Użytkownik "Ferdynand" :
> Na mnie też ta witryna zrobiła wrażenie.
> Czy jej powstanie naprawdę wiąże się z jakimiś dramatycznymi wydarzeniami?
> Czy są one gdzieś opisane?

Są opisane poniekąd;) i nie do końca w Archiwum naszym:) ale.. tego Ci nie mogę
powiedzieć..
A strona była jak Dom, i jest dziełem wielu Wspaniałych z tej grupy..
Wiesz co to znaczy tworzyć zdalnie stronę, nie znając się w realu ? To trzeba przeżyć
!;).
I wielu nocy nie przespać. I pracować bez ustanku..
Ale Dusza była na początku... i chyba jeszcze ślad jej pozostał.

Był też taki post :

Do Przyjaciela
który

Który stworzyłeś
pasikonika jak Szmaragd z oczami na przednich nogach
czerwoną trajkotkę z wąsami na głowie
bociana gimnastykującego się na łące
kruka niosącego brodę z dłuższych piór
barana znającego
tylko drugą literę łacińskiego alfabetu
kolibra lecącego tyłem
słonia wstydzącego się umierać może dlatego że taki duży
osła aż tak miłego że głupiego
kowalika chodzącego do góry ogonem
zresztą wszystkich co nie wiedzą dlaczego ale wiedzą jak
kanciaste orzeszki buku co pękają tylko na czworo
anioła po nieobecnej stronie - bez wasnego pogrzebu z braku ciała
żabę grającą jak nakręcony budzik
nieśmiertelniki więdnące - więc prawidłowe i nieprawdziwe
dyskretną rozpacz jak pogodne krakanie
logiczną formułkę nad przepaścią
niezawinioną winę
psiaka z półodpadłym uchem
łzę, jak skrócony rachunek
chyba jeszcze nie powstał na serio świat
jeszcze trwa Twój uśmiech niedokończony
ks. J. Twardowski

To chyba tyle;) mogę powiedzieć. Dobranoc:)
Pozdrawiam
E.