« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2004-08-17 11:25:27
Temat: Re: [OT] Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej
Użytkownik "Jurek" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cfspmf$4jv$1@inews.gazeta.pl...
> poziom twoich "stopek" pozbawia Cie prawa oceniania "tworczosci" innych.?
Przecież to _jest_ twórczość _innych_.
Do nich napisz, że piszą na poziomie który Ci nie odpowiada. :)
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2004-08-17 11:58:41
Temat: Re: [OT] Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnejSowa w wiadomości news:cfspva$5st$1@inews.gazeta.pl pisze:
>
> Użytkownik "Jurek" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:cfspmf$4jv$1@inews.gazeta.pl...
>
>> poziom twoich "stopek" pozbawia Cie prawa oceniania "tworczosci" innych.
Poziom "moich" sygnaturek jest dla Ciebie po prostu nieosiagalny: nie
potrafilbys nawet skonfigurowac sobie czytnika, by sie poprawnie
wyswietlaly. Co do ich tresci, to juz Sowa chyba rozjasnila Ci, ze z
pretensjami to raczej do autorow?
--
Jedząc pokarmy roślinne, mało wartościowe, powodujesz, że Twój organizm traci wiele
sił na ich trawienie, a niewiele ma z nich korzyści. Tym samym nie ma już nadmiaru
energii do działania na zewnątrz. Przestajesz być człowiekiem, a stajesz się
zwierzęciem, co to tylko przeżuwa, wydala i od czasu do czasu rozmnoży się. - Leszek
Serdyński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2004-08-17 14:13:10
Temat: Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> napisał w
wiadomości news:cfqths$kpc$1@news.onet.pl...
> A co Wy towarzyszu, tak się mnożycie?
Mam jak widać szersze skojarzenia, nie tylko z towarzyszami...
> Z tymi popisami znajomości wyrazów obcych powtarzasz się,
> niestety...
Wiesz, używam języka polskiego, którego integralną część stanowi łacina,
przynajmniej dla mnie...
> Żebyś tak jeszcze oprócz tego napisał na grupy coś ciekawego.
A co, mam wypisywać kolejne setne czegoś tam ile tego a tamtego jest w
tym czy w czym inym? To dla maniaków wierzących w ideę codziennego
dowozu określonych ilości substancji odżywczych... ja tam zdrowy
jestem...
> Czyli te zdjęcia to tak dla zmyłki??? 8)
> Uważaj Bazyli4, skoro nadwagi nie masz - nie pęknij czasem z nadmiaru
> EGO... ;)
Jak byś się zapytała czasem, czy mi z tym źle, to bym Ci powiedział, że
czasami, ale raczej nie, więc problemu z nadwagą nie mam... może kiedyś
będę miał, ale teraz nie... problem się ma, jak się nie może z tym
wytrzymać lub liczy na to, że jak się będzie szczupłym, to koledzy
zaczną się interesować... takie tałatajstwo dawno już zostało
wymiksowane z mojego pola świadomości...
> 1. Ale mnie kompletnie nie interesuje Twoje zdanie O MNIE.
> 2. Hm... A więc pisząc do mnie, piszesz nie do mnie???
Czasem się przydaje nieco retoryki ku rozbawieniu gawiedzi, nieprawdaż?
;-)
> ??? Masz jakieś zwidy? Czy to może własne doświadczenia?
Fakt, zaplułem monitor jak przeczytałem o tym wodorze...
> 1. No to niewiele się różnimy w używanych tłuszczach.
> 2. I nawet jak chcesz, to potrafisz przez moment mnie nie obrażać ;)
A widzisz? Zaskoczona? Jak nie wchodzisz na szczyty apologetyki
tłuszczowej też się da z Tobą pogadać... życie nie jest mnientkie ;-)
Serdecznie pozdrawiam
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2004-08-17 15:03:20
Temat: Re: [OT] Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>
napisał w wiadomości news:cfsrt4$fdc$1@inews.gazeta.pl...
>
> Poziom "moich" sygnaturek jest dla Ciebie po prostu nieosiagalny: nie
> potrafilbys nawet skonfigurowac sobie czytnika, by sie poprawnie
> wyswietlaly. Co do ich tresci, to juz Sowa chyba rozjasnila Ci, ze z
> pretensjami to raczej do autorow?
>
>
nio gieniusz ;)))))))
Slawek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2004-08-17 16:34:52
Temat: Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej
Użytkownik "bazyli4" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cft3pe$bkd$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> napisał w
> wiadomości news:cfqths$kpc$1@news.onet.pl...
> Wiesz, używam języka polskiego, którego integralną część stanowi
łacina, przynajmniej dla mnie...
OK. byle nie ta potoczna.
> > Żebyś tak jeszcze oprócz tego napisał na grupy coś ciekawego.
>
> A co, mam wypisywać kolejne setne czegoś tam ile tego a tamtego jest
w tym czy w czym inym? To dla maniaków wierzących w ideę codziennego
> dowozu określonych ilości substancji odżywczych... ja tam zdrowy
> jestem...
I bardzo dobrze. Ale jak niedajbóg kiedyś zdrowie Ci zacznie szwankować
(tfu, tfu!), to kto wie, czy nie przydadzą Ci się te detale z
cyferkami.
> > Czyli te zdjęcia to tak dla zmyłki??? 8)
> > Uważaj Bazyli4, skoro nadwagi nie masz - nie pęknij czasem z
nadmiaru EGO... ;)
>
> Jak byś się zapytała czasem, czy mi z tym źle, to bym Ci powiedział,
że czasami, ale raczej nie, więc problemu z nadwagą nie mam...
A ściślej mówiąc: nadwaga nie ma problemu z Tobą? ;P
może kiedyś
> będę miał, ale teraz nie... problem się ma, jak się nie może z tym
> wytrzymać lub liczy na to, że jak się będzie szczupłym, to koledzy
> zaczną się interesować... takie tałatajstwo dawno już zostało
> wymiksowane z mojego pola świadomości...
Rozumiem, ale nie pochwalam takiego podejścia, ponieważ i tak gdzieś
tam w każdym z nas siedzi "matryca wizualnej proporcji" i wbrew naszym
postanowieniom ignorowania, co jakiś czas daje o sobie znać :[
Zasada: "gdy się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma" - czasem
bywa tylko swoistym wybiegiem naszej psychiki. A stosując ów wybieg
permanentnie, zaczynamy ignorować coraz więcej sygnałów z naszego
wnętrza.
Wypieranie ze świadomości i tak nam się odbije czkawką w późniejszym
terminie. A im później, tym trudniej :[
> > 1. Ale mnie kompletnie nie interesuje Twoje zdanie O MNIE.
> > 2. Hm... A więc pisząc do mnie, piszesz nie do mnie???
>
> Czasem się przydaje nieco retoryki ku rozbawieniu gawiedzi,
nieprawdaż?
> ;-)
Prawdaż, prawdaż... ;)
> > 1. No to niewiele się różnimy w używanych tłuszczach.
> > 2. I nawet jak chcesz, to potrafisz przez moment mnie nie obrażać
;)
>
> A widzisz? Zaskoczona? Jak nie wchodzisz na szczyty apologetyki
> tłuszczowej
Ale szczyty są po to, by je zdobywać :) zwłaszcza, że tłuszcz
uwielbia z natury sadowić się właśnie na szczycie
(jako lżejszy od wody) :)
> też się da z Tobą pogadać... życie nie jest mnientkie ;-)
>
> Serdecznie pozdrawiam
> Paweł
No no, lubisz zaskakiwać 8)
Ja również pozdrawiam
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2004-08-17 17:58:20
Temat: Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> napisał w
wiadomości news:cftc2u$siq$1@news.onet.pl...
> OK. byle nie ta potoczna.
Ale i od tej nie stronię. Czasem nie ma wyjścia...
> A ściślej mówiąc: nadwaga nie ma problemu z Tobą? ;P
Ale jeszcze się nie gryziemy ;-)
> Rozumiem, ale nie pochwalam takiego podejścia, ponieważ i tak gdzieś
> tam w każdym z nas siedzi "matryca wizualnej proporcji" i wbrew naszym
> postanowieniom ignorowania, co jakiś czas daje o sobie znać :[
Nie wyszła mi integracja ze zwierciadłem społecznym. Wolnym jest, a
jeśli jakaś matryca się odzywa, to pacyficzna raczej, a oni tam puchaci
aż miło. Nie wiem czy to jest ignorowanie matrycy czy też nie pozwoliłem
sobie zbyt wcześnie wmówić takiego a nie innego kanonu piękna... jak to
pluralistyczny liberał ;-)
> Zasada: "gdy się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma" - czasem
> bywa tylko swoistym wybiegiem naszej psychiki. A stosując ów wybieg
> permanentnie, zaczynamy ignorować coraz więcej sygnałów z naszego
> wnętrza.
> Wypieranie ze świadomości i tak nam się odbije czkawką w późniejszym
> terminie. A im później, tym trudniej :[
Przy założeniu że nie to, co wyżej pisałem...
> Ale szczyty są po to, by je zdobywać :) zwłaszcza, że tłuszcz
> uwielbia z natury sadowić się właśnie na szczycie
> (jako lżejszy od wody) :)
Fakt, pływam całkiem nieźle ;-) Co prawda wolno, ale...
Pozdrawiam
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2004-08-17 19:27:25
Temat: Re: [OT] Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej
> > poziom twoich "stopek" pozbawia Cie prawa oceniania "tworczosci"
innych.?
>
> Przecież to _jest_ twórczość _innych_.
