X-Hamster-Trace: darlas 982336022 4294185005 127.0.0.1 (1 fff4102d 2001.02.16
15:07:01)
Date: Fri, 16 Feb 2001 16:07:01 +0100
From: Dariusz Laskowski <d...@p...pl>
Organization: Hard Core news:pl.test Users
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zauroczenie, zakochanie itp. [Re: czy można zakochać się nie
widzctej ]
References: <94std5$nch$1@korweta.task.gda.pl> <3...@a...pl>
<3...@n...vogel.pl> <3...@n...tpi.pl>
<3a794ad8$1@news.vogel.pl> <95bnu2$9h9$1@news.tpi.pl>
<3...@n...vogel.pl> <B69F5461.10A3%rewaj@poczta.onet.pl>
<3...@a...pl> <95llfb$t1o$1@news.tpi.pl>
<3...@n...vogel.pl> <3a7eca97$1@news.astercity.net>
<96h6gs$c75$1@news.tpi.pl> <3...@a...pl>
<15022001.2C4B2218@DariuszLaskowski> <3...@a...pl>
<16022001.3172F09A@DariuszLaskowski> <3...@a...pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
User-Agent: Mozilla 4.75 Hamster 1.3.22.0 (Win98)
X-Headers: Why are you reading this?
X-Hyde: DrYazzgod
X-Copyright: This Message (C) 2001 by Dariusz Laskowski.
Message-ID: <16022001.1776059D@DariuszLaskowski>
Cancel-Lock: sha1:I6scDJkqIWbhteA5Axe9ez8REy0=
X-SigInfo: Generated by Sygnaturkowiec v. 0.1.1.25
X-Post-Count: 6739
NNTP-Posting-Host: pb7.gdansk.ppp.tpnet.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: pb7.gdansk.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.vogel.pl 982336695 pb7.gdansk.ppp.tpnet.pl (16 Feb 2001 16:18:15 +0100)
Lines: 48
X-Authenticated-User: d...@k...chip.pl
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.vog
el.pl!DariuszLaskowski
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:74015
Ukryj nagłówki
Astec SA wrote:
> > IMHO jednak się różnimy. Ja oczywiście jestem przeciwnikiem
>
> Sęk w tym, że się NIE różnimy. O różnicach w budowie mózgu, wpływających
> na OSOBOWOŚĆ nie słyszałem.
Dla mnie wystarczy, że określone różnice anatomiczne są.
Psychika jest funkcją między innymi mózgu i już. Całą resztą
niech się zajmują na *.religia albo *.filozofia. :)
> Ja nie zaprzeczam ich istnieniu bo mam taki kaprys lecz dlatego, że
> przekonałem się, że ich po prostu nie ma.
> Przynajmniej nie wynikające z "genów", co najwyżej będące wynikiem
> wpływu danej kultury, w której człowiek się wychowuje.
Ja mam wrażenie, że my nie spieramy się o fakty, a o _ideologię_.
Na dodatek świetnie Cię rozumiem i jestem przekonany, że pobudki
masz _szlachetne_. Rozumiem, bo sam kiedyś wygłaszałem podobne
stwierdzenia. Tyle, że mam wrażenie, że czas zaprzeczania różnicom
dawno minął. Emancypacja kobiet zaszła wystarczająco daleko, żeby
nie trzeba było kobietom "pomagać" w ten sposób. Moim zdaniem kobiety
naszej "pomocy" w tej kwestii od dawna już nie potrzebują. Ja osobiście
jeżeli już dostrzegam jakiś problem, to nie jest to kwestia wyzwolenia
kobiet, ale raczej problemy tożsamościowe wielu mężczyzn w sytuacji,
gdy kobiety bardzo sprawnie (często po prostu lepiej od mężczyzn) radzą
sobie z pełnieniem ról tradycyjnie postrzeganych jako męskie. ONE radzą
sobie _doskonale_ bez naszej pomocy. :) W tej sytuacji zaprzeczanie
istnieniu różnic nie ma dla wyemancypowanych kobiet żadnego praktycznego
znaczenia. W obecnej sytuacji mijanie się z prawdą (bez względu na to
jak bardzo szlachetne motywacje by nami kierowały) nie jest niczym innym,
jak tylko wodą na młyn wszelkiej maści szowinistów.
Tak się zastanawiam czy taka nasza męska "szlachetność" nie może być
przypadkiem postrzegana jako zwykła hipokryzja? No bo w końcu albo
uważamy kobiety za partnerów i nie poczuwamy się do konieczności ich
obrony, albo tak zażarcie ich broniąc dajemy wyraz naszemu przekonaniu
o ich ułomności? ;-> IMHO to zupełnie niepotrzebne. Jestem przekonany,
że emancypacja od dawna jest już faktem i coraz częściej, to my mężczyźni
znajdujemy się w sytuacji, kiedy musimy zabiegać o to, żeby kobiety
zechciały traktować nas po partnersku. Tyle, że nie uda nam się tego
osiągnąć przez przymilanie się zafałszowywaniem rzeczywistości - w tym
przypadku róznic determinowanych płcią.
--
Dariusz Laskowski
mailto:d...@p...pl Mężczyźni są jak guma do żucia.
GG:10616 Po żuciu tracą smak.
(c) Ally McBeal
|