Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zakon bijarów
Date: Thu, 10 Jul 2008 12:30:52 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 31
Message-ID: <jot38hrgalny.1hrob44ie2dic$.dlg@40tude.net>
References: <g54jsj$1hk$1@news.onet.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: bmb109.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1215685866 21596 83.28.221.109 (10 Jul 2008 10:31:06 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 10 Jul 2008 10:31:06 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:410697
Ukryj nagłówki
Dnia Thu, 10 Jul 2008 11:14:09 +0200, Don Gavreone napisał(a):
> http://wiadomosci.wp.pl/kat,15151,title,Horror-dziec
i-na-koloniach-zakonu-pijarow,wid,10138843,wiadomosc
_prasa.html
Nie znoszę generalizowania i ogólnoustrojowej czkawki/histerii emocjonalnej
w wyniku jednostkowych zdarzeń.
Przestań wyszukiwać pracowicie niedociagnięcia innych - po co to robisz?
Czy czasem nie po to, aby siebie samego (bo kogo? - głupich nie sieją)
utwierdzić w negatywnym stosunku do Kościoła? - "Patrzcie, jaki KK jest be,
to ja mam rację, ze w nim nie jestem, a wy wszyscy jesteście głupi".
Na ten jeden eksces można przytoczyć contra tysiące pozytywnych przykładów,
ale skoro wystarczy Ci jeden, aby sobie na długo wyrobić/utrwalić
własny(!!!) pogląd, to Ci przypomnę o działalności np. Caritas w Polsce,
która organizuje kolonie dla tysięcy dzieci z biednych lub zagrożonych
społecznie i moralnie rodzin, dzieci, ktore nigdy w życiu nie zobaczyłyby
morza, lasu, a nawet normalnego zachowania ludzi wobec siebie na codzień,
gdyby im nie pomógł Kościół.
Mam niedaleko taki własnie ośrodek Caritas, gdzie dzieci uczą się na
kolonii nie tylko życia bez bicia, życia we wzajemnej życzliwości, nie
tylko piękna, ale i tego, że bicie przez ojca/matkę to nie jest codzienność
w normalnej rodzinie, uczą się także, że jedzenie przy stole jest przyjemne
i nikt nie karze za to, że się chce dokładkę...
Więc idź do... kibla z tą swoją chęcią opluwania wszystkiego, co dobre, za
pomocą durnych jednostkowych przypadków, i poczekaj na wyjaśnienie sprawy,
której się z taką nadzieją uczepiłeś, bo wg mnie polega ona tylko i
wyłącznie na złym doborze kadry, która jak wynika z tekstu, była ewidentnie
świecka. Cóż, są ludzie i ludziska.
I spróbuj pomyśleć nad sobą, czyli nad tym, skąd tak naprawdę bierze się
twoja niechęć - czy czasem nie z własnych frustracji własnym życiem,
dalekim od doskonałości, frustracji tym, że inni mogą naprawdę żyć jak
należy.
|