Data: 2009-12-04 14:12:55
Temat: Re: Zapach faceta
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 4 Dec 2009 13:04:31 +0100, Magdulińska napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:apfmg6b181v4.17q3tbyjf8ht1$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 4 Dec 2009 01:00:58 -0800 (PST), Iza napisał(a):
>>
>>> On 4 Gru, 09:29, Sender <m...@k...pl> wrote:
>>>> Iza pisze:
>>>>
>>>>>>> To był podły tekst.
>>>>>>> Mam przyjaciela - chirurga - czarnoskórego.
>>>>>>> Facet jest czyściutki i pachnący.
>>>>>> U nas w Kielcach jest ginekolog czekoladka. I co, baby do niego jak w
>>>>>> dym
>>>>>> ;-)
>>>>>> --
>>>>
>>>>>> Ikselka.
>>>>
>>>>> Hę hę hę hę hę...a co tu sie dziwić ;]
>>>>> ___
>>>>> Iza
>>>>
>>>> Jasne, dla prostej baby to kaszanka jest najlepsza ;-)
>>>> Widzę, że złotko już w końcu odchrząknęło wczorajszego aperitifa z
>>>> papierówek? :-)
>>>> MS
>>>
>>> Sreberko mOje najukochańsze ;)
>>> Istotnie...czarny, tylko teoretycznie wyszczupla ;)
>>> Aperitif nie był z papierówek Darling ...był gronowy czerwony z
>>> Hiszpańskiego regionu La Mancha, ze szczepu Tempranillo.
>>> Ty byś do ust nie wziął caro mio...bo cena jego nie przekroczyła
>>> 30zł ;)
>>> Zatem ...wniosek następujący: "Każdy orze jak może" ;)))
>>> ___
>>> Iza
>>
>> A co ja mam powiedzieć, biedna, ze winem roboty mojego MŚK?
>> Do spożycia bieżącego Anno 2000 - tylko, starsze czekają lepszej okazji
>> :-D
>> --
>>
>> Ikselka.//miodzik pitny trójniaczek nastawiamy...
>>
>
> Miodzik - super, albo grzańce (np. galicyjski)....
Miód pitny to jest coś. Tylko że cierpliwości wymaga - przynajmniej pół
roku fermentuje, potem jeszcze dłużej dojrzewa. Kiedyś mój ojciec zrobił -
piliśmy po 8 latach. Cóż to było za przeżycie smakowe!
--
Ikselka.
|