Data: 2008-10-31 13:15:04
Temat: Re: Zapytanie
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Robakks" <R...@g...pl>
news:geeed2$1qh$1@inews.gazeta.pl...
> "lajkonix" <l...@g...pl>
> news:ged47m$8j3$1@inews.gazeta.pl...
>> "Robakks" <r...@o...pl>
>> news:gecq3s$u3r$1@news.onet.pl...
>>> przecież te słowa:
>>> "w ujęciu Cantorowskim zbiór N został przeliczony zbiorem R
>>> który jest liczniejszy (ma więcej elementów). " powstały znacznie wcześniej
>>> zanim oszołomstwo utworzyło aleficką, samozaprzeczającą się Teorię
>>> Mnogości. Cantor tworzył matematykę, a nie przegłupie teorie. :-)
>>> Nie chodzi o żadne coś tylko o zbiór liczb naturalnych n->oo = N
>>> Jeśli był liczony w trybie dokonanym to znaczy, że został zliczony
>>> a liczenie zakończone.
>>> Jest możliwość przeliczenia, a więc przeliczalny. To tryb niedokonany.
>>> Jeśli chcemy zaakcentować to powiemy: potencjalnie przeliczalny, a słowo
>>> potencjalnie można dookreślić warunkami, np kiedy, kto lub czym :-)
>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> Podpisuję się pod tym.
>> Jeśli się obchodzi jezioro dookoła, to jezioro jest obszedłe.
>> I nie ma to tamto. Jest jakie jest.
>> Tak samo z przeliczalnością - nawet gdyby nazywała się przeyebalnościo, to
>> wykładnia językowa i tak prowadzi do tego, że musi być bijekcja ze zbiorem
>> {N}. Bez warunków kto, kiedy i w kim.
>> Pełna zgoda.
>>
>> Lajkonix
>> panta rei - wszystko w płynie
>>
>> PS. Już na stałe, Dobrodziej?
> hehe
> Jeśli obeszło się jezioro dookoła, to jezioro jest okrążone (obejdzione) ;-)
> Najfajniejsze jest to zaklęcie "bijekcja ze zbiorem {N}"
> W religiach pseudomatematycznych zakłada się, że jeśli zmieni się nazwę
> kilku elementów to zmieniło się nazwę wszystkim elementom od pierwszego
> do ostatniego - rech,rech,rech :DDD
> przykład:
> Na osi liczbowej są punkty posiadające nazwy liczb całkowitych dodatnich i
> ujemnych. Te nazwy tworzą zbiory:
> {N} = 1, 2, 3, 4, 5, 6 ...
> {-N} = ... -6, -5, -4, -3, -2, -1
> Zbiory te są równoliczne bowiem każda nazwa posiada parę według nazwy
> w drugim zbiorze.
> Alefici twierdzą, że jeśli jedną parę się rozłączy i jeden z elementów usunie
> ze zbioru - to te zbiory będą nadal równoliczne choć jeden element nie będzie
> miał pary. Religie pseudomatematyczne właśnie takie są - samozaprzeczające.
> Cantor się przewraca w grobie gdy wyciera się jego nazwiskiem gębę...
> Edward Robak* z Nowej Huty
To o czym piszę fajnie widać w matematyce liczb mianowanych
Zbiór {N} = 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... to zbiór ładunków dodatnich "+" o nazwach
takich samych jak liczby naturalne +1, +2, +3, +4 ...
Zbiór {-N} = ... -6, -5, -4, -3, -2, -1 to zbiór ładunków ujemnych "-" o nazwach
takich samych jak liczby całkowite ujemne z osi liczbowej -1, -2, -3, -4 ...
Ponieważ ładunków dodatnich i ujemnych jest tyle samo to się nawzajem
kompensują i wypadkowy ładunek jest zerowy.
Gdy zabierzemy któryś ładunek to nastąpi nierównowaga.
Alefici twierdzą, że potrafią tak pozmieniać nazwy, że ilość ładunków się
wyrówna
hahahahaha
rotfl
Z którego piętra trzeba spaść na główkę by uwierzyć w takie oszołomstwo,
że zmieniając nazwy elementom zmienia się ich ilość? ;D
Jest tu może jakiś alefita cierpiący na alefię urojeniową?
hallo - jesteś? Mówię do Ciebie!
obudź się. :-)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
|