Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Zanim podziękuj

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zanim podziękuj

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 149


« poprzedni wątek następny wątek »

111. Data: 2004-10-14 13:08:06

Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kaszycha" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ckltgo$aet$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:gc95fl679pz0$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov
...
> pod uwagę
> >> czas na ciszę - przyjaciel jest, ale się nie odzywa - widzi, że zaczął
> się
> > proces oczyszczania - pomóc można tylko utrzymując świadomość obecności.
> > Tak to widzę.
>
> Rozumiem, zgadzam się, milknę :) Jednak gdy Sokrates cos rozpocznie to mu
> odpowiem. Gdzieś przeczytałam, że post bez odpowiedzi jest bardzo smutny.

Kiedy ja mam dość rozmowy po prostu mówię już wiem.
Jeśli pytam dalej oczekuję odpowiedzi.
Każdy może w dowlnej chwili przestać.

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


112. Data: 2004-10-14 13:10:08

Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą Jacek, spowodowaną tym faktem frustracją:

> Kiedy ja mam dość rozmowy po prostu mówię już wiem.
> Jeśli pytam dalej oczekuję odpowiedzi.
> Każdy może w dowolnej chwili przestać

Tylko, że tu Jacku niestety nie o rozmowę chodzi.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


113. Data: 2004-10-14 13:10:27

Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Szpakowaty Pan" <s...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:ckltkh$bvl$1@inews.gazeta.pl...
> Jacek <j...@w...pl> napisał(a):
> Przepraszam, że pytam, ale po kiego grzyba? Chyba się pogubiłem. Czy
Sokrates
> może chce zawalczyć o kobietę czy raczej chce wydać autobiografię?

Sokrates zaczął od wątków w których pełno było walki o utrzymanie rodziny.
Więc dla mnie po to własnie warto poszukać rozwiązania aby ich rodzina
przetrwała.
Moim zdaniem sporo ich łączy i nic takiego co uniemożliwiałoby im
przezwyciężenie
tego kryzysu.

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


114. Data: 2004-10-14 13:12:40

Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:n4rilmjy99j3.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov.
..
> Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
> z Tobą Jacek, spowodowaną tym faktem frustracją:
>
> > Kiedy ja mam dość rozmowy po prostu mówię już wiem.
> > Jeśli pytam dalej oczekuję odpowiedzi.
> > Każdy może w dowolnej chwili przestać
>
> Tylko, że tu Jacku niestety nie o rozmowę chodzi.

Nie rozumiem, możesz rozwinąć

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


115. Data: 2004-10-14 13:20:34

Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą Jacek, spowodowaną tym faktem frustracją:

>> Tylko, że tu Jacku niestety nie o rozmowę chodzi.
> Nie rozumiem, możesz rozwinąć

Chodzi o pomoc dla Sokratesa w jego sytuacji.
Wg mnie dostał od Was wystarczającą ilość wskazówek i informacji.
Wszytkiego nie da się przegadać. Słowa i wiedza są ważne, ale to za mało
aby odnaleść siebie.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


116. Data: 2004-10-14 22:00:33

Temat: Re: Zanim podzi?kuj
Od: Zygmunt Switala <z...@s...dynup.net> szukaj wiadomości tego autora

Jacek wrote:

>
> U?ytkownik "Zygmunt Switala" <z...@s...dynup.net> napisa? w
> wiadomo?ci news:2t6vetF1qj9ftU1@uni-berlin.de...
>> "Jacek" <j...@w...pl> wrote in news:ckk0pb$gvv$1@news.onet.pl:
>>
>> >> Nawet gdyby - jak to sugerujesz - Sokrates kiedys "narobil
>> >> obciachu" <...>
>> >
>> > To ze narobil obciachu to nic <...>
>>
>> To, co komus sugerujesz nie jest jeszcze faktem.
>
> Nie wiem czy jest faktem ?e co? si? wydarzy?o, faktem jest ?e ?ona tak
> uwa?a a Sokrates nie potrafi a moim zdaniem te? nie chce zrozumieae o co
> jej chodzi.

Nie chodzi o jakies wydarzenia (istniejace tylko w twojej wyobrazni), nie
chodzi o to czy Sokrates to rozumie. Chodzi o to jak jest traktowany przez
swoja zone.
Juz dotarlo do mnie ze nie widzisz w tym nic zlego - byc moze twoja zona tez
nie kryje przed toba tego ze uwaza ze przynioslbys jej wstyd gdyby sie
gdzies w twoim towarzystwie pokazala.

>> > A skoro jej uwagi to takie tam to mogla równiez dosc do wniosku
>> > ze ona jest taka tam.
>
> Te s?owa bardzo du?o powiedzia?y o jego stosunku do niej.

To twoje slowa, Jacku. Chcialem znalezc w jakim zdaniu Sokrates uzyl tego
sformuowania. Nie znalazlem. Ty falszujesz jego wypowiedzi naumyslnie czy
przypadkiem ?


Jacku, caly czas piszesz ze Sokrates cos zrobil zle. Wszystko tlumaczysz na
jego niekorzysc. Nie zauwazylem ani jednego zdania ktore wskazywaloby na to
co ma zmienic jego zona - wszystkie zmiany ma przeprowadzic Sokrates.

Zmieniac postepowanie powinien ten, kto zachowywal sie zle - a wiec winny
jest Sokrates.
Jego zonie nie masz nic do zarzucenia - a wiec wszystko co zrobila jest w
porzadku, a jezeli nawet nie to i tak nie mogla inaczej postapic :o).
Nie musisz pisac wyrazniej kto ponosi cala wine.


Twoim towarem tutaj jest haslo "Winny jest ten, kto zostal zdradzony,
zdradzajacy nie mogl postapic inaczej".
Zeby sprzedac "tracisz" zdolnosc logicznego rozumowania. Cos zlego o zonie
Sokratesa kwitujesz jako przejaw jego braku szacunku dla zony.
Opowiesc o tym ze zona uznala go za "niegodnego" towarzystwa w ktorym sie
obraca skwitowales "Wiem ?e nikt nie mówi niczego tak sobie".

Zygmunt





Zygmunt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


117. Data: 2004-10-14 22:05:00

Temat: Re: Zanim podzi?kuj
Od: Zygmunt Switala <z...@s...dynup.net> szukaj wiadomości tego autora

Kaszycha wrote:

>
> U?ytkownik "Sokrates" <d...@p...fm> napisa? w wiadomo?ci
> news:cklp21$rqj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>>kocha?e?
>> > siebie. Mo?esz si? z tym zgodziae?
>>
>> Tak! Nie kocha?em siebie. Zgadzam si?.
>
> I mo?esz uznaae, ?e to spowodowa?o problemy w Twoim ma??e?stwie? Pomimo
> niek?amanej i wielkiej mi?o?ci do ?ony i syna?
>
> Ka?ka

Kaska, czy ty naprawde uwazasz ze idealnym mezem i ojcem jest egoista majacy
zone i rodzine pol metra pod sercem ?

Zygmunt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


118. Data: 2004-10-15 03:58:46

Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Zygmunt Switala" <z...@s...dynup.net> napisal w
wiadomosci news:2t8b7kF1rbs08U1@uni-berlin.de...
> Jacek wrote:
> > Nie wiem czy jest faktem że coś się wydarzyło, faktem jest że żona tak
> > uważa a Sokrates nie potrafi a moim zdaniem też nie chce zrozumieć o co
> > jej chodzi.

To ze nie chce zrozumiec widac wyraznie. I tu sie z Toba zgadzam.

> Nie chodzi o jakies wydarzenia (istniejace tylko w twojej wyobrazni), nie
> To twoje slowa, Jacku. Chcialem znalezc w jakim zdaniu Sokrates uzyl tego
> sformuowania. Nie znalazlem. Ty falszujesz jego wypowiedzi naumyslnie czy
> przypadkiem ?

"Takie tam" padlo w jednym z pierszych watków Sokratesa.
Poszukaj i sprawdz, nic nie falszuje.

> Jacku, caly czas piszesz ze Sokrates cos zrobil zle. Wszystko tlumaczysz
na
> jego niekorzysc. Nie zauwazylem ani jednego zdania ktore wskazywaloby na
to
> co ma zmienic jego zona - wszystkie zmiany ma przeprowadzic Sokrates.

Pisalem i o tym.

> Zmieniac postepowanie powinien ten, kto zachowywal sie zle - a wiec winny
> jest Sokrates.

O postepowaniu Sokratesa wiemy najwiecej, o jego zonie wiemy relatywnie
malo,
nie ma jej Tu wiec ciezko jej doradzac.
Nie wiem po co uzywasz ciagle sformulowania kot jest winny, ono nie jest
dobre,
gdyz winna rozpadu malzenstwa jest wspólna.
Ja proponuje je ratowac. A co Ty proponujesz?

> Jego zonie nie masz nic do zarzucenia - a wiec wszystko co zrobila jest w
> porzadku, a jezeli nawet nie to i tak nie mogla inaczej postapic :o).
> Nie musisz pisac wyrazniej kto ponosi cala wine.

Nie powinna byla dac sie zauroczyc.

> Twoim towarem tutaj jest haslo "Winny jest ten, kto zostal zdradzony,
> zdradzajacy nie mogl postapic inaczej".

Jakim towarem.

> Zeby sprzedac "tracisz" zdolnosc logicznego rozumowania.

Zamieast mnie obrazac lepiej to wykaz.

> Cos zlego o zonie
> Sokratesa kwitujesz jako przejaw jego braku szacunku dla zony.
> Opowiesc o tym ze zona uznala go za "niegodnego" towarzystwa w ktorym sie
> obraca skwitowales "Wiem że nikt nie mówi niczego tak sobie".

Widzisz do tego aby ocenic które z nich ma racje w tej sprawie,
potrzebna bylaby relacja ich obojga. Poniewaz mamy tylko jego rozmówce
wskazuje ze powinien jednak czegos poszukac. Czesto ludzie odmiennie
traktuja
pewne zdarzenia, dla zony cos innego jest wazniejszego niz dla meza.
Lepiej o tym porozmawiac niz mówic ze to nic wielkiego.

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


119. Data: 2004-10-15 05:51:00

Temat: Re: Zanim podziekuj
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Zygmunt Switala" <z...@s...dynup.net> napisał w
wiadomości news:2t8bfkF1rbs08U2@uni-berlin.de...
> Kaszycha wrote:
>
>>
> Kaska, czy ty naprawde uwazasz ze idealnym mezem i ojcem jest egoista
majacy
> zone i rodzine pol metra pod sercem ?

Nie widzisz czegoś pośrodku?
Albo poświęcający się do granic, nudny jak flaki z olejem, przegadany i
filozofujący altruista, poświęcający dokładnie wszystko na ołtarzu miłości
albo egoista mający żonę i rodzine pół metra pod sercem?
Nie widzisz czegoś pośrodku? Nie słyszałeś o zdrowym egoizmie?
A co do idealności- nie ma moim zdaniem na świecie ani idealnych mężów ani
żon. Sorry. Tylko z niektórymi da się żyć a z innymi- nie.

Kaśka




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


120. Data: 2004-10-15 06:32:34

Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: "jacobs400" <p...@U...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Zygmunt Switala" <z...@s...dynup.net> napisal w
wiadomosci news:2t8b7kF1rbs08U1@uni-berlin.de...
>
> Jacku, caly czas piszesz ze Sokrates cos zrobil zle. Wszystko tlumaczysz
> na
> jego niekorzysc. Nie zauwazylem ani jednego zdania ktore wskazywaloby na
> to
> co ma zmienic jego zona - wszystkie zmiany ma przeprowadzic Sokrates.
>
> Zmieniac postepowanie powinien ten, kto zachowywal sie zle - a wiec winny
> jest Sokrates.
> Jego zonie nie masz nic do zarzucenia - a wiec wszystko co zrobila jest w
> porzadku, a jezeli nawet nie to i tak nie mogla inaczej postapic :o).
> Nie musisz pisac wyrazniej kto ponosi cala wine.
>
>
> Twoim towarem tutaj jest haslo "Winny jest ten, kto zostal zdradzony,
> zdradzajacy nie mogl postapic inaczej".
> Zeby sprzedac "tracisz" zdolnosc logicznego rozumowania. Cos zlego o zonie
> Sokratesa kwitujesz jako przejaw jego braku szacunku dla zony.
> Opowiesc o tym ze zona uznala go za "niegodnego" towarzystwa w ktorym sie
> obraca skwitowales "Wiem że nikt nie mówi niczego tak sobie".
>
> Zygmunt

Proponuje lekture znakomitej specjalistki od kryzysów malzenskich ZOFIA
MILSKA-WRZOSINSKA i jej artykul "sila zdradzonych" do znalezienia w necie.

jacobs

op. cos mi literki powiekszylo. przepraszam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Sokrates i seks
DO ODDANIA 6 TYGODNIOWE KOCIAKI!!!!! WARSZAWA!!!!!
odejścia?
Co dziedziczymy?...
Ojcostwo po Sokratesowemu.[też długie]

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »