Data: 2010-01-17 12:41:08
Temat: Re: Zbrakło słów na temat.
Od: Iza <f...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 16 Sty, 22:49, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
> Iza pisze:
>
>
>
>
>
> >>>>>> Iza pisze:
> >>>>>>>> no przyznaj si , ze za xl t sknisz ;)
> >>>>>>>> kiwiko
> >>>>>>> Taaaak... za Tob nie t skni bo... ci zko t skni za kim
> >>>>>>> pos uguje sie wy cznie zdaniami nierozwini tymi, kt re zazwyczaj
> >>>>>>> zawiera pytanie postawione w celu produkowania sie rozm wcy.
> >>>>>>> Kiwiko...a Ty lubisz czasem pomy le g biej/szerzej ni czterema
> >>>>>>> wyrazami w jednym zdaniu i w jednym po cie? ;)
> >>>>>> Zawsze mo na du o pisa , ale chyba chodzi o to, eby pisa z sensem.
> >>>>>> --
> >>>>>> Paulinka
> >>>>> To w a nie za te potoki bezsensownych zda mnie tak nie trawisz?
> >>>> Sk d ten wniosek? Odnios am si tylko do Twojego zarzutu, e kiwiko nie
> >>>> tworzy epopei w swoich postach.
> >>> No jak to sk d...sama to kiedy powiedzia a .
> >> e Ci nie trawi ? Nie przypominam sobie. Nadajemy na innych falach,
> >> tylko tyle. To nawet nie Twoja wina, zdecydowanie lepiej porozumiewam
> >> si z m czyznami, s konkretni i mniej emocjonalni i nie zdarza im si
> >> pisa 'jako to zniosem ;))'
>
> > No popatrz - ja też ;) Stąd pewnie to nasze wzajemne nie nadawanie
> > na tych samych falach ;) Ale nieboj... "mam już swoje posikane
> > terytorium", na
> > Twoje nie wleze...mrrrałłł ;)
>
> O ile mi nie narobisz na wycieraczce, możesz sobie włazić, gdzie chcesz.
;)
> >>> A co do epopei...mo e to i prawda..lubie jasne sytuacje a w realu
> >>> jestem "niemowa"..to tu nadrabiam.
> >>> ok., bede si ogranicza , lubie szczere sugestie bez zb dnej pogardy.
> >> Wyluzuj, co cz owiek to inna sugestia, b dziesz si tak kr ci w k ko,
> >> eby wszystkim dogodzi ? Po prostu pisz, to co chcesz.
>
> > Nie zansz mnie Paulina, nie wiesz co jest w moim wnętrzu, a
> > pozory...bardzo często mylą. Ot choćby jak w upalne lato zludzenie
> > wody
> > na asfalcie - nieprawdaż?
> > Dobranoc...ide w kimono :)
>
> Fatamorgana, fantasmagorie?
> Znam Cię Iza tak samo, jak Ty znasz mnie.
Zgadza się. Jednak jesteśmy swiadomi, ze falujące ciepło
to nie powierzchnia morza - choć do złudzenia je przypomina.
Podobnie człowiek moze na sie wydawać taki albo siaki, ale
przez usenet imho nie da się radykalnie go określić, ocenić, docenić .
Jest to dośc karkołomne posunięcie, gdyż ostatecznie
moze sie okazać,ze "pluneliśmy pod wiatr".
Znam to z autopsji, wierz mi. :)
___
Iza
> Dobranoc
>
> --
>
> Paulinka
|