Data: 2014-05-10 23:11:26
Temat: Re: Zarażeni złem
Od: Przemysłąw Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-05-10 21:32, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 10 May 2014 21:18:49 +0200, Przemysłąw Dębski napisał(a):
>
>> W dniu 2014-05-10 21:05, Chiron pisze:
>>>
>>> Użytkownik "FEniks"<x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:lklpuu$bc2$1@news.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2014-05-10 17:52, Chiron pisze:
>>>>>
>>>>> Użytkownik "FEniks"<x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>>>> news:lkktrp$h0s$1@news.icm.edu.pl...
>>>>>> W dniu 2014-05-10 09:00, Chiron pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Gdy to przeczytałem, poczułem pewien niepokój. Moja szklana kula
>>>>>>> przyciągnęła mnie.
>>>>>>
>>>>>> NB Monsieur Sziron! Czy pamiętasz wątek o erotyzowaniu w towarzystwie?
>>>>>> Dosyć trafnie poszło Ci wtedy wróżenie z tej szklanej kuli.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> To, że Tobie poszło źle- i zawiodła Cię intuicja- świadczy bardzo dobrze
>>>>> o Tobie
>>>>> :-)
>>>>
>>>> Moja intuicja mnie wtedy nie zawiodła, tylko szklanej kuli nie miałam.
>>>>
>>>
>>> OK- to Twoja racjonalna jaźń nie chciała tego przyjąć. Moja podpowiadała
>>> mi to jako oczywiste, standardowe działanie. W życiu napatrzyłem się na
>>> podobne sytuacje. Kobiety potrafią być odrażające. Pojadę stereotypem- o
>>> wiele bardziej, niż faceci. Znajomy spotykał się już jakiś czas z
>>> dziewczyną- aż na imprezie u niego zastał ją zabawiającą się z 2 jego
>>> kumplami. Skwitowała to czymś w rodzaju: "jak ty się nie potrafisz mną
>>> zająć- to dobrze, że masz takich fajnych kumpli". A później- podczas tej
>>> imprezy- usiadła koło kumpla i zachowywała się, jakby nic się nie stało.
>>
>> Ale nie rozróżniajmy - kobiety / mężczyźni - to po prostu LUDZIE są tacy
>> ;)))
>>
>
> No nie. W ludzkiej populacji samice tworzą wysoce specyficzną podgrupę...
> Ich biologia jest nastawiona na dawanie życia, ale i na jego bezpardonowe
> odbieranie - potomkom innych samic. To stwarza w kobietach niespożyty
> potencjał do zabijania, jak również do innych zachowań związanych z tzw
> trzewnymi odruchami...
Jest tak jak napisałaś. Z kwestią zderzyłem się na takim etapie życia w
którym już "zawczasu umiałem się połapać o co kaman". Rozwala mnie tok
myślenia uważający kobiety za słabą płeć.
Dębska
|