« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-06 21:49:38
Temat: Zamienniki w kuchni: ciasto z musem zamiast oleju - relacja
Zaciekawił mnie wątek o zamiennikach i w końcu nie wytrzymałam
i spróbowałam.
Zrobiłam ciasto bananowe Magdy Bassett, zastępując olej
musem jabłkowym (najzwyklejszym, kupnym Apfelmusem ze słoika).
Efekt jest... hmm... nieszczególny. Ciasto jest bardzo mokre
(tak na granicy zakalca) i trochę zbyt gumiaste. W smaku nie ma
właściwie dużej różnicy w porównaniu z tym z oryginalnego przepisu,
ale konsystencja mnie nie zadowala, to znaczy - zjeść się niby da,
ale do podania teściom raczej się nie nadaje ;)
Możliwe, że trzeba było dać więcej mąki/proszku albo piec w innej
temperaturze, ale chyba się zniechęciłam do eksperymentów.
Następnym razem, kiedy będę miała potrzebę jakiegoś niskokalorycznego
deseru, pokombinuję raczej z chudym serkiem, słodzikiem, galaretką
i owocami.
Pozdrawiam,
Evva
PS. Doskonała, choć może mało odkrywcza rzecz na zimowe wieczory:
puszkę słodkiego skondensowanego mleka zmiksować z 0,3 l whisky,
2 łyżkami gorzkiego kakao i 0,2 l zwykłego mleka. Przelać do butelki
i wstawić do lodówki na 24 h, żeby się przegryzło. Taka domowa podróba
Baileysa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-12-06 23:21:17
Temat: Re: Zamienniki w kuchni: ciasto z musem zamiast oleju - relacjaEwa Dacko wrote:
> Zrobiłam ciasto bananowe Magdy Bassett, zastępując olej
> musem jabłkowym (najzwyklejszym, kupnym Apfelmusem ze słoika).
Ja robilam na ciescie-chlebu cukiniowym.
> Efekt jest... hmm... nieszczególny. Ciasto jest bardzo mokre
> (tak na granicy zakalca) i trochę zbyt gumiaste. W smaku nie ma
> właściwie dużej różnicy w porównaniu z tym z oryginalnego przepisu,
> ale konsystencja mnie nie zadowala, to znaczy - zjeść się niby da,
> ale do podania teściom raczej się nie nadaje ;)
Bo zrobilas ciasto beztluszczowe, a to wlasnie tluszcz nadaje "wyrazu" w
calym wypieku. Jest to jednak calkiem zdrowa alternatywa dla tych, ktorzy
maja ochote na slodkie co nie co, ale maja diete ograniczona w tluszcz.
> Możliwe, że trzeba było dać więcej mąki/proszku albo piec w innej
> temperaturze, ale chyba się zniechęciłam do eksperymentów.
Ja zastanawialam sie zrobienia pol na pol: pol szklanki oleju i pol musu
jablkowego. Wciaz ucina na kaloriach, moze byc i wilk syty i owca cala ;-)
> Następnym razem, kiedy będę miała potrzebę jakiegoś niskokalorycznego
> deseru, pokombinuję raczej z chudym serkiem, słodzikiem, galaretką
> i owocami.
A propos slodzikow: nie wiem jakie Ty masz doswiadczenia, ale ja w okresie
gdy uzywalam tegoz rowniez garsciami wyczesywalam wlosy. Po odstawieniu na
jakis czas poziom wypadania wlosow wrocil do zdrowej normy, po ponownym
powrocie sytuacja sie powtorzyla. Nie musze chyba dodawac, ze przeszla mi
juz ochota na slodziki...
> PS. Doskonała, choć może mało odkrywcza rzecz na zimowe wieczory:
> puszkę słodkiego skondensowanego mleka zmiksować z 0,3 l whisky,
> 2 łyżkami gorzkiego kakao i 0,2 l zwykłego mleka. Przelać do butelki
> i wstawić do lodówki na 24 h, żeby się przegryzło. Taka domowa podróba
> Baileysa.
To dla tych co pija, a dla tych co nie? ;-)
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-07 00:26:39
Temat: Re: Zamienniki w kuchni: ciasto z musem zamiast oleju - relacjaUżytkownik FeLicja napisał:
> A propos slodzikow: nie wiem jakie Ty masz doswiadczenia, ale ja w okresie
> gdy uzywalam tegoz rowniez garsciami wyczesywalam wlosy. Po odstawieniu na
> jakis czas poziom wypadania wlosow wrocil do zdrowej normy, po ponownym
> powrocie sytuacja sie powtorzyla. Nie musze chyba dodawac, ze przeszla mi
> juz ochota na slodziki...
O mamo, że tak inteligentnie zacznę. Bo ja mam właśnie od dłuższego
czasu problem z wypadaniem włosów i żadne teorie co do przyczyny
się nie sprawdzają (długa historia i OT, więc nie będę się
wgłębiać, dość że wyeliminowałam już hormony, niedobór mikroelementów,
stres i wszelkie choroby) - i może to faktycznie TO? Jem sporo
różnych "light" jogurtów i innych potraw, a ich "lightowatość" polega
właśnie najczęsciej na tym, że zamiast cukru zawierają słodzik...
Wracasz mi nadzieję :) Odstawiam paskudztwo i zobaczymy.
>> [...] Taka domowa podróba Baileysa.
>
> To dla tych co pija, a dla tych co nie? ;-)
Hmm. To nie wiem, gorąca czekolada ze spienionym mlekiem?
Grzanki czosnkowe? Dobry film i ciepły kocyk? ;)
Evva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-08 08:21:54
Temat: Re: Zamienniki w kuchni: ciasto z musem zamiast oleju - relacja> ...zastępując olej
> musem jabłkowym ...
> Efekt jest... hmm... nieszczególny. Ciasto jest bardzo mokre
> (tak na granicy zakalca) i trochę zbyt gumiaste. ...
=====
!
waldek
=====
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-09 19:44:21
Temat: Re: Zamienniki w kuchni: ciasto z musem zamiast oleju - relacjaEwa Dacko wrote:
> Wracasz mi nadzieję :) Odstawiam paskudztwo i zobaczymy.
To ja zapytam sie o jeszcze jedna rzecz: czy miewasz bole glowy? U mnie
bole glowy zdazaja sie raz od roku, a ostatnio (mniej wiecej wlasnie w
okresie, gdy spozywalam slodziki) mialam tak czesto, ze prawie codziennie
musialam brac jedna tabletke. Od miesiaca (gdy odstawilam sie od slodzikow)
nie mialam bolu glowy - wlasnie wczoraj sobie o tym przypomnialam odkladajac
buteleczke z tabletkami z polki, gdzie codziennie kozystam na ta, gdzie
siegam po cos raz od swieta.
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-10 08:44:49
Temat: Re: Zamienniki w kuchni: ciasto z musem zamiast oleju - relacja> > ...Odstawiam paskudztwo i zobaczymy.
=====
Wydrukowałem wczoraj Wasze posty i pokazałem żonie. Ma bardzo podobne
objawy, a od pewnego czasu też używa słodzików i jogurtów zero włosowych,
tj. procentowych. Po przeczytaniu odstawia paskudztwa i zobaczy.
waldek
=====
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |