Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 33
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-09-30 06:20:31
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...Od: "asmira" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
(...)
> Po 15minutach burzliwej dyskusji podziękowaliśmy grzecznie i ze
spuszczonymi
> głowami powędrowaliśmy do domu.....znaczy do rodziców... :-(
> Przynajmniej sprzedający okazał się sympatyczny i zrozumiał naszą decyzję
> życząc powodzenia w dalszych poszukiwaniach.
> ehhh, już nie mam siły.... o 20.00 miałem jechać oglądać inne, dzwonię
19.45
> i słyszę przez słuchawkę jak jakiś facet właśnie decyduje się na
> mieszkanko.....grrr... dobiło mnie to....
Doskonale Was rozumiem. Dwa i pół roku temu, mieszkając na 36 metrach w 4
osoby, stwierdziłam, że choćbym miała stanąć na rzęsach, kupię większe
mieszkanie. 9 miesięcy szukania. Nie wiem ile razy tak było, że byłam
umówiona na oglądanie mieszkania, ale ktoś w międzyczasie się decydował na
zakup. W pewnym momencie miałam wrażenie, że znam wszystkich maklerów
nieruchomości w mieście. Jak w końcu podpisaliśmy umowę przedwstępną i
wpłaciliśmy zadatek, bank, który miał nam udzielić kredytu "rozmyślił się".
To było dzień przed Bożym Narodzeniem.
Pomijając to, że były to dla mnie bardzo stresujące miesiące, wszystko
dobrze się skończyło. Na rzęsach nie tylko stałam, ale i tańczyłam ;)
Zresztą teraz też, bo mieszkanie jest duże, jego utrzymanie sporo kosztuje.
Z tym, że teraz przynajmniej mogę sobie zaprosić nawet dwie znajome rodziny,
i spokojnie się mieścimy :)
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2006-09-30 08:21:16
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...Od: Małgorzata Krzyżaniak <z...@t...eu.org> szukaj wiadomości tego autora
Pewnego dnia, a było to Fri, 29 Sep 2006 10:13:13 +0200, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <l...@N...pl> i powiedziała:
> przedwstępną w biurze kiedy moja mama uświadomiła nas ile będziemy płacić co
> miesiąc. Sprzedający mógł się ostro wkurzyć, bo przyjechał z daleka.
Nie obraź się, ale jeszcze chyba za wcześnie, żebyś cokolwiek sam
podpisywał.
Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
We Are a Non Prophet Organization
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-09-30 12:36:40
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...Od: Sierp <s...@n...net> szukaj wiadomości tego autora
Michał T napisał(a):
> Niee....właśnie mieliśmy w ręce zadatek i mieliśmy podpisywać umowę
> przedwstępną w biurze kiedy moja mama uświadomiła nas ile będziemy płacić co
> miesiąc. Sprzedający mógł się ostro wkurzyć, bo przyjechał z daleka.
ja bym sie wkurzyl..
na mame tez :-)
myslales, ze wlasne mieszkanie nie kosztuje?
ile to tego bylo ze sie tak przeraziles?
Sierp
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-10-02 05:12:57
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...Od: "Michał T" <l...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Nie obraź się, ale jeszcze chyba za wcześnie, żebyś cokolwiek sam
> podpisywał.
No chyba powinienem. Moja mama pracuje w administracji i w sprawach
mieszkaniowych zawsze pytam ją o zdanie, bo potrafi ocenić najlepiej i
powiedzieć jaka jest sytuacja.
Jeśli Ty nie możesz liczyć na swoją matkę to bardzo mi przykro. Ja mogłem ,
mogę i będę mógł zawsze do czasu aż ona będzie mogła liczyć na moją pomoc.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-10-02 05:15:15
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...Od: "Michał T" <l...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Zuzanka
>
> --
> .:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
A wogóle to przytul misia i idź już spać. Przyda się sen po weekendowym
czatowaniu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-10-02 05:16:35
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...Od: "Michał T" <l...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
> ja bym sie wkurzyl..
> na mame tez :-)
> myslales, ze wlasne mieszkanie nie kosztuje?
> ile to tego bylo ze sie tak przeraziles?
To było 150% tego co w mieszkaniu 3pokojowym. Mieszkanie które oglądaliśmy
miało 77m2 i 4 pokoje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-10-02 06:10:02
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...Od: Małgorzata Krzyżaniak <z...@t...eu.org> szukaj wiadomości tego autora
Pewnego dnia, a było to Mon, 2 Oct 2006 07:15:15 +0200, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <l...@N...pl> i powiedziała:
> A wogóle to przytul misia i idź już spać. Przyda się sen po weekendowym
> czatowaniu.
Nie czatowałam na nikogo.
Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
We Are a Non Prophet Organization
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-10-02 12:11:31
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Michał T <l...@N...pl> napisał(a):
> Jeśli Ty nie możesz liczyć na swoją matkę to bardzo mi przykro. Ja mogłem ,
> mogę i będę mógł zawsze do czasu aż ona będzie mogła liczyć na moją pomoc.
O muj borze, chyba popadnę w samozachwyt. Sama kupiłam w życiu mieszkanie,
działkę i parę samochodów i w żadnym z powyższych przypadków nie musiałam
pytać mamusi ani tatusia o zdanie ani też prosić kogokolwiek o pomoc.
Rozważałeś coś takiego jak samoubezwłasnowolnienie?
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-10-02 19:28:53
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...Od: Sierp <s...@n...net> szukaj wiadomości tego autora
Michał T napisał(a):
>> ja bym sie wkurzyl..
>> na mame tez :-)
>> myslales, ze wlasne mieszkanie nie kosztuje?
>> ile to tego bylo ze sie tak przeraziles?
>
> To było 150% tego co w mieszkaniu 3pokojowym. Mieszkanie które oglądaliśmy
> miało 77m2 i 4 pokoje.
to dziwne ze wiecej kosztuje w wiekszym mieszkaniu?
wiesz, ja na poczatku rozmowy pytam o czynsz, i jak bylby za duzy dla
mnie, to bym nie zawracal glowy
czy twoja mama pracuje w owej spoldzielni/czymkolwiek w ktorej miales
kupic mieszkanie? bo jak nie, to mam nadzieje, ze wiesz, ze roznice
w czynszach miedzy mieszkaniami w roznych miejscach (o tej samej
powierzchni ale roznych blokach) moga byc nawet kilkukrotne?
Sierp
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-10-03 05:24:57
Temat: Re: Zapach azjatyckich przypraw w mieszkaniu...Od: "Michał T" <l...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
>> To było 150% tego co w mieszkaniu 3pokojowym. Mieszkanie które
>> oglądaliśmy
>> miało 77m2 i 4 pokoje.
>
> to dziwne ze wiecej kosztuje w wiekszym mieszkaniu?
> wiesz, ja na poczatku rozmowy pytam o czynsz, i jak bylby za duzy dla
> mnie, to bym nie zawracal glowy
Pracownica biura wprowadziła nas w błąd informując nas :
"Tam było zameldowanych 7osób,płacili X złotych -to duużo, ale Was jest 2
więc zapłacicie mało,ja wyliczyłam że to będzie Y. "
> czy twoja mama pracuje w owej spoldzielni/czymkolwiek w ktorej miales
> kupic mieszkanie? bo jak nie, to mam nadzieje, ze wiesz, ze roznice
> w czynszach miedzy mieszkaniami w roznych miejscach (o tej samej
> powierzchni ale roznych blokach) moga byc nawet kilkukrotne?
Wiem, wiem. Mama pracuje w innej spółdzielni, poprosiła o dokładne
rozliczenie i postanowiła sama policzyć ile to nas wyniesie. RAchunek
prosty, bo wystarczy sprawdzic co sie płaci za osobę a co za metr,ale ja
byłem głupi i zaufałem pracowniczce biura( w sumie to powiedziała "mniej
więcej",ale pomyliła się o 30%). Oglądaliśmy mieszkania 3pokojowe na innym
osiedlu(spółdzielni). W porównaniu z 4pok o których mówię była istotna
różnica.
Już dawno zeszliśmy z tematu, więc uważam za zamknięte. Dziękuję za
odpowiedzi.Pozdro.
Mich
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |