Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Zakaz posiadania telefonów w szkole

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zakaz posiadania telefonów w szkole

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 543


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2006-11-03 13:55:38

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"zona alberta" <a...@o...pl> wrote in message
news:eifhcu$men$1@news.onet.pl...

> Nie mówię o dzwonieniu z komórki (bo domyślam się, że zakaz będzie się
> tyczył również nauczycieli), lecz o telefonie stacjonarnym.

26 osób? (tyle jest klas w Adama szkole) Za czyje pieniądze? Naprawdę
uważasz, że ktoś się na coś takiego zgodzi? Ty do dziecka też nie
zadzwonisz, bo o tej porze sekretariat nie działa.
Zresztą, to jest tylko przykład. Można takie na pęczki prokurować. A sedno
sprawy leży zupełnie gdzie indziej
Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2006-11-03 14:03:17

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: "zona alberta" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

miranka wrote:

>> Nie mówię o dzwonieniu z komórki (bo domyślam się, że zakaz będzie
>> się tyczył również nauczycieli), lecz o telefonie stacjonarnym.

> 26 osób? (tyle jest klas w Adama szkole)

Cała klasa zostaje na zebraniu samorządu?

> Za czyje pieniądze?

Szkolne. Przecież wyjątkowe sytuacje nie zdarzają się codziennie i
hurtowo.

> Naprawdę
> uważasz, że ktoś się na coś takiego zgodzi? Ty do dziecka też nie
> zadzwonisz, bo o tej porze sekretariat nie działa.

Telefon powinien być też na portierni lub w pokoju nauczycielskim. Poza
tym chyba dzieci na zebraniu samorządu nie siedzą samopas, tylko takie
zebranie powinno się odbywać przy obecności opiekuna samorządu
(nauczyciela). Nauczyciel może zadzwonić z sekretariatu, wysłać SMS do
rodziców, cokolwiek. Takie nagłe i bardzo ważne zebrania nie dzieją się
codziennie.

> Zresztą, to jest tylko przykład. Można takie na pęczki prokurować.

Dokładnie, można odbijać piłeczkę w nieskończoność.

> sedno sprawy leży zupełnie gdzie indziej

Owszem.

--
super-cool /exploradora/ Dora
zona alberta (30.5), Julka (4.2), Zuza (2.2)
http://julka.gourl.org , http://zuza.gourl.org


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2006-11-03 14:04:46

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> wrote in message
news:eifh82$mbv$1@nemesis.news.tpi.pl...

> z racji zamieszkania - wszystko mamy pod nosem, w naszym mieście
komunikacja
> miejska ogranicza się do dwóch autobusów na cmentarz.

Nie wszyscy są takimi szczęściarzami. Niestety moje dziecko dojeżdża i
dochodzi... a o 16:00 jest ciemno.
Nie w tym rzecz - ja też wolę, żeby moje dziecko wzięło nogi za pas niż
łapało za komórkę. Ale skoro technika dała nam taki gadżecik, jak komórka,
to nie zamierzam, z tego komfortu rezygnować tylko dlatego, że Romuś chce
wygrać wybory. Komórki z przemocą w szkole nie mają NIC wspólnego. Przyczyna
leży zupełnie gdzie indziej. Zakazanie komórek w szkole problemu nie
rozwiąże. To jest chwyt propagandowy, dobry dla ludzi, którzy rzeczywistość
widzą w oddzielnych kawałkach i bardzo wygodny dla tych, którzy nie potrafią
i nie chcą nic więcej zrobić, a już na pewno nie zamierzają SZUKAĆ przyczyny
zła.
Anka


> | kończyła lekcje o 16:00 i nie będzie Cię miała jak zawiadomić, |że
> | musi zostać godzinę dłużej, bo samorząd ogłosił pilne zebranie....
> |
> może ja jakaś dziwna jestem a może nie mam jeszcze perspektywy ale dla
mnie
> obecnie ta godzina to naprawdę pikuś. Moja siostra wracała ze szkoły przez
3
> h i nie przypominam sobie żeby mama szalała ze strachu i wyrywała sobie
> włosy z głowy. Pozatym godzina 16 to nie jest jakaś niewyobrażalna pora
żeby
> bać się o to czy dziecko 13-letnie sobie poradzi z dojściem do domu czy
też
> nie.
>
> A Ty
> | będziesz siedziała w domu albo w pracy i obgryzała paznokcie
zastanawiając
> | się, gdzie się podziała Twoja córka.
> |
> i tak do usrania - bo obgryzam te paznokcie również jak wiem gdzie dziecko
> przebywa i martwię się czy aby na pewno jej tam jest dobrze. Komórka tego
> nie rozwiąże.
>
> Nie jestem przeciwniczką telefonu komórkowego - jestem przeciwniczką
> ładowania go dziecku jako zepewnienie sobie spokoju sumienia. Bo ile
dzieci
> w razie grożącego mu niebezpieczeństwa sięgnie po telefon zamiast w
słusznym
> odruchu wziąść nogi za pas ?
>
> --
> Kasia + Weronika ( 5 lat )
> http://www.weronika.ckj.edu.pl
> gg 181718
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2006-11-03 14:05:21

Temat: OT Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: "gdaMa" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

siwa wyklikał(a):
> [...] bo mówił
> koledze, że od papieru toaletowego różni się jedynie tym, że papier
> się rozwija.

Dobre :-D
Ciekawe po kim on tak ma ;-P


--
Pozdrawiam *gdaMa* (Magda)
Marek (27.02.2000) i Majka (22.04.2005)
w nowym domku ;-) http://emki.fotosik.pl/albumy/23356.html
adres nadawczy to spampułapka - odbieram z mmmki(małpa)wp(kropka)pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2006-11-03 14:06:54

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: "zona alberta" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

krys wrote:

>> Ale to już nie wina szkoły, prawda?
>
> No nie szkoły - dyrekcji albo opiekuna samorządu.

Nie. Rodzica, który nie nauczył dziecko, że jeśli się spóźni ma
zadzwonić i o tym poinformować.

> będzie bronić aparatu jak niepodległości, bo kto za to zapłaci?
> We wrześniu miałam okazję przeżyć takie atrakcje ( dokładnie -
> zarządzenie pozostania na dodatkowej godzinie). Jak dziecko ma
> komórkę, to przynajmniej mogę sie z nim skontaktować.

Jeśli faktycznie bardzo bym się denerwowała przedłużającą się
nieobecnością dziecka zadzwoniłąbym do koleżanek córki, jeśli to nie
uspokoiłoby mnie to do szkoły.
Poza tym mówimy tu o zebraniu samorządu. Myślę, że nie jest to sytuacja
w której nie można by włączyć komórki. Ale to ja myślę. Ltoś inny może
myśleć inaczej, to niech wtedy sam zadzwoni i poinformuje rodziców.

--
super-cool /exploradora/ Dora
zona alberta (30.5), Julka (4.2), Zuza (2.2)
http://julka.gourl.org , http://zuza.gourl.org


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2006-11-03 14:07:54

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

zona alberta <a...@o...pl> napisał(a):

> dyrekcja pozwoli się skontaktować z rodziną i zawiadomić o późniejszym
> powrocie.

Albo nie... Pisałam o dzieciaku z częstoskurczem, który chciał
zadzwonić po mamę.

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2006-11-03 14:09:46

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: "zona alberta" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

siwa wrote:

>> dyrekcja pozwoli się skontaktować z rodziną i zawiadomić o
>> późniejszym powrocie.
>
> Albo nie... Pisałam o dzieciaku z częstoskurczem, który chciał
> zadzwonić po mamę.

A ja pisałam, że "Nie mówię oczywiście o dziwnej sytuacji jaka
przytoczyła siwa."

:)

--
super-cool /exploradora/ Dora
zona alberta (30.5), Julka (4.2), Zuza (2.2)
http://julka.gourl.org , http://zuza.gourl.org


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2006-11-03 14:09:55

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: "E." <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

zona alberta napisał(a):

> Może nie wyraziłam się jasno "2 koszulki polo, szara spódniczka, szare
> spodnie", czyli dwa komplety to IMO minimum. My kupiliśmy więcej.
>
Własnie.
Ja tez musiałabym każdej zakupić co najmniej po 5 kompletów. Co
najmniej, bo nie zawsze mam czas w tygodniu by zrobić pranie "pod kolor".
To daje 10 kompletów.

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2006-11-03 14:10:50

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

złośliwa <n...@u...to.interia.pl> napisał(a):

> Bo ile dzieci
> w razie grożącego mu niebezpieczeństwa sięgnie po telefon zamiast w słusznym
> odruchu wziąść nogi za pas ?

Nikt. Natomiast każde rozsądne dziecko, jak juz się schowa w
bibliotece zadzwoni do rodziny, żeby po niego przyjechać.
(z życia, jechałam z pracy)
Biblioteka nie ma obowiązku pokrywac kosztów dzwonienia do mnie na
komórkę, zwłaszcza, że dzieci w bibliotece może być 100 i każde ma
sprawę.

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2006-11-03 14:11:20

Temat: Re: Zakaz posiadania telefonów w szkole
Od: "E." <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

zona alberta napisał(a):
> miranka wrote:
>
>> To pogadamy za 8 lat, kiedy Weronika będzie miała 13, będzie
>> dojeżdżała do gimnazjum, kończyła lekcje o 16:00 i nie będzie Cię
>> miała jak zawiadomić, że musi zostać godzinę dłużej, bo samorząd
>> ogłosił pilne zebranie...
>
> Jeśli zebranie samorządu (szkolnego, domyślam się) będzie pilne,
> dyrekcja pozwoli się skontaktować z rodziną i zawiadomić o późniejszym
> powrocie.

Znaczy się... pozwoli szybko pobiec do domu, by zostawic kartkę mamie
"wrócę później"? To u nas byłby lekki kłopot - droga do szkoły w jedną
strone zajmuje 25 minut.

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 55


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak pielęgnować cerę nastolatki?
szkoly pod specjalnym nadzorem (link)
spodnie ocieplane 128-134
czy jak bedziesz chory to mamy cie uspic jak naszego psa? [cross]
czy jak bedziesz chory to mamy cie uspic jak naszego psa? [cross]

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »