| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2011-03-18 16:10:58
Temat: Re: Zakochać się w 3 tygodnie?BTW2
<<... Moja 16-to letnia siostra przyszła do mnie, zapytać, co
czułam jak pierwszy raz uprawiałam seks. Odpowiedziałam,
ze to sprawa osobista i jej to nie dotyczy. Na co ona " Hmmm,
mi się podobało".
Mam 22 lata i jestem dziewicą...>>
--
CB
> Użytkownik "zażółcony" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
> news:ilvull$r5k$1@news.onet.pl...
>
>> A ja dla odmiany - bez nerwów, ludzie ... Po co się spieszyć ...
>> [...] Naturalnie trzeba, spokojnie.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2011-03-18 16:11:55
Temat: Re: Zakochać się w 3 tygodnie?Trochę jakby niefortunna?
Albo ew. nadzbyt_szczera. :))
--
CB
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ilvvr7$h6u$1@news.dialog.net.pl...
> Całkiem pojemna analogia mi wyszła jak widzę :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2011-03-18 17:01:00
Temat: Re: Zakochać się w 3 tygodnie?W dniu 2011-03-18 16:44, zażółcony pisze:
>
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:ilvt28$l49$2@news.onet.pl...
>> W dniu 2011-03-18 14:53, Marek pisze:
>>> Czyli zasugerować jak najszybszy kontakt bezpośredni aby dziewczyna
>>> mogła
>>> możliwie szybko dokonać takiej weryfikacji zanim będzie zupełnie
>>> "źle"? :-)
>>
>> Oczywiście, że tak! W takich sytuacjach (zauroczenia w realu) trzeba
>> dążyć do jak najszybszej konfrontacji wyobrażeń z realem.
>
> A ja dla odmiany - bez nerwów, ludzie ... Po co się spieszyć ...
> A może własnie zwolnić dla odmiany ... naprawdę nie ma musu, by
> ekspresowo
> odzierać sięz iluzji, bo to zawsze ryzyko, że się wpadnie w jakąś inną
> antyiluzję.
> Bez przesady. Naturalnie trzeba, spokojnie.
No właśnie! Naturalnie - słowo klucz, Redi. Wirtual to chyba jednak nie
natura. ;)
Wirtualna znajomość może obrosnąć w nadmierną iluzję. Tworzymy sobie po
tamtej drugiej stronie człowieka na miarę naszych oczekiwań*, zwłaszcza
jeśli ta druga strona rozpozna nasze wyobrażenia i nas w tej iluzji
utrzymuje - nawet niekoniecznie świadomie i bez złej woli, a tylko
dlatego, że też ma jakieś wyidealizowane wyobrażenia na nasz temat.
Myślę sobie, że kiedy taka sytuacja trwa zbyt długo, to upadek z tak
wysokiego konia może być bardzo bolesny (coby pozostać przy Stalkerowym
porównaniu) - czyli rozczarowanie może być ogromne. No ale jeśli ktoś
lubi takie ryzyko...
Oczywiście dużo zależy od indywidualnych zdolności percepcyjnych - ile
jesteśmy w stanie wychwycić przez net - ale to wszystko i tak mało w
porównaniu z realem IMO.
*albo i odwrotnie - wirtualni wrogowie urastają do niemożebnych
rozmiarów i zaczynamy im przypisywać całe zło tego świata ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2011-03-18 17:02:06
Temat: Re: Zakochać się w 3 tygodnie?W dniu 2011-03-18 17:07, Stalker pisze:
> W dniu 2011-03-18 16:29, medea pisze:
>> W dniu 2011-03-18 16:24, Stalker pisze:
>>> On 18 Mar, 16:14, medea<x...@p...fm> wrote:
>>>> W dniu 2011-03-18 15:32, Stalker pisze:
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>> Z t mi o ci to teraz troch tak jak z jazd konn .
>>>>> Teraz ka dy kto tylko wsi dzie na konia uwa a e ju je dzi konno :-)
>>>>> A prawdziwa jazda konno to wielka pardubicka i umiej tno
>>>> Zaraz tam z mi o ci . Mowa by a o zakochaniu. Zaraz si oka e, e do
>>>> zakochania trzeba nie wiadomo jakich umiej tno ci.
>>>> Do zakochania jeden krok, a jaki d ugi i mi y b dzie spacer to ju inna
>>>> para... gumiak w? ;)
>>> Bardzo słuszna uwaga...
>>> Ale nie stoi chyba w sprzeczności z moim poglądem na sprawę :-)
>>>
>>> O ile zakochać się to po prostu wsiąść na konia,
>>> to od samego "wsiądnięcia" nie można stwierdzić, że się przeżyło
>>> miłość ;-)
>>>
>>
>> Z tym porównaniem to bym się do końca nie zgodziła, bo pierwsza
>> przejażdżka na koniu nie daje takiej przyjemności i takiego odlotu*, jak
>> zakochanie. No chyba że koń poniesie. ;)
>>
>> *parę razy na koniu siedziałam i zaledwie próbowałam jeździć
>
> Ciekaw jestem, czy ta gałąź analogii pożyje własnym życiem ;-)
To zależy, czy i co kogoś poniesie. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2011-03-18 17:39:21
Temat: Re: Zakochać się w 3 tygodnie?W dniu 2011-03-18 17:11, cbnet pisze:
> Trochę jakby niefortunna?
> Albo ew. nadzbyt_szczera. :))
Nie. Po prostu plastyczna, a przez to podatna na interpretacje :-)
Analogia była użyta w kontekście "łatwe/trudne".
Ty ją autorsko przerobiłeś na analogię dotyczącą manipulacji
i robienia "w konia"
Stalker - uformowałem z plasteliny analogię. Ty przyszedłeś,
przeformowałeś ją "na swój kształt i podobieństwo",
po czym pokazujesz ją jaką moją i twierdzisz że jest niefortunna. :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2011-03-18 17:39:35
Temat: Re: Zakochać się w 3 tygodnie?
"medea" <x...@p...fm> wrote in message news:im036a$aev$2@news.onet.pl...
>W dniu 2011-03-18 17:07, Stalker pisze:
>> W dniu 2011-03-18 16:29, medea pisze:
>>> W dniu 2011-03-18 16:24, Stalker pisze:
>>>> On 18 Mar, 16:14, medea<x...@p...fm> wrote:
>>>>> W dniu 2011-03-18 15:32, Stalker pisze:
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>> Z t mi o ci to teraz troch tak jak z jazd konn .
>>>>>> Teraz ka dy kto tylko wsi dzie na konia uwa a e ju je dzi konno :-)
>>>>>> A prawdziwa jazda konno to wielka pardubicka i umiej tno
>>>>> Zaraz tam z mi o ci . Mowa by a o zakochaniu. Zaraz si oka e, e do
>>>>> zakochania trzeba nie wiadomo jakich umiej tno ci.
>>>>> Do zakochania jeden krok, a jaki d ugi i mi y b dzie spacer to ju inna
>>>>> para... gumiak w? ;)
>>>> Bardzo słuszna uwaga...
>>>> Ale nie stoi chyba w sprzeczności z moim poglądem na sprawę :-)
>>>>
>>>> O ile zakochać się to po prostu wsiąść na konia,
>>>> to od samego "wsiądnięcia" nie można stwierdzić, że się przeżyło
>>>> miłość ;-)
>>>>
>>>
>>> Z tym porównaniem to bym się do końca nie zgodziła, bo pierwsza
>>> przejażdżka na koniu nie daje takiej przyjemności i takiego odlotu*, jak
>>> zakochanie. No chyba że koń poniesie. ;)
>>>
>>> *parę razy na koniu siedziałam i zaledwie próbowałam jeździć
>>
>> Ciekaw jestem, czy ta gałąź analogii pożyje własnym życiem ;-)
>
> To zależy, czy i co kogoś poniesie. ;)
>
> Ewa
Koń Podkowińskiego...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2011-03-18 20:11:03
Temat: Re: Zakochać się w 3 tygodnie?
Użytkownik "zażółcony" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
news:ilvod3$4f5$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Marek" <b...@e...com> napisał w wiadomości
> news:1krsn3pbian6g.180u6lr00qsqd$.dlg@40tude.net...
>
>> Tu sytuacja jest czysta. Kolega nie jest pacjentem :) Wskazując na zawód
>> tej pani miałem na myśli albo to, że uprawia ona jakiś eksperyment na
>> ludziach, albo sama posiada jakiś defekt, który leczy na czatach albo ...
>> nie ma żadnego podtekstu w tej sytuacji i rodzi się coś pięknego.
>> Matematycznie rzecz ujmując szansa na to ostatnie jest stosunkowo mała...
>> ale istnieje.
>
> Jeśli, jakby wynikało z tego co piszesz, nie mają bieżących zobowiązań
> (nie są w zwiazkach), to ja bym w tej sytuacji ustawił siedo tematu
> 'oszczędnie ale pozytywnie'. Taki bym sygnał dawał koledze.
> Jego życie, jego eksperyment. Mnie tylko zastanawia, czego
> własciwie boi sięTwój znajomy. Krępuje go to, że znajoma tak
> 'zaskoczyła' ? Boi się, że sam nie odpowie czymś na równym poziomie,
> że sam siebie nie widzi w roli 'zakochanego' ? To jakaś obawa
> przed niesymetrycznym ładunkiem emocjonalnym wnoszonym
> do tej nowej znajomości ?
hihi,
a może przeraża go to, że za tydzień pani spakuje walizki i zapragnie z nim
zamieszkać?
kiwiko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2011-03-18 21:30:44
Temat: Re: Zakochać się w 3 tygodnie?Użytkownik "kiwiko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4d83bc47$4$2436$65785112@news.neostrada.pl...
>
> hihi,
> a może przeraża go to, że za tydzień pani spakuje walizki i zapragnie z
> nim zamieszkać?
>
====================================================
======================
Znasz to, prawda?
--
Prawda, Prostota, Miłość
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2011-03-18 21:38:07
Temat: Re: Zakochać się w 3 tygodnie?W dniu 2011-03-18 13:17, medea pisze:
> W dniu 2011-03-18 13:06, Marek pisze:
>> Powiedzcie mi, czy w
>> dorosłym życiu takie rzeczy mogą się zdarzać?
>
> Wszystko się może zdarzyć.
> W każdym wieku, na szczęście.
>
>> Ja do tego bardzo sceptycznie podchodzę lecz nie chcę
>> koledze głupot nagadać.
>
> Hm, a jak podchodzi do tego kolega*? Bo to jest chyba istotniejsze.
> Czemu Ty miałbyś mu coś gadać na ten temat?
>
> Ewa
>
> * Jeżeli to kolejne wcielenie kolegi L., to uprasza się o nieodpowiadanie.
Raczej szczerz watpie, zeby kolega L. chcial na takie tematy z toba
gadac, choc bez watpienia az sie do nich palisz, wiec daruj sobie te
teatralne gesty.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2011-03-18 21:46:44
Temat: Re: Zakochać się w 3 tygodnie?W dniu 2011-03-18 13:38, zażółcony pisze:
>
> Użytkownik "Marek" <b...@e...com> napisał w wiadomości
> news:12rxmpe76yy70.zgn8587xph1x.dlg@40tude.net...
>> Witam Was,
>>
>> Jest sobie dwoje ludzi po 30tce. Wyrobili już jakiś status społeczny,
>> aktywni zawodowo jednakże życie rodzinne nie ułożyło się żadnej ze stron
>> tak jakby chcieli. Niby daleko za sobą mają okres infantylności życiowej.
>> Poznają się wirtualnie. Rozmowy telefoniczne (intrygujące), wymiana
>> zdjęć i
>> nic więcej. Po paru tygodniach ona oświadcza, że zakochała się. Może to
>> istotne: wykonuje zawód związany z psychologią. Powiedzcie mi, czy w
>> dorosłym życiu takie rzeczy mogą się zdarzać? A może to jakiś eksperyment
>> psychologiczny? Ja do tego bardzo sceptycznie podchodzę lecz nie chcę
>> koledze głupot nagadać. Jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii? Tylko
>> proszę: bez żartów mimo iż sytuacja komicznie może dla niektórych
>> wyglądać.
>
> Mogą się jak najbardziej zdarzać i się zdarzają. Szczególnie, jak ludzie
> są nieszczęśliwi. Powiedziałbym, że stan zakochania bywa reakcją obronną
> organizmu przed depresją wynikającą ze stagnacji. I tyle.
> A psycholog też człowiek. Rozum swoje, a organizm swoje. Psycholog ma
> obowiązek się bronić przed angażowaniem emocjonalnym w kierunku
> swojego pacjenta (powinien się szybko wycofać). A jak nie pacjent to
> nie ma obowiązku.
Zalosna projekcja.
Znam przypadek, w ktorym facet wracal od dziewczyny zauroczony po uszy i
trafil u siebie akurat na mala impreze, na ktorej zauroczyl sie takze w
innej z konsumpcja tego zauroczenia wlacznie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |