Data: 2004-01-08 23:55:49
Temat: Re: Zawał.
Od: "Paweł" <p...@w...pl@niechcespamu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "DOSik" <d...@W...pl> napisał w wiadomości
news:btf86p$n86$1@absinth.dialog.net.pl...
> Autor: GazGaz (g...@w...pl)
> MsgID: <btf7se$l1n$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
>
> A jak ocenia Pan(i) stan mojego ojca? Wiem, ze takich rzeczy przez
> internet robic sie nie powinno, ale na podstai tego co powiedzialem -
> jest to ciezki zawal czy nie az tak bardzo?
> --
Nikt rozsądny nie da odpowiedzi na takie pytanie przez internet. Zawał
zawałowi nie równy;- zależy jakie i w którym miejscu zatkane były naczynia,
czy uruchomiło sie krążenie oboczne itd, itp a w skrócie jak rozległy i
gdzie był ten zawał. A więc krótko mówiąc należy założyć, że w szpitalu
leczyli p. ojca fachowcy (a napewno tak było, skoro zrobili specjalistyczny
zabieg, jakim jest PTCA) i wiedzieli, co robią. Zresztą można ich wypytać
przy wyznaczonej wizycie kontrolnej i ewentualnej rehabilitacji. I trzeba
mysleć optymistycznie, że skoro szybko chorego wypisali, to stan jego na to
pozwalał. No i w wypisie też pewno napisano, w jakim pacjent jest stanie.
P
|