Data: 2010-04-13 07:15:34
Temat: Re: Zamurowało was czy jak?
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
pytasz: "No, a co dalej?"
odpowiedź:
Dalej będzie to co było:
Rozmydlanie odpowiedzialności pod parasolem ustawy o ochronie
danych osobowych.
Wynaradawianie.
Ustawiczne ataki na kulturę, tradycję i wiarę.
Oszołomski drang słynnych teorii, a więc pranie mózgów.
Zasada postmodernizmu jest banalna:
"Po tym wydarzeniu nic już nie będzie takie samo, bowiem będzie
takie samo"
Dopóki istnieje nienawiść i pogarda podtrzymywana przez socjopatów...
"Nadszedł już czas
najwyższy czas
nienawiść zniszczyć
w sobie"
/Czesław Niemen/
pozdrawiam,
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~ c:psf,psp|apm
miłośnik mądrości
Użytkownik "AW" <o...@h...com> napisał w wiadomości
news:3461.000016b9.4bc35690@newsgate.onet.pl...
> To co się ostatnio zdarzyło, jest gorsze od stanu wojennego, od powodzi i od
> śmierci papieża razem wziętych. Bo te wszystkie nieszczęścia to były tylko
> zrządzenia losu, bez naszego udziału.
>
> A to co się stało teraz w Smoleńsku to dobrowolne nastawianie szyi pod nóż.
> Czyli przeogromna GŁUPOTA, którą i tak Zachód przypisuje Polakom. Znów będzie
> fala żarcików o polaczkach, znów będą ironiczne uśmieszki przy wzmiankach o
> Polsce i polskości. Tym razem nie wiadomo nawet jak się z tym uporać, jak
> bronić i argumentować. Bo tu szczytem głupoty wykazali się najlepsi z najlepszych.
>
> Jak można było załadować całą narodową elitę, prezydenta, generalicję i inne
> osobistości piastujące wysokie państwowe stanowiska do jednego samolotu? No
> jak?! I jak można było zabrać ich wszystkich do R_O_S_J_I?! Do od wieków
> wrogiej, podstępnej, zdolnej do wszystkiego, znanej z bezwzględności Rosji?
> Skąd ta naiwność, w tym wielokrotnie napiętnowanym najgorszymi doświadczeniami
> narodzie?
>
> Czyż zapomnieli, że przez lata byli dla Ruskich drzazgą w bucie? Że się im
> sprzeciwiali na każdym kroku? Nie zdawali sobie sprawy, z tego kim jest Putin?
> Że się na ochotnika zgłosił do KGB w 1975-ym? Że był i jest po dziś dzień
> zagorzałym, stalinistą? Że systematycznie i skutecznie odbudowuję Rosję jako
> światowe imperium? I na co go było stać w Czeczenii? A w jaki sposób
> podporządkował sobie Ukrainę? Nic na ten temat nie było naszym wiadomo?
>
> Nie rozumieli nasi kochani erudyci, że Putin nienawidzi Polski, za to że
> wymsknęła się im spod łapy? I za to, że walnie przyczyniła się do upadku ZSRR?
> Jak i za to również, że popiera Stany w światowej polityce, podczas gdy powinna
> podporządkować się rosyjskim wytycznym? Nie, on nie myśli o Polsce jako o
> niezależnym mocarstwie, lecz jako o należącej do Rosji prowincji!
>
> Mniej niż rok temu przeglądałem na sieci wypowiedzi Putina. Przy jakiejś
> okazji, chcąc powiedzieć że coś jest wstrętne i obrzydliwe, zrobił pogardliwą
> minę i powiedział że jest "jak polska wódka". To o czymś świadczy, prawda? A
> dlaczego warszawscy przywódcy o tym nie wiedzieli?
>
> Czyż nie zdawali sobie sprawy, że ich coroczne pielgrzymki do Katynia oraz
> sentymentalne próby aby tę kwestię rozjątrzać bez końca, to sól w oku rosyjskich
> elit?
>
> Polakom łatwo było odżegnać się od komunizmu, bo kojarzył się im ze
> zniewoleniem. Dla ruskich zaś, komunizm to po dziś dzień ważny element
> narodowej tożsamości. To ich duma i status jako światowe mocarstwo. Oni nadal
> uwielbiają Stalina i wzorują się na nim, nawet jeśli ekonomicznie przeszli już
> na kapitalizm i bogacą się sprzedażą energii. Jak myślicie, co w nich może
> wywoływać ciągłe przypominanie, że za Stalina byli zbrodniarzami?
>
> Czy wiecie jak łatwo jest strącić podchodzący do lądowania samolot, lecący
> kilkadziesiąt metrów nad ziemią? Tu nie potrzeba rakiet, tu wystarczy
> średniowieczna katapulta, z odpowiednio dużym kamieniem. A Ruscy dysponują
> przecież o wiele lepszym sprzętem!
>
> Dzisiejsze samoloty nie spadają we mgle. Ale można je błędnie naprowadzić, lub
> zakłócić ich urządzenia pomiarowe i systemy nawigacji. Niby dlaczego, nawet
> przy widoczności tylko 400 metrów, samolot miał lecieć zaledwie 20-25 metrów nad
> ziemią? Jeśli w ogóle tak było...
>
> Kaczyński od dawna mówił o swoim poronionym zamiarze, aby polecieć jako
> nieproszony gość do Smoleńska. Oni o tym świetnie wiedzieli. Czy sądzicie, że
> to takie trudne dla służb specjalnych aby opracować plan, albo nawet 10 różnych
> planów, aby samolot nie doleciał do celu? Oczywiście, w skład planu wchodzą
> wszelkie wymówki, nagrania, rzekome dowody, że akurat było tak a tak - z
> czarnymi skrzynkami i naocznymi świadkami włącznie! Nie takie przecież numery
> przechodziły! Toć mamy teraz XXI wiek!
>
> Sam fakt, że tym akurat razem, wbrew swoim poprzednim zwyczajom Putin zobowiązał
> się do uczestnictwa w Katyńskich obchodach, powinien wam dać do zrozumienia, że
> coś miał w zanadrzu. Przybył jak na urągowisko. Ha, wykończyć polską elitę
> właśnie tu, w Katyniu! Co za wspaniały sukces o symbolicznej wymowie!
> Zapamiętajcie Polacy, nie tylko nie wzruszają nas wasze ofiary, ale jak się
> nadarzy okazja, to zrobimy wam tak samo jeszcze raz! Odpieprzcie się więc, raz
> na zawsze od Katynia - powiedziane wymownie w języku rosyjskim. Tak, dla
> ruskich to była wspaniała okazja!
>
> Pewnie, dowodu na te rzeczy brak. Być może samolot który latał niezawodnie
> tysiące razy spadł akurat z polską elitą koło Katynia czystym przypadkiem. Jest
> jednak zupełnie niewykluczone, a nawet bardzo prawdopodobne, że Ruscy was wręcz
> spektakularnie zrobili w konia. Cóż, Rzymianie już wiedzieli, że "to ten jest
> odpowiedzialny, który odniósł korzyść". A u nas co, zanik pamięci historycznej?
> W sumie nie wiadomo co zaszło w Smoleńsku, bo fakty o których słyszymy mają
> prawo faktami wcale nie być. Dlatego też trzeba umieć myśleć perspektywiczne.
>
> Co jest, drodzy rodacy? Skąd się wziął ten intelektualny kac? Dlaczego
> przysłuchujecie się nabożnie temu co wam mówią oficjalne media, zamiast
> zastanawiać się niezależnie nad tym co naprawdę MOGŁO być? Przecież powiedzieć
> wam mogą absolutnie wszystko. Nie słyszeliście nigdy o dezinformacji? O tym
> jak wielce zaawansowaną i doskonałą, jest ona obecnie sztuką? Naprawdę nie
> potraficie już samodzielnie myśleć? Nawet za komunizmu nie było aż tak źle!
>
> Pytam jeszcze raz: kto i kiedy, wysunął tą tragiczną ideę, aby cała nasza
> śmietanka narodowa leciała jednym kadłubem do Katynia? Kto wpadł na ten
> genialny pomysł i kto go zatwierdził? I czyż nikomu nie przyszło do głowy, aby
> go zakwestionować? Czyż naprawdę nikt nie zdobył się na trzeźwość umysłu? Co
> za nieszczęście!
>
> Cóż, bez dobrze zorganizowanych narodowych elit, nasz postępowy Kaszubek Tusk
> pomoże nam popaść jeszcze głębiej w szeroko rozwarte ramiona niemieckiej
> gospodarki. No, a co dalej?
>
>
> AW
>
>
> .
>
>
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|