> Do nich napisz, że piszą na poziomie który Ci nie odpowiada. :)
>
> Sowa
>
no coz Cooler dla Ciebie jest poza krytyka i to jest twoja wolna wola, ale
niektore stopki sa wyrazaniem opini uczestnikow grup, a wiec Cooler uprawia
tepienie/wyszydzanie opini ktore mu nie odpowiadaja. To jest juz "standart"
dzialania Coolera -wystarczy spojrzec na "uzytek" jaki zrobil z ostatniego
"Optymalnika" -ciekawe co ma do powiedzenia o wieloletnim wegetarianinie
opisanym w w/w Optymalniku, czy diete wegetarianska stosowal nieodpowiednio?
;)
A poza tym to on sam powiedzial o tendencyjnosci doboru w/w stopek.
I to by bylo na tyle o Coolerze, nie on jest tematem tej grupy :)))
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2004-08-17 19:30:16
Temat: Re: [OT] Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej
> Poziom "moich" sygnaturek jest dla Ciebie po prostu nieosiagalny:
dziekuje :)))))))))))
>nie
> potrafilbys nawet skonfigurowac sobie czytnika, by sie poprawnie
> wyswietlaly.
lepiej sie poczules?
>Co do ich tresci, to juz Sowa chyba rozjasnila Ci, ze z
> pretensjami to raczej do autorow?
>
co do niektorych, to moge im tylko pogratulowac!
> Jedząc pokarmy roślinne, mało wartościowe, powodujesz, że Twój organizm
traci wiele sił na ich trawienie, a niewiele ma z nich korzyści. Tym samym
nie ma już nadmiaru energii do działania na zewnątrz. Przestajesz być
człowiekiem, a stajesz się zwierzęciem, co to tylko przeżuwa, wydala i od
czasu do czasu rozmnoży się. - Leszek Serdyński
boli co?
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2004-08-17 19:31:53
Temat: Re: [OT] Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej> > ciagle tam gdzie powinny byc , czyli na nosie :)))
>
> Oj to pewnie brudne, przetrzyj szybko.
>
> Sowa
a tak na marginesie , to o co chodzi?
> > jedyny futrzak (legalny) w domu to czarny kot rasy mieszaniec :)))
> > o innych nic mi nie wiadomo
>
> A to przepraszam, musiałam z kimś innym rozmawawiać na ten temat.
nie ma za co :
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2004-08-18 08:27:39
Temat: Re: [OT] Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnejW artykule news:cftm6g$d9a$1@inews.gazeta.pl,
niejaki(a): Jurek z adresu <g...@g...pl> napisał(a):
> no coz Cooler dla Ciebie jest poza krytyka i to jest twoja wolna
> wola,
Przetrzyj okularki jednak - o ile jest poza zasięgiem mojej merytorycznej
krytyki, o tyle Cooler potyka się czasami o moje niezadowolenie z tego co
pisze, jak ja potykam się czasami o szpile dotyczące tego co, lub przez
jakie ó, ż i inne problematyczne dla mnie cholerstwa pisuję.
Za to w życiu nie widziałam, żebyś ty skrytykował Krystynę np. - a miałeś tu
wielkie pole do popisu.
ale niektore stopki sa wyrazaniem opini uczestnikow grup, a
> wiec Cooler uprawia tepienie/wyszydzanie opini ktore mu nie
> odpowiadaja.
Jak znakomita większość tutaj - np. Ty teraz tępisz , tępienie opinii, a ja
tepię tepienie opini na temat tepienia opinii. :)
To jest juz "standart" dzialania Coolera -wystarczy
> spojrzec na "uzytek" jaki zrobil z ostatniego "Optymalnika"
? Ślij protest do autora tekstu, że podważa mądrość silikonowłosego mistrza
na temat żelatyny. :->
-ciekawe
> co ma do powiedzenia o wieloletnim wegetarianinie opisanym w w/w
> Optymalniku, czy diete wegetarianska stosowal nieodpowiednio? ;)
Trudno mi powiedzieć, nie czytuję Optymalnika, ani Cooler nie przesyła mi na
priva swoich opinii o tym co tam przeczytał jak już czytał.
Sęk w tym że każdy tworzy własny wegetarianizm i jak ktoś ma ochotę jeść
ziemniaki z dżemem, a potem od tego chorować to jest jego własna sprawa, a
nie wszystkich wegetarian.
Zresztą dla mnie taki artykuł byłby tak samo wiarygodny, jak dla Ciebie opis
pochorowania się optymalnego na diecie optymalnej zamieszczony w
"Wegetariańskim Świecie" *
> A poza tym to on sam powiedzial o tendencyjnosci doboru w/w stopek.
No widzisz - szczery człowiek, więc o co Ci chodzi?
Jak uważasz że te stopki są kompromitujące dla autorów cytatów, to poproś
ich dyskretnie o nie pisywanie dostępnych publicznie banialuk.
Sowa
* Tez nie czytuję, więc nie wiem czy są tam takowe zamieszczane - możesz
sprawdzić i przesłać mi streszczenie. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |