Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.ipartners.pl!ipartners.pl!not-for-mail
From: vonBraun <interfere@o~wywal~2.pl>
Newsgroups: pl.soc.seks,pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zastanawiam się jakie urazy...
Date: Mon, 03 Apr 2006 18:58:36 +0200
Organization: Internet Partners
Lines: 74
Message-ID: <e0rk4c$1rjg$1@news2.ipartners.pl>
References: <e07sjk$a8u$1@inews.gazeta.pl>
<1...@4...net>
<e0bpmp$i0l$1@atlantis.news.tpi.pl> <e0jjsa$mbd$1@atlantis.news.tpi.pl>
<e0qr1a$9q5$1@news.onet.pl> <e0rfn6$d67$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 217-153-241-130.zab.nat.hnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.ipartners.pl 1144083404 61040 217.153.241.130 (3 Apr 2006 16:56:44
GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 3 Apr 2006 16:56:44 GMT
In-Reply-To: <e0rfn6$d67$1@nemesis.news.tpi.pl>
X-Accept-Language: en-us, en
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.seks:651390 pl.sci.psychologia:341564
Ukryj nagłówki
TM wrote
news://news.ipartners.pl:119/e0rfn6$d67$1@nemesis.ne
ws.tpi.pl
[...]
> Rozumiejąc mechanizmy uwalniamy się od ich ukrytego
> działania. Tylko tak.
[...]
Nie wystarczy.
>
> Pytanie:
> Co musiałoby się stać w szeroko ujętym znaczeniu (w
> oświacie, w prawodawstwie, w wychowaniu, w każdym domu) by
> przerwać ten odwieczny krąg niemożności zrozumienia i
> porozumienia między K i M?
[...]
> Straszna robota. Straszne te monolity (tradyszynnnn)
> powbijane w mózgi. Choć może już młodzi inaczej? Czy ja
> wiem? I czy świadomi są jak łatwo wszystko to zepsuć i
> raczej nieodwracalnie?
>
Nie wystarczy, ponieważ problem nie sprowadza się do
jednorazowego zrozumienia opisywanych przez Leo mechanizmów,
ani do zrozumienia wszelkich innych mechanizmów, których
jego "LeoPsychoanaliza" nie opisuje i nie wyjaśnia bo jest
zbyt jednostronna. Problem sprowadza się do takiego
wychowania dzieci aby w sposób krytyczny i dokonywany na
bieżąco, potrafiły rozwiązywać problemy wynikające z
wzajemnego niezrozumienia się partnerów, oraz umożliwienie
im rozwoju uczuciowego rozumianego jako umiejętność
przeżywania miłości (już od umiejętności właściwego wyboru
obiektu poczynając) w taki sposób aby było to wzajemnie
nagradzające dla obojga ludzi.
Rzecz jest więc nie tyle w "teorii" co w praktycznych
umiejętnościach - umiejętnościach spostrzegania,
analizowania, działania - niekoniecznie uświadamianych. Co
więcej wydaje mi się, że sporo ludzi zupełnie dobrze potrafi
sobie z tym poradzić, niekiedy będąc zadziwiająco
kooperatywnymi i skutecznymi. Zamiast walczyć z sobą i
problemami rozbieżności ról ludzie potrafią realizować
własne marzenia i spełniać się - mężczyzna wraz z kobietą -
często w ekstremalnych sytuacjach.
Dla miłośników "dziwnych historii" mam takie oto znalezisko:
http://emediapro.com.pl/down/gifts/wk_4lata.pdf
prawie cała reszta tu:
http://www.iik.pl/ebooks/Cztery%20lata%20na%20hustaw
ce.pdf
ale czasem nie trzeba daleko szukać - wystarczy po prostu
się dobrze się rozejrzeć w swoim otoczeniu.
[...]
> I - jak się przed paranoją w otoczeniu bronić?
> To jest wielki problem dla tych, którzy muszą.
Cóż, mam rozwiązanie - na PSP trzeba wprowadzić cenzurę!-
zamiast postów w rodzaju "Mam problem z...." dopuszczać
wyłącznie posty - nazwijmy to "pozytywne" np.: "Słuchajcie -
rozwiązałem właśnie problem walki płci..." ;-)
Oczywiście, zdaję sobie w pełni sprawę z pewnej "naiwności"
tego co piszę - ale zasadnicza myśl już nie tak naiwna brzmi:
Czemu stale piszemy podręcznik(i) patologii? Czemu nie próbować
zastąpić tego praktycznym kursem zdrowia?
pozdrawiam
vonBraun
|