Jak religia funkcjonuje sobie, a człowiek sobie, to jak ten ostatni ma
się przekonać czym w rzeczywistości jest religia?
Nie będzie miał szans aby WIEDZIEĆ, bo skąd?
Zamiast tego zadowoli się wyobrażeniami typu "jaka to cudowana raczej
rzecz ta religia"... ble-ble opartych na mydlanym marketingu religijnym.


Dlatego dobrze jest, że religia dojrzała, aby wyjść do ludzi i skracać ten
dystans do społeczeństwa jaki zawsze właściwie dawniej zachowywała.


Wiem co "mówię", oj tak.
To właśnie przede wszystkim dzięki okresowi spędzonemu w Krakówku,
gdzie kościołów jest więcej niż wszystkich szkół razem wziętych, i który
uważam za coś w rodzaju "matni religijnej" w PL, chyba nigdy już nie
zapomnę czym w rzeczywistości [od ładnych kilkunatu już lat] pozostaje
dla mnie religia.
A jeśli kiedykolwiek zapomnę, to proszę niech Bóg mi to przypomni.


Te dzieci też tego nie zapomną.
To dla nich i dla wszystkich wyczekujących normalności w PL znaczy
więcej niż gdyby to się nigdy nie zdarzyło IMHO.
Smutne, ale prawdziwe.

--
CB


Użytkownik "Don Gavreone" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:g54jsj$1hk$1@news.onet.pl...
> http://wiadomosci.wp.pl/kat,15151,title,Horror-dziec
i-na-koloniach-zakonu-pijarow,wid,10138843,wiadomosc
_prasa.html