Data: 2010-12-23 19:15:33
Temat: Re: Zapalenie oskrzeli i zarażanie
Od: p?rform?rka <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 23 Gru, 19:54, Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>
wrote:
> W poniedziałek zaczęły sie pierwsze objawy, w sumie nie wiadomo skąd.
> W wtorek lekarz stwierdził zapalenie oskrzeli i zalecił Fromilid.
> Stam chorego zdecydowanie sie poprawił, temperatura spadła.
>
> Powstaje pytanie, czy jutro chory może pozarażać połowę rodziny? Czy
> największe zagrożenie jest na początku przy rozwoju choroby, czy jednak
> przez cały czas i jutro wypada strzec najmłodszych, niemowlęcych
> członków rodziny przed kontaktem z chorym?
>
> Pozdrawiam
>
> Seco, zdrów jak ryba! To nie Seco zachorował.
>
> --
> Szukam pracy:http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki
Przy ostrym zapalenie oskrzeli, chory może potrzebować
nawet do dwóch tyg, do powrotu do zdrowia.
Sądzę, że niema co przesadzać. Ważne aby przestrzegać
podstawowych zasad higieny i zdrowego rozsądku.
Nie sądzę, żeby chory chciał wyjść w maseczce ochronnej
co wcale nie byłoby głupim pomysłem w tej sytuacji - tak
na wszelki wypadek. U nas taki widok jest raczej skrajnie pojmowany,
co nie znaczy, że w tej okoliczności byłby złym pomysłem - przy
czym nie kilka godzin w jednej.Jest to rzecz tania wiec nie ma co
oszczędzać.
Natomiast co do normalnych czynności zapobiegawczych, to:
kasłać w chusteczkę, myć często dłonie, zasmarkane chusteczki
spuszczać w toalecie(nie do kosza) i
nie obcałowywać się raczej - absolutnie z dziećmi i osobami
z osłabioną odpornością.
--
p?rform?rka
|