> > No widzisz, ja troche inaczej podchodze do moich przyjaciol, zalezy mi
> zeby
> > byli szczesliwi. A jezeli nie sa, to JEST TO TEZ MOJ PROBLEM i probuje
> jakos
> > pomoc.
>
> Odpowiem Ci w taki sposob - im bardziej komus zalezy na moim szczesciu,
> tym bardziej mu nie wierze. A jesli nawet, to i tak wole swoje szczescie
> budowac
> wlasnymi rekami. Oczywiscie, moze jestem odosobnionym przypadkiem. Jednak
> "pomoc" udzielana przyjaciolom nie kojarzy mi sie z szukaniem im
kochankow.

Przeciez ja nie szukam jej kochanka, tylko probuje otworzyc ja na ludzi. A
to troszke co innego.

A wracajac do przyjaciol - to czym w takim razie roznia sie Twoi przyjaciele
od zwyklych kumpli?

> Nie mysl sobie, ze uwagi cioc nie dotycza starych kawalerow ;))

Na pewno tak ale mam wrazenie ze w mniejszym stopniu. Nie wiem dlaczego, ale
w spoleczenstwie chyba jednak ciagle pokutuje opinia ze jesli dziewczyna nie
ma chlopaka, to oznacza to, ze nikt jej nie chce (no chyba, ze dziewczyna
jest wybitnej urody czy posiada inne walory, to wtedy ludzie mowia: o, szuka
ksiecia z bajki). Natomiast samotnych chlopakow ludzie jakos mniej sie
czepiaja. Kobiety ciagle sa dyskryminowane! Dlaczego ciagle jest tak, ze
faceci maja wieksze przyzwolenie na rozne zachowania niz kobiety??? Np gdy
facet zdradza, to wszystko jes ok, natomiast gdy kobieta robi skok w bok, to
od razu sie mowi "ale puszczalska, jak ona tak moze, robi z siebie szmate
!!!" Nie zauwazyles ze o panach sie nie mysli w podobny sposob?
No, ale chyba troche odbieglam od tematu. Sorki.


> Cos o tym wiem, jako ze sam jestem tzw. wiecznym kawalerem.
> I powiem wiecej - wcale nie czuje sie z tym zle. Nie ozenilem sie
> i pewnie tego nie zrobie, ale jestem zdania ze nie to jest w zyciu
> najwazniejsze. Najwazniejsze zyc tak, zeby czuc sie dobrze.
> Ale nawet jesli nie czujesz sie do konca dobrze, to nigdy
> nie pozwol, zeby panika wziela gore nad zdrowym rozsadkiem.

No widzisz, Ty czujesz sie z tym dobrze. A moja przyjaciolka nie, i na tym
polega miedzy wami roznica.

>
> JGrabowski
>

Gosia