoś kwiecień 1986 roku? Zamknęli nas
>> wszystkich w szkole, nie chcieli powiedzieć, kiedy wypuszczą, zadzwonić
>> nigdzie nie pozwolili (a zresztą nie wyobrażam sobie jak by to miało
>> wyglądać w wykonaniu 800 dzieciaków).
>
> ja pamietam, ale nikt mnie wtedy w szkole nie zamknal.

Nas zamknęli. Lekcje skończyliśmy coś koło 13.30 (moja klasa), uciekłam ok.
14.30, bo byłam umówiona z mamą na 15, płyn zdaje się dowieźli ok 16 i wtedy
zaczęli wypuszczać tych, którym nie udało się uciec ;-) I zasadniczo nikt
nic nie chciał powiedzieć, a to była podstawówka i nie chcę wiedzieć jak się
czuły dzieciaki z młodszych klas.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


118. Data: 2006-11-03 14:42:24

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> wrote in message
news:1is40ywqa8g2j.dlg@franolan.net...

(...)> W naszym przypadku pomaga. Dziecko z komórką jest operatywniejsze. Ma
> poczucie, że zawsze moze się skontaktować z domem. Bo to dom, a nie
> szkoła jest azylem i ucieczką w momencie zagrozenia.
> Poczucie bezpieczeństwa 25 last temu, pod koniec podtsawówki miałam
> żadne.

na zdrowy rozum siwa- czy ktos sie bedzie z Toba sprzeczal kiedy kolejny
raz dziecko wybije zab, ze telefon n pogotownie byl sprzeczny z prawem??
czy moze raczej ten zakaz bedzie egzekwowany w sytuacjiach totalnego
"bezpieczenstwa i sielanki" szkolnej....


iwon(K)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


119. Data: 2006-11-03 14:43:50

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonĂłw w szkole
Od: Elżbieta <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 3 Nov 2006 09:49:06 +0100, Hanka Skwarczyńska napisał(a):

> A ja się zastanawiam, czym się będzie pisać w szkole, kiedy w jakiejś
> przepychance jeden dzieciak drugiemu wybije oko długopisem.

Jak to czym?, piórem koleżanko, piórem, od razu kaligrafia się poprawi :)
--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


120. Data: 2006-11-03 14:45:06

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: Jakub Szułakiewicz <y...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):
> "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> wrote in message
> news:u735bwn5wly7.dlg@franolan.net...
>>> Nie zakaz posiadania, tylko zakaz używania na terenie szkoły.
>>
>> Na lekcji. Zgoda. Ale nie raz moje dziecko dzwoniło do mnie podczas
>> przerwy.
>
> a powiedz mi siwa co Twoje dziecko ma do przekazania ze szkoly?
> bo jesli cos waznego, to nie sadze, iz jesli pojdzie do nauczycielki i
> powie, ze
> musi do mamy zadzwonic bo to i tamto to mu sie tego odmowi.
> w dobie kiedy komorek nie bylo nagle jakos dzieci mogly sobie poradzic
> z komunikacja z rodzicami, to samo tyczy sie mojej corki. w jej szkole
> jest zakaz uzywania komorek na lekcji i w zasadzie praktycznie nawet na
> przerwie nie mozna bo biegaja po szkole z klasy do klasy.
> bo jesli jest sprawa nagla, to i telefon w sekretariacie sie znajdzie, a
> prywatne

Po 1:
Znając sekretarki - będzie z tym problem
Po 2:
Nawet pomijając punkt 1. - to po co zawracać sekretarkom głowy? I kto za
to ma płacić?

> pogaduszki w szkole raczej nie zaszkodza dziecku jesli je przeniesie na
> "po szkole".

Rozmawianie przez telefon na przerwie także nikomu nie zaszkodzi.

> ja wiem, ze nie moge dzwonic do corki w czasie trawania szkoly,jesli mam
> jej cos przekazac to dzwonie do szkoly i oni jej to przekazuja, ale to
> tylko

Patrz wyżej - przekazują, albo i nie. Poza tym nie rozumiem, dlaczego
fafnaście osób ma być w to zaangażowane, skoro mogłabyś zadzwonić
bezpośrednio do córki.

> dotyczy spraw naglych, a te odpukac naleza do sporadycznych. pogaduszki
> z corka zostawiam na po szkole. brak komunikacji bezposredniej z dzieckiem
> kiedy ono jest w szkole nie uwazam, za problem- dziecko wciaz z toba sie
> moze skontaktowac- sa od tego nauczyciele, ich telefony, i oni sami.

Nauczyciele, jacykolwiek by nie byli, i tak mają dużo innych spraw do
załatwienia.


--
Yakhub

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 55


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak pielęgnować cerę nastolatki?
szkoly pod specjalnym nadzorem (link)
spodnie ocieplane 128-134
czy jak bedziesz chory to mamy cie uspic jak naszego psa? [cross]
czy jak bedziesz chory to mamy cie uspic jak naszego psa? [cross]

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »