Data: 2015-02-05 20:56:42
Temat: Re: Zbyt łatwa eutanazja
Od: Trybun <i...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-02-05 o 12:12, XL pisze:
> Dnia Thu, 5 Feb 2015 01:05:12 -0800 (PST), m...@g...com
> napisał(a):
>
>> Zbyt łatwa eutanazja
>>
>> Tom Mortier, nie mogąc pogodzić się z tym, że lekarze wyrazili zgodę na eutanazję
jego cierpiącej na depresję matki, wniósł sprawę do Europejskiego Trybunału Praw
Człowieka, aby rozstrzygnął, czy medycy ze szpitala w Brukseli postąpili zgodnie z
prawem, podając kobiecie śmiertelny zastrzyk.
>> Sprawa podająca w wątpliwość zasięg obowiązującego w Belgii liberalnego prawa do
wspomaganej śmierci dotyczy eutanazji chorej na depresję matki Toma Mortiera.
64-letnia Godelieva De Troyer zmarła w kwietniu 2012 roku po tym, jak zgodnie z jej
życzeniem lekarze podali jej śmiertelny zastrzyk.
>>
>> Lekarze orzekli, że pacjentka cierpi na "nieuleczalną depresję" i zgodzili się
przeprowadzić eutanazję, mimo że kobieta była fizycznie zdrowa.
>>
>> Śmierć wstrząsnęła synem kobiety, którego lekarze nie powiadomili o jej decyzji.
Skontaktowano się z nim dopiero po fakcie - szpital zadzwonił do niego z informacją,
że ma odebrać zwłoki z kostnicy.
> W ten sposób lekarze stają się władcami nie tylko życia, ale i śmierci (w
> sensie dosłownym - organów do przeszczepu) - mogą zatem legalnie uśmiercić
> każdego, kto spełni kryteria dawcy...
Coś musiało w tym poście i linku zostać pokręcone... Nikt nikomu nie
proponuje eutanazji, czy wyraża na nią zgody z powodu samej depresji.
|