Użytkownik Chiron napisał:
>>> Po kilkunastu latach emigracji w Grecji przyjechali moi znajomi. Akurat w
>>> Polsce wprowadzano na powrót religię do szkół. Śmieli się, kiedy w TV
>>> padały argumenty: "w całej Europie jest ścisły rozdział...". Otóż tam
>>> oni, rzymscy katolicy, wychowywali w tej wierze dziecko, ale dziecko w
>>> szkole musiało chodzić na religię ortodoksyjną, z której ocena była brana
>>> pod uwagę jak każda inna. Im wolno było poza szkołą praktykować swoją
>>> religię- ale np Grek popełniał przestępstwo, gdyby przeszedł na ich
>>> religię- a oni- gdyby go namawiali. Spytałem, jak to jest w małżeństwach
>>> mieszanych- ale nie wiedzieli.
>>> Podsumuję: w każdym kraju jest różnie- zgodnie z jego tradycją. Nasza
>>> tradycja jest taka- i już. Czy to Ci naprawdę jakoś przeszkadza?
>>> Osobiście uważam, że najlepszym wyjściem są szkoły wyłącznie płatne,
>>> przede wszystkim- prywatne. O tym, czy i do jakiej dać dziecko- niech
>>> decydują rodzice. Wtedy problem religii w szkołach zniknie sam
>>>
>> moze nie przeczytales dokladnie, pisalem, ze taka jest nasza historyczna
>> tradycja katolicka, stety badz niestety, ale tak jest, to do czego sie
>> odnodsilem to fakt, ze pewne sprawy sie zmieniaja, i nie podoba mi sie
>> instrument polityczny, poprzez ktory wszyscy w Polsce sa automatycznie
>> katolikami, jesli to ma byc tak rozowo dajmy w sejmie prawa mniejszosciom
>> religijnym, co ty na to? nie mniejszosciom narodowym, mniejszosciom
>> dyskryminowanym przez Kk
>
> Proszę o podanie mniejszości religijnej dyskryminowanej przez KRK.

pamietasz sprawe aneksji terytorium diecezjalnych/biskupich na terenie
bylego ZSRR? to dosyc glosne bylo


> Kolejna sprawa- nie_jestem_demokratą - więc nie uważam, żeby mniejszości
> miały mieć jakiekolwiek prawa inne niż wszyscy. Jeśli przyjmiemy, że Polska
> to kraj katolicki- bo tak jest w większości- to można np porównać do mojej
> rodziny: jesteśmy rodziną katolicką, obchodzimy święta katolickie, etc-
> jednak szanujemy praktycznie każde inne wyznanie oraz jego wyznawców. Z
> czego nie wynika, że mamy obchodzić święta np żydowskie czy muzułmańskie
> (kiedy byśmy pracowali?) albo uczestniczyć w ich rytuałach religijnych- choć
> je szanujemy.


czyli a priori przyjmujesz, ze inni niue maja praw nie wyznajac twojej
religii

> Przyjmując podobną zasadę w Polsce- mamy przynajmniej zadowolonych katolików
> (choć zapewne zadowolonych będzie więcej). Przyjmując zasadę demokratyczną-
> nie będzie zadowolony z tego nikt
>

to calkiem sympatyczne poswiecac innych w imie wlasnej religii


--
bla