« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-13 05:31:52
Temat: Zdejmowanie przyklejonego lustraCzołem.
Czeka mnie czynność jak w tytule. Lustro przyklejono do glazury
silikonem sanitarnym ( a nie szklarskim ), skutkiem czego oblew jest
ustawicznie niszczony. Lustro ma spore wymiary, 60 x 60. Jak toto
bezpiecznie zdjąć ? Przyklajone raczej solidnie ;)
--
Piotr Jankisz
Małe co nieco o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-13 05:47:42
Temat: Re: Zdejmowanie przyklejonego lustraUżytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3F8A38C8.D78AF002@o2.pl...
> bezpiecznie zdjąć ? Przyklajone raczej solidnie ;)
>
Może tak jak wyjmują szyby z samochodów?
Cienki stalowy drut (np. stara struna) i tak jak piłą "twoja-moja". We
dwie osoby + trzecia do asekurowania lustra.
--
Pozdrawiam
Zbychu (Ivan)
N...@p...onet.pl => odpisujac usun "co trzeba"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-13 06:59:58
Temat: Re: Zdejmowanie przyklejonego lustraIvan napisał(a):
> Może tak jak wyjmują szyby z samochodów?
A jak się to robi ? Aha, mam zapytać się dresiarzy ? :)
> Cienki stalowy drut (np. stara struna) i tak jak piłą "twoja-moja".
Nie wiem czy silikon tak łatwo pójdzie struną. Ale pomysł jest.
--
Piotr Jankisz
Małe co nieco o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-13 08:17:54
Temat: Re: Zdejmowanie przyklejonego lustraUżytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3F8A4D6E.925ADE98@o2.pl...
> > Może tak jak wyjmują szyby z samochodów?
> A jak się to robi ? Aha, mam zapytać się dresiarzy ? :)
Nie..., szklarzy samochodowych, ja to w jakimś warsztacie podejrzałem.
> > Cienki stalowy drut (np. stara struna) i tak jak piłą
"twoja-moja".
> Nie wiem czy silikon tak łatwo pójdzie struną. Ale pomysł jest.
Pójdzie, pójdzie. Jedyny problem może być, że można lustro od tyłu
porysować.
--
Pozdrawiam
Zbychu (Ivan)
N...@p...onet.pl => odpisujac usun "co trzeba"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-13 08:31:11
Temat: Re: Zdejmowanie przyklejonego lustraIvan napisał(a):
> > Nie wiem czy silikon tak łatwo pójdzie struną. Ale pomysł jest.
> Pójdzie, pójdzie. Jedyny problem może być, że można lustro od tyłu
> porysować.
Ale mnie na nie zależy, chcę się go pozbyć i wstawić nowe.
--
Piotr Jankisz
Małe co nieco o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-14 06:38:26
Temat: Re: Zdejmowanie przyklejonego lustra: Czeka mnie czynność jak w tytule. Lustro przyklejono do glazury
: silikonem sanitarnym ( a nie szklarskim ), skutkiem czego oblew jest
: ustawicznie niszczony. Lustro ma spore wymiary, 60 x 60. Jak toto
Co to znaczy "oblew jest niszczony"? Ja mam 3 lustra 190 na 120 (nie liczac
mniejszych) wszystkie przyklejone silikonem sanitarnym.
Czego mam oczekiwac?
MAciej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-14 07:32:48
Temat: Re: Zdejmowanie przyklejonego lustraMaciej Paluszynski napisał(a):
> Co to znaczy "oblew jest niszczony"? Ja mam 3 lustra 190 na 120 (nie liczac
> mniejszych) wszystkie przyklejone silikonem sanitarnym.
> Czego mam oczekiwac?
Pojedynczych plamek, powiększających się w czasie. Nie dla każdego
oblewu i każdego silikonu sanitarnego.
--
Piotr Jankisz
Małe co nieco o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